Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki wychowujcie swoich synów na dobrych mezow i ojcow

Polecane posty

Gość gość

To jacy sa mezczyzni zalezy od ich matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dużej mierze tak jest. Wychowanie dziecka na niesamodzielnego maminsynka to krzywda dla niego, jak i jego przyszłej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na mężów i ojców? a skąd wiem, że on będzie chciał być mężem i ojcem? Dlaczego mam mu coś narzucać? Dla mnie najważniejsze żeby moje dziecko było szczęśliwe nie krzywdząc przy tym innych ludzi. Mogę mu zaszczepić empatię, pracowitość, uczciwość i postaram się go jak najlepiej wykształcić i co on z tym zrobi to jego rzecz ale hodować go dla jakiej potencjalnej, być może przyszłej żony nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.58 zgadzam się. Nie będę wychowywać syna i czegos mu narzucać bo ma być dobrym mężem i ojcem.on ma byc SOBĄ.ma byc szczęśliwy i spełniony. A jesli jakaś go pokocha to mam nadzieje ze za jego cechy,za to jaki jest i nie będzie próbowała go zmieniać na sile. Bo na tym milosc polega, aby kogoś kochać za jego zalety ale i wady i nie zmieniać go pod własne widzi mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No oczywiscie, niech bedzie szczesliwy, a jak znajdzie zone to wielmozny synuś palcem nie ruszy bo on ma być szczesliwy a nie musi byc dobrym mezem. :D potem rosna takie barany szczesliwe, co to oczekuja od zony ze bedzie przy nich zapieprzac i gacie im prac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety moja droga syna sie wychowuje dla swiata i dla innej kobiety. Cala prawda w tym powiedzeniu. I nie ma tu nic do rzeczy narzucanie, bo jednak wiekszosc ludzi predzej czy pozniej zaklada rodzinę. Ale wiekszosc matek wychowuje synów stereotypowo, na wielkich ksieciow, przy ktorych zona ma robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne jasne. A córki wy wychowujecie na księżniczki a syna mamy wychowywać na ojca i męża. Bo co? Bo mi każesz? Ludzie sa różni. Sa dobrzy faceci i tez wredne kobiety. U mojego znajomego zona zostawila męża i dwóch synów no jej zle. Oboje pracowali on kąpał usypial synów pilnował zajmował się a ona wiecznie a to fryzjer a to koleżanka a to siłownia. W końcu znalazł nowego zostawila męża nawet o synów na rozwodzie nie walczyla powiedziała ze jak on podpisze jej rozwód na pierwszej rozprawie bez przeciągania i walki, ona zostawi mu chłopców. Wiec po co wychowywać syna na uległego męża? Zeby trafił kiesy na taka wiedźmę i cierpiał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wychowam syna na dobrego partnera i ojca. Wierze, ze tylko wtedy bedzie szczesliwy. Jezli bedzie kiepskim ojcem, mezem to predzej czy pozniej jego zwiazek sie rozpadnie, zostanie sam bez dzieci albo bedzie je widywal dwa razy w miesiacu. Wychowam go na kochajacego meza, empatycznego, dobrego czlowieka, ktory jednoczesnie ma pewnosc siebie i nei da sobie w kasze dmuchac. Rodzina ma byc dla niego najwzniejsza, bo nic wartosciowszego w zyciunie ma. Mam nadzieje, ze bedzie mial tyle rozumu, zeby sobie wybrac odpowiednia partnerke, na to nic nie poradze. Zgadzam sie z zutorka, wychowyjcie sobie male ksiazatka, wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś No oczywiscie, niech bedzie szczesliwy, a jak znajdzie zone to wielmozny synuś palcem nie ruszy bo on ma być szczesliwy a nie musi byc dobrym mezem. smiech.gif potem rosna takie barany szczesliwe, co to oczekuja od zony ze bedzie przy nich zapieprzac i gacie im prac. xxx Ja napisałam normalnie bez złośliwości, a ty plujesz jadem. Jak ty dzieci wychowasz? bo popis chamstwa dałaś fenomenalny w tym momencie. Nie potrafisz czytać to nie moja sprawa napisałam mu, że zaszczepię mu empatię, pracowitość, uczciwość i dam wykształcenie, a także że ma nie krzywdzić innych ludzi w drodze do swojego szczęścia - twoim zdaniem taka osoba będzie podła względem żony? Ty się lepiej swoimi dziećmi przejmuj, bo jak będą takie bystre i inteligentne jak ty to ciężki ich los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie mam córki, a syna. ;) i tak wlasnie wychowuje go na mezczyzne, ktory bedzie w przyszlosci dobrym ojcem i mezem. Zreszta myślę, ze wyniesie to z domu, patrząc na wlasnego ojca i widząc, ze to wlasnie rodzina ma dla niego najwieksza wartosc. Jak bede miec corke, to nie bede robic z niej ksiezniczki, ale tez bym nie chciala, by byla sluzaca jakiegos faceta,proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, chamstwo, a co zabolalo ? Uderz w stol, a nozyce się odezwa. Nie nazwę inaczej faceta, ktory z kobiety robi parobka, jak baranem. A Ty wychowuj jak chcesz, nie moja sprawa. Tylko wspolczuc przyszlej kobiecie twojego synka, i jego i tesciowej wredoty na ktora sie zapowiadasz. ;) ale coz fortuna kolem sie toczy, tak bylo jest i bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jacy są chłopcy zależy przede wszystkim od ich ojców - cała psychologia o tym trabi --- czy sa obecni, aktywni, inspirujący, dostepni dla synów. Zbytnie związanie z matka może tylko skonczyć się homoseksualizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dalej obnosisz się ze swoimi brakami w podstawowej edukacji. Ja nigdzie nie napisałam, że wychowam go na lenia i kanalię, bo stwierdzenie, że "chcę aby po drodze do swojego szczęścia nie krzywdził innych ludzi" raczej się z tym wyklucza Zrozumiałaś czy dalej nie rozumiesz i będziesz tłuc te swoje idiotyzmy jak nienormalna? To ty sobie coś uroiłaś i powtarzasz w tej swojej pustej czaszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"on kąpał usypial synów pilnował zajmował się" Hmm a Ty to uwazasz jak rozumiem za anomalie w rodzinie, ze ojciec zajmuje sie dziecmi ? Za swojego meza tez wszystko robisz i dziecmi sie nie zajmuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:04 Przecież kobieta napisała, że nie chce aby krzywdził innych i wychowa go na pracowitego człowieka a czy on będzie ojcem czy nie to jego sprawa a ty wydumałaś sobie, że ona go na lenia chce wychować Jak niby? Matko skąd się takie idiotki jak ty biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic sobie nie uroilam, i nic mnie nie obchodzi jak swoje dziecko wychowasz, wiec skoncz juz. Probujesz sie dowartosciowac, wiec najwidoczniej cos Cie w tym temacie boli, i tyle. Ale jak masz potrzebę, to pouzywaj sobie jeszcze, niech ci ulzy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jeszcze sama sie broni, jako inna osoba. Skoncz juz kobieto, jak cie tak uwiera ten temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ojej, chamstwo, a co zabolalo ? Uderz w stol, a nozyce się odezwa. Nie nazwę inaczej faceta, ktory z kobiety robi parobka, jak baranem. A Ty wychowuj jak chcesz, nie moja sprawa. Tylko wspolczuc przyszlej kobiecie twojego synka, i jego i tesciowej wredoty na ktora sie zapowiadasz. oczko.gif ale coz fortuna kolem sie toczy, tak bylo jest i bedzie. x Tak bo wychowanie na empatycznego, pracowitego i uczciwego faceta oznacza, że zrobi z żony parobka :D Dostajesz tytuł debila miesiąca na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale macie bol d**y. Oczywiscie ze jego sprawa, czy bedzie ojcem.Jednak większość mężczyzn zaklada rodzinę. Ja swojego w tym wzgledzie wychowywac nie muszę, bo ma idealny przykład w ojcu, ktory jest wspaniałym tatą i mężem. I mam nadzieje, ze na takiego samego mezczyzne wyrośnie moj syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziekuje, ulzylo ci ? Czy jeszcze z dziesiec wpisow zrobisz ? Cudownie, ze z ciebie chamstwo nie wylazi. Skoro wzielas to do siebie, to cos musi w tym byc, bo inaczej tak bys sie nie rzucala. A wg mnie to nie musisz na meza wychowywac, jak tak bardzo Cię boli to okreslenie. Bo oczywiscie maz to nie czlowiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie zgadzam. I co ma jedno do drugiego ? Moze byc empatyczny, uczciwy i miec dobre serduszko, a nawet nie umiec sprzatnac po sobie czy wody na herbatę ugotowac. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto przecież napisałam że wychowuję go na osobę pracowitą, szanującą uczucia innych i uczciwą ale nie tłukę u do glowy, że koniecznie musi być ojcem i mężem, a jedyne co mnie faktycznie boli to to, że w XXI wieku kiedy jest taki dostęp do edukacji w Polsce młode kobiety nie potrafią czytać i z tego powodu plują na innych ludzi. Tak, to jest przykre :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja sie zgadzam. I co ma jedno do drugiego ? Moze byc empatyczny, uczciwy i miec dobre serduszko, a nawet nie umiec sprzatnac po sobie czy wody na herbatę ugotowac. xx Matko następna. Napisałam też, że wpajam mu pracowitość a to chyba też oznacza obsługę samego siebie. Jak tak wychowujecie te swoje córki jak same się prezentujcie to normalnie masakra będzie za parę lat, bo one was w głupocie przebiją :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio mamuśki córeczek nieźle glupie jesteście :D hahahaha laska napisala o pracowitości i empatii i o tym że będąc szczęśliwym ma nie krzywdzić innych jak byk stoi tam napisane a to raczej wiąże się z tym że żonę jeśli będzie miał to będzie szanowal i dzielił z nią obowiązki i ja się z tym zgadzam czego wy nie kumacie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci źli a wy idiotki rwiecie ich jakby to co najmniej złoto było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od razu widac mamuski, które staneły w obronie synalków. Ich synuś to niestety w przyszłości "świeta krowa", bo matka zamiast przyznać rację, to się oburza. Fajny mąż dla swojej kobiety i fajny ojciec dla swoich dzieci to zwyczajnie fajny mężczyzna i człowiek. To skarb. A mamuśki się zaraz buntują. Pewnie mają beznadziejnych partnerów i myślą, że tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat na dobrego męza i ojca bardziej wychowuję ojciec - własnym przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syna powinien wychowywać ojciec a nie matka ,z takim rozumowaniem mamy do czynienia na zachodzie gdzie kobiety wzięły sie za wychowanie synów i mamy c***y zamiast facetów którzy boją sie wszystkiego nie wspominam o agresji którą to te matki wycięły ze swoich synów(to tak jak by tygrysowi nakazac od dzis masz byc miłym kotkiem),dlatego europa zachodnia upadnie przez takie wychowanie ,juz nie wspominam o mediach i inncy *****ch feministycznych bo to wiadomo z kim sie ma do czynienia i jaki szkodliwy wpływ mają na mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, szczególnie przeciętny polski ojciec nauczyłby go np. gotować czy nastawiać pranie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś 13.58 zgadzam się. Nie będę wychowywać syna i czegos mu narzucać bo ma być dobrym mężem i ojcem.on ma byc SOBĄ.ma byc szczęśliwy i spełniony. A jesli jakaś go pokocha to mam nadzieje ze za jego cechy,za to jaki jest i nie będzie próbowała go zmieniać na sile. Bo na tym milosc polega, aby kogoś kochać za jego zalety ale i wady i nie zmieniać go pod własne widzi mi sie" hehehe Co za głupia mamuśka hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×