Mam 37 lat, jestem samotny. Czy zasponsorowanie studentki to dobry pomysl?

Mam 37 lat, jestem samotny. Czy zasponsorowanie studentki to dobry pomysl?

W tym wieku możesz jeszcze wyrywać studentki bez sponsorowania. Ja mam 35 i bzykam regularnie dziewczyny 12-15 lat młodsze :P

Ja jestem urocza blondyneczka Rosjanka miałam kilku sponsorów odkąd skończyłam 16 lat i mam teraz 19 wiele dziewczyn lubi dotrzymywać towarzystwa a ty możesz wesprzeć ładna dziewczynę :)

20:32 a gdzie je poznajesz? w klubach czy przez neta?

Mam specyficzną pracę, wśród studentów i studentek. Ale więcej nie napiszę, bo może tu jakaś znajoma studentka zagląda i mnie odkryje ;)

Jak się dobrze z tym czujesz wiedząc, że jesteś wykorzystywany to działaj.

Będzie miała się z kogo ponabijac na uczelni - ale desperat :p a na męża wybierze innego. Jak sam się nie będziesz szanował to inni też nie będą. Frajera się nie szanuje. :p Tobie juz chyba zaczyna odbijać. Gdzie byłeś jak byłeś młodszy.

Pytanie kto jest frajerem dziewczyna która daje doo... czy facet dobrze zarabiający którego stać to by jej płacić i mieć seks kiedy chce:-D

Tak do 40stki to myślę że można jeszcze w miarę normalnie zarywać do studentek, jeśli oczywiście jest się zadbanym, w miarę przystojnym i nienachalnym. To już nie te czasy kiedy znajomość 35latka z np. 25latką była czymś gorszącym. Oczywiście związku na całe życie z tego być nie musi, ale płacić za seks to moim zdaniem obciach dla faceta.