toksyczne,niedobrane relacje a nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

mogą spowodować coś w stylu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło,ale najfajniej to zło co doprowadziło do dobrego to się wspomina jak już minęło,z ogromną radością,że już coś za tobą,z myślą,że nigdy by się czegoś podobnego nie chciało przeżyć,gdyby można było jeszcze raz wybierać

z jednej częste strony uczucie radości,że coś tak a nie inaczej się skończyło,nawet trochę nostalgicznych wspomnień,a z drugiej poczucie,że muchy w kiblu byś z kimś takim nie chciał ubić, gdybyś jeszcze raz człowiek mógłby wybierać,a co dopiero przyjaznić się ,zakładać rodziny,robić biznesy gromadzić majątki,mieć dzieci,nigdy z tym kimś

i te dwa uczucie mieszają się ze sobą,w takich związkach,rodzinach czy też przyjazniach

Tak sie mowi , ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Ale czy tak jest zawsze w rzeczywistosci ? Czasami trafiamy w zyciu na sytuacje czy osoby , ktore daja poczatek jakiemus ciagowi wydarzen. Pozniej patrzac wstecz mozna sie zastanowic , ze moze wszystko potoczyloby sie inaczej gdyby "tam i wtedy" czlowiek zrobil cos innego lub inaczej zadecydowal. Ale czy wtedy byloby lepiej ? Nie ma jak sie dowiedziec jak potoczylyby sie losy gdyby "tam i wtedy" wybralo sie inna sciezke. Co by sie naprawde stalo zamiast tego co nastapilo ? Moze zapoczatkowaloby to zupelnie inne sytuacje a wtedy byloby jeszcze gorzej ? Dla bardziej zainteresowanych tematem polecam film "Efekt motyla"

może i tak się mówi kto wie,ale np.dorabiasz się z kimś majątku o jakim sama mogłabyś pomarzyć bo nie masz takich cech charakteru,budujesz z kimś takim dom,mimo,że samemu skończyłby ktoś w mieszkaniu w bloku,ale jak pomyśli jak do tego dochodziłeś z tym kimś,to chcę się wyć

gdzieś to nie ma tego złego gdzieś chyba jest jak masz np. z kimś takim np.dzieci,ładne i zdrowe,ale jak wyjdą z tych dzieci cechy tego kogoś,których nie możesz znieść,to cię przerażenie ogarnia

mają np. dziadkowie wnuka,który ich życie trochę ubarwił,ale jak pomyślą o jego durnych rodzicach,zwłaszcza o matce co chciała złapać faceta,to tak jakby coś w klatce piersiowej dusiło,więc to nie ma tego złego gdzieś chyba jest

Wszystko w porzadku tylko dlaczego zakladasz teraz na ten temat az tyle topikow ? Nie lepiej skupic sie na jednym ?

no właśnie. Temat o niedobranej relacji jest np tu: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/trudna-i-piekna-milosc-p_6714283

bo na tym głupim forum chcę wyrzucić z siebie emocje