Dobry rozjaśniacz który nie niszczy mocno włosów?

Mam włosy w kolorze ciemnego blondu. Kiedyś rozjaśniałam żelem ale nigdy nie farbowałam. Są dość cienkie i nie mam ich dużo, ale są długością prawie do łokcia. Chciałabym je trochę rozjaśnić, bo mocno mi pociemniały przez zimę. Idzie wiosna, Wiec chce trochę rozjaśnienia na włosach. Nie wiem czy kupić rozjaśniacz, czy zrobić tzw "kąpiel rozjaśniająca", czy może użyć rozjaśniaczy w spreyu. Dodam ze nam włosy srednioporowate. Chce uzyskać chłodny kolor blondu. Boje się ze po rozjaśnieniu wypadnie mi dużo włosów, lub będą bardzo mocno zniszczone. Zatem pytanie jak rozjaśnić by był efekt i aby nie było drastycznych skutków ubocznych? Dodam ze nie chce rozjaśniać włosów od samego skalpu lecz 10 cm od głowy.

hmm ja po zimie tez mam zawsze ciemne wlosy i teraz w marcu rozjasnilam je rozjasniaczem, ale zeby sie nie niszczyly za bardzo to dodoalam hmilk marki oway z organicznewlosy.pl fajnie dziala bo rozjasniacz normalnie pokrywa, a wlosy nie sa w tragicznym stanie.

Najlepiej to idź do fryzjera. Aczkolwiek jak tylko pojawi się trochę słońca włosy same Ci zaczną jaśnieć.

na organicznewlosy.pl sprawdź i warto wziąć też mleczko hmilk stamtąd skoro piszesz, że masz słabe włosy. mleczko nie tylko ochrania fajnie ale też wzmacnia. ja mam i sobie je chwalę ;)

połącz rozjaśniacz z mleczkiem h milk no stress z organicznewlosy.pl - mi tak kiedyś podpowiedziała fryzjerka - efekt będziesz miała super, jakby rozjaśniacz nic a nic nie zniszczył :)

a syoss? jak opinie?