Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kama96

Moja siostra wp*****la za trzech, cycki opadają jak się na nią patrzy!

Polecane posty

Gość Kama96

Moja siostra wp*****la za trzech, cycki opadają jak się na nią patrzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama96
Otóż moja siostra waży 116 kg. Do tego jest niska. Wpierdala codziennie żarcie z KFC i gotowce z Biedronki. Coca colę kupuje zgrzewkami, aby jej się nie skończyła i ma "zdrowe podejście" że "paczka chipsików raz na jakiś czas nie zaszkodzi". Tak... ma racje... tylko gdy nie jest to co 2 dni i do tego TV Paka...! Wiecie jak chodzi ubrana? Nosi jeansy do połowy dupy, bo dalej nie wlezą i na to naciąga tunikę (czytaj: coś, co zasłoni rozciągające się do granic możliwości majtasy i ewentualnego tłustego buntownika robiącego się przez nacisk spodni!). Aktywność fizyczna... gdy idzie na autobus (5 min spacerkiem), na zakupy... ooo i czasem ćwiczy w domu (czytaj: skacze jak pojebaniec w prawo i w lewo machając rękami, już się nie schyla bo kiedyś jej getry pękły na dupie, a skacze tak, że dziwię się, że sąsiadom się jeszcze tynk na głowy nie sypie!). Dodam, że studiuje. W sumie gadałam już z nią wiele razy na ten temat, rodzice tak samo i wszystko na nic. Jej diety polegają na tym, że zje kanapkę na śniadanie, potem twierdzi, że nie jest głodna, a potem rzuca się na żarcie i myśli, że nikt się nie kapnie a potem prosto w oczy mówi "że zjadła jak wróbelek"... tylko że... WRÓBELKI JEDZĄ TYLE ILE WAŻĄ! Ona twierdzi, że ja jestem jakaś dziwna. O przepraszam, to że jem zdrowo (z wyjątkami) i lubię poćwiczyć to znaczy że jestem dziwna? Kiedyś sobie wyrobiłam delikatny zarys mięśni na brzuchu, aby pokazać jej, że się da wszystko, tylko trzeba się postarać (okey, mi było łatwiej...) wiecie co ona zrobiła? Na podwórku mamy siatkę, która odgradza jakieś tam sadzonki mojej mamy... przyłożyła sobie tą siatkę do brzucha... sześciopak że ja pierdolę! Zdjęcia... ohoho... zdjęcia rodzinne... już pomijam to, że w mojej rodzinie (ja, mama, tata, brat, drugi brat i ten niedźwiedź gryzli) wszyscy są szczupli oprócz niej... ale nie przez dobry metabolizm, tylko przez ciężką pracę, bo u mnie 3 osoby w rodzinie miały nadwagę z której wyszły. No i co do zdjęć... ona uważa, że ją to zdjęcie pogrubiło... źle stanęła... złego ciucha założyła... taaak... gruby we wszystkim będzie wyglądał grubo! Na uczelni mają z niej taką bekę... na dzień kobiet mój chłopak mnie dla żartów nosił po domu, bo "moje święto" a ona uznała, że "jak ty możesz takiego kloca nosić!" ohoho... jej chłopak waży 70-80 kg, różnica w ich wzroście to jakieś 3 kilometry i wyglądają razem jak Flip i Flap i to ona by go prędzej nosiła. Wkurzyłam się dzisiaj. Musiałam to wyrzucić z siebie. Mam jej dość! Nie wiem co robić... możecie się śmiać... i słusznie! Ps. Nie jest to żadna prowokacja, ja po prostu mam takiego pojebańca w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak taki grubas chłopaka znalazł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mówi ci coś nazwa pantoflarz? Jak to jest mem: - co dzisiaj robimy?! - buntujemy się! - kiedy to robimy?! - eee kochanie... kiedy to robimy? - o ósmej. - o ósmej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama96
Ten "gość" z tym sucharem to ja, nicku nie wpisałam. Aż się we mnie gotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, bycie pantoflarzem to jedno, ale jednak żeby z kimś się związać to ta osoba musi nam się podobać, a tak duża nadwaga, czy nawet otyłość... Niby istnieją amatorzy nawet takiej figury, ale jest ich niewiele. A jeśli chodzi o to oszukiwanie się, że źle stanęłam do zdjęcia, złe ubranie... znam to, tylko ja to sobie wmawiałam mając lekką nadwagę, przy jakichś 63kg, a nie nie przy grubo ponad setce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że zjadła jak wróbelek"... tylko że... WRÓBELKI JEDZĄ TYLE ILE WAŻĄ! No to ona waży 116 kg wiec powinna jesc 116 kg żarcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z nią kontakt!!!!!!Mam coś podobnego w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 63kg to nie lekka nadwaga tylko odpowiednia waga dla kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. No ale ona mówi prawdę, bo zajmuje 1/3 zdjęcia, na którym jest 6 osób :/ 2. Gdybyś widział/a ile ona je... 3. Nie urwę z nią kontaktu, nawet nie ma jak Ps. Śmieje się, że mam małe cycki (mam miseczkę C)... ale czy moje mogą konkurować z czymś wiszącym do pępka? Ooo i mówiłam wam, że dostałam od niej spodnie w rozmiarze 44? Kupiła mi "mniejsze" abym miała motywację zrzucić tłuszczyk... chyba nie wie, że noszę 36...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama96
To znowu ja i znowu nie dałam nicku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama96
Ooo... zapomniałam dodać czegoś jeszcze! Idziemy ulicą, a ona pokazuje jakąś osobę co waży góra 80 kg i mówi "patrz jaki grubas, jak się można tak spaść?!?!" ... no i dacie wiarę, że można w żadne buty zimowe giry nie wsadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym takiej siostry jak autorka która we własnej siostrze widzi same wady, waga nie ta, wzrost nie ten, ciuchy nie takie, żarcie nie takie, chłopak nie taki i nawet o zdjęcia rodzinne ma pretensje. Jesteś jakąś popieprzoną malkontentką i zajmij się sobą i czymś co ci przywróci uśmiech na twarz i radość życia bo wyglądasz jak kracząca wrona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama96
No tak zalet szukać... czasem jest miła... no i to tyle. Trzeba ją poznać, aby ocenić a ja ją znam już całe moje 21 lat. I w sumie co ja mam chwalić? Spodnie do połowy d**y? Otyłość? Obżeranie się fast foodami? No powiedz co w tym takiego cudownego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ważysz sama 116 i bronisz siostry autorki bo sama robisz to samo hahaha XDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka sama sie czepiasz, a sama nie lepiej wyglądasz pewnie jesteś wychudzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama96
Ważę 60 kg przy wzroście 172 cm. No naprawdę jestem wychudzona bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ganić albo chwalić? Wystarczy zająć się własnym życiem zamiast cudzym, to takie trudne? Nienawidzę ludzi ustawicznie wpiertalających się do innych na takiej właśnie zasadzie jak autorka, u każdego znajdzie coś co można skrytykować, za 50 lat taka wredota będzie sterczala w oknie oddziału geriatrycznego i narzekała że liście nie w tą stronę spadają z drzew i nikt jej nie odwiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zeby kasa fikalna zle liczyła.... :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie wiesz co? Masz rację, jest gruba to niech sobie będzie, jej życie jej sprawa, na nią krzywo ludzie patrzą, ona dalej tyje. Chciałam pomóc, nie chciała. Okey. Jeżeli ta co o mnie zaczęła wygląda tak samo jak moja siostra lub się tak zachowuje - rób sobie tak dalej. Jak jesteś szczupła - ciesz się z tego. Ja po prostu nie rozumiem jak sobie można tak niszczyć życie i wystawiać się na pośmiewisko, bo to co ona robi jest na ustach wielu osób z uczelni... wieeelu osób. Ale macie racje - nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mam 160 cm, więc w moim przypadku 63kg to już była lekka nadwaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym ją chciałaś zmotywować kretynko, KRYTYKĄ? Jedzenie tak samo jak picie palenie i ćpanie to jest nałóg i ona sama musi mieć chęć do zmian, a jak nie ma to po kij się wtrącasz? Przy wszystkich swoich wadach zapewne jest jeszcze złośliwa bo robi ci na złość mając w doopie twoje dobrosiostrzane porady? Coś ci powiem, to akurat tobie jest najbardziej źle z tego powodu że ona się upasła jak prosiak bo to twoja siostra i opinie o niej których tak namiętnie słuchasz brużdżą najwyraźniej na twojej opinii. I tu cię boli bo wolałabyś mieć czyste konto a nie taki bagaż w postaci siostry, która wygląda jak wygląda ale najwyraźniej ma duuużo więcej luzu od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo jestes gruba ze na autorke pytania się rzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jest w normie przy takim wzroście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzucam się na wszystkie pokraki umysłowe które swoją głupotą potrafią pozbawić kogoś życia lub nawet radości życia tylko dlatego że wygląda inaczej niż pozostali. Każdy ma jakąś ograniczoną odporność na hejt, nie jest chyba trudno znaleźć artykuły o samobójstwach młodych ludzi którzy tego po prostu nie wytrzymali? A jeszcze miej takiego padalca w najbliższej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama96
Szkoda, że moja siostra też mi ze wszystkim potrafi pojechać. Ale co, grubszych się broni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×