Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tolerancja dla jakich antywartosci wkurza was najbardziej?

Polecane posty

Gość gość

Mnie tolerancja dla zdrady, samousprawiedliwianie sie "a, bo on mnie podrywal, sam chcial, a skoro jest zonaty to widac nieszczesliwy w zaiwakzu, moze sie rozwiedzie". hehe to tak nie dziala, moje drogie, jestescie tak samo winne jak i taki fagas. Nie lubie wiec usprawiedliwiania zdrad, "a bo bylismy nieszczesliwi wiec ja skoczylam w bok" - moja droga, to trzeba bylo sie rzostac, zamiast ranic kogos zdrada. Najbardziej walsnie nie lubie modnego dzisiaj, usprawiedliwiania zdrady. Zdrady nie usprawieldiwia NIC, ani kryzys w zwiazku, ani to ze "on sam sie uczepil".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie nie jest czarno- białe sa tez kolory szarości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 No wlasnie takie myslenie mnie wkurza, a jest typowe dla XXI wieku i zespucia moralnego wspolczesnych ludzi. Dla kogos, kto ma wpojone jasne moralne zasady, wszystko jest czarno-biale i tak powinno byc. "Niech wasza mowa bedzie tak-tak,nie-nie, co nadto jest, od zlego pochodzi" (cytat z Pisma Sw.). Choc nie jetem katofanatykiem, wierze w prawdziwosc tych slow. Nic nie jest szare, zdrada to zdrada, niewiernosc to nieweirnosc. Brak zainteresowania partnera nie jest zadnym usprawiedliwieniem. Kochasz = nie zdradzasz, proste. Przynajmniej dla mnie, bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wkurza przyzwolenie i tolerowanie picia i prowadzenia po pijaku samochodu. Bo blisko. Bo dobrze się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tolerancja dla kombinowania. Jak ktoś kombinuje, by wyłudzić zasiłki, pińcset plus na pierwsze dziecko nazywany jest zaradnym a powinien złodziejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wkurza mnie tolerancja braku myślenia i ignorancji. Zdrady mnie jakoś nie wkurzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niech wasza mowa bedzie tak-tak,nie-nie, co nadto jest, od zlego pochodzi" (cytat z Pisma Sw.). Choc nie jetem katofanatykiem, wierze w prawdziwosc tych slow. Nic nie jest szare, zdrada to zdrada, niewiernosc to nieweirnosc. Brak zainteresowania partnera nie jest zadnym usprawiedliwieniem. Kochasz = nie zdradzasz, proste. Przynajmniej dla mnie, bardzo. xxxx Jeżeli wszytko jest tylko białe albo tylko czarne, to podążając Twoim tokiem rozumowania Nie kochasz = zdradzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tolerancja dla kombinowania. Jak ktoś kombinuje, by wyłudzić zasiłki, pińcset plus na pierwsze dziecko nazywany jest zaradnym a powinien złodziejem. xxxx O dokładnie! Tolerancja dla wyłudzających zwolnienia L4 też jest złodziejstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 Chyba cos ci sie pomylilo. Nie kochasz, to chocbys nawet chcial to nie zdrazasz, skoro nie jestes akurat w zadnym zwiazku. Jesli zdradzasz bedac w zwiazku tzn. nie kochasz osoby z ktora jestes w zwiazku. Ty nie lap mnie za slowka bo dobrze wiesz o czym mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tolerancja dla kombinowania. Jak ktoś kombinuje, by wyłudzić zasiłki, pińcset plus na pierwsze dziecko nazywany jest zaradnym a powinien złodziejem. xxxx O dokładnie! Tolerancja dla wyłudzających zwolnienia L4 też jest złodziejstwem. xxx Sorry, poprawka. Wyłudzanie zwolnień jest złodziejstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:45 A co rozumiesz podpojeciem osoby "wyludzajacej" L4 i jak jestes w stanie to sprawdzic? L4 na chore dziecko to tez wymysl mamusi leniwej? A moze zaczniesz sprawdzac te osoby czy rzeczyweiscie sa chore? bo skad mozesz wiedziec, skoro nie jetes nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie łapie Cię za słówka. Ileż jest związków, w których partnerzy się nie kochają, a są ze sobą ze względu na finanse, dzieci czy opinię publiczną. O takich związkach mówię. Jesteś w związku z kimś kogo nie kochasz. Kochasz = nie zdradzasz, nie kochasz = zdradzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:49 no to ja w takim razie mowilam o zwiazkach opierajacych sie na milosci. Ze kochasz = nie zdradzasz. Nie rozumiem zas ludzi bedacych w zwiazkach z powodu presji spoleczenstwa, rodziny - to zwykle zera mentalne. Ze wzglefdu na kredyt? To glupki. My z mezem nie bralismy nic co nie bedziemy w stanie z palcem w d...splacic. Jak ktos taki glupi ze sie zastawil pod sam sufit...glupich mi nie zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie wkurza tolerancja zdrady, a najbardziej to, ze jesli ktos sie poskarzy, ze zostal zdradzony to w dzisiejszych czasach zamiast slow otuchy uslyszy, ze widocznie nie byl wystarczająco dobry/ nie spelnial wymagan. Druga wkurzajaca rzecz to tolerancja dla aroganckiego zachowania, chamstwa i pogardy, cech zbyt często mylonych z pewnoscią siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wkurza wysmiewanie sie z tradycji i wlasnych korzeni.. Bo trzea byc dzis takim postepowym inaczej jestes rasista/homofobem/ksenofobem itp. itd. Trzeba wszystko akceptowac, tolerancja juz nie wystarczy.. Wkurza mnie promowanie LGTB, narzucanie religii, zwiazkow partnerskich, ubogacanie kulturowe :P Przeciez nie ma miedzy nami roznic, wszyscy jestesmy tacy sami i tyle samo powinnismy dostac= socjalizm w czystej postaci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla pedalow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli rozumiem, że jak przestaniesz kochać męża to od niego odejdziesz. A jak mąż Ciebie kochać przestanie, to również będziesz za tym abyście się rozstali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli jednak nie wszytko jest białe albo czarne :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:29 Oczywiscie!Wiele razy mu mowilam ze w razie co, wole byc sama niz zdradzana. To samo powiedzialam jemu, ze gdyby tak wywijal ze przestane go kochac, to na pewno nie bede z nim w zaklamaniu. Takie mam zasady. A ty weolalabys byc z kims kto juz cie nie kocha, tylko dlatego ze ty kochasz jego? Bez sensu. taka prostytucja uczuciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jednak pudlo Einsteinie, tak, wg mnie wszystko jest czarno-biale, uzasadnilam to przed sekunda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 14:29 Oczywiscie!Wiele razy mu mowilam ze w razie co, wole byc sama niz zdradzana. To samo powiedzialam jemu, ze gdyby tak wywijal ze przestane go kochac, to na pewno nie bede z nim w zaklamaniu. Takie mam zasady. A ty weolalabys byc z kims kto juz cie nie kocha, tylko dlatego ze ty kochasz jego? Bez sensu. taka prostytucja uczuciowa xxx Nie nie wolałabym. Ale nie zmienia to faktu, że ludzie są ze sobą bez miłości. Można to nazwać jakkolwiek, ale takie są fakty. Ale czy to oznacza, że muszą się zdradzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli jednak pudlo Einsteinie, tak, wg mnie wszystko jest czarno-biale, uzasadnilam to przed sekunda. usmiech.gif xxx To cecha ludzi, którzy nie myślą, których nie stać refleksję. Bo jak człowiek chwilę pomyśli to zawsze okazuje się, że jest wiele odcieni szarości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 Ale po co wchodzic zwiazek bez milosci albo w nim tkwic? chore. a ci co mowia ze sa tez odcienie szarosci zaslaniaja sie niby wyzsza inteligencja a sa po prostu kretaczami i znajduja w tych teoriach usprawiedliwienie dla swoich chorych postaw. wiesz, szatan tez jest inteligentny, albo jesli nie jestes wierzaxa to: zlo jest tez zagmatwane i niejasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:11 Ale po co wchodzic zwiazek bez milosci albo w nim tkwic? xxx Naprawdę nie wiesz? Przecież ludzie mają dzieci i trwają w związku, ze względu na miłość do dzieci. Do dzieci, od których nie chcą odchodzić. Rozstanie zawsze oznacza, że jeden rodzic nie będzie mieszkał na co dzień ze swoimi dziećmi. Są też ludzie niezaradni życiowo i mogą nie chcieć się rozstać mimo braku miłości bo boją się, że sami sobie nie poradzą finansowo. Może np. komuś być żal zostawić chorego małżonka i jest z nim bo to dla niego jest jedyne przyzwoite rozwiązanie. Wreszcie są ludzie religijni, którzy rozstanie uznają za grzech. I wiele wiele innych przyczyn. No niektórzy mają dylematy moralne. To, że Ty ich nie posiadasz, to nie oznacza, że inni też ich nie mają. xxxxx "chore. a ci co mowia ze sa tez odcienie szarosci zaslaniaja sie niby wyzsza inteligencja a sa po prostu kretaczami i znajduja w tych teoriach usprawiedliwienie dla swoich chorych postaw. wiesz, szatan tez jest inteligentny, albo jesli nie jestes wierzaxa to: zlo jest tez zagmatwane i niejasne. " xxx Czy naprawdę taką chora postawą jest bycie z kimś bez miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to jest chore. dla mnie. bo druga strona mysli ze ja kochasz...a ty nic nie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 No wlasnie takie myslenie mnie wkurza, a jest typowe dla XXI wieku i zespucia moralnego wspolczesnych ludzi. Dla kogos, kto ma wpojone jasne moralne zasady, wszystko jest czarno-biale i tak powinno byc. kolejna głupia i naiwna, co mysli, ze zdradę wymyslono kilkanascie lat temu, a wczesniej były wartości. W purytańskiej anglii, gdzie duzo mówiono o zasadach moralnych faktycznie niedobrze przyjmowano jak kobieta zaliczyła romans, który wyszedł na jaw i uwazano żę zona bedąca dama należącą do wyzszych klas społecznych to nie jest osoba seksualna z która sie sypia, chyba ze raz od swięta zeby dzieci były. Za to w Londynie było wiećej dziwek niż latarnii, a norma dla każdego faceta przy jakiejś forsie było bywanie w burdelach i to regularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×