Zwolnienie dyscyplinarne a kary czy mialyscie? Pomocy

Chcialabym opisac nastepujaca sytuacje. Zaczelam prace na okres probny 01/01/2017 ktory to okres trwa do 31/03/2017. W miedzyczasie kilka dni temu dostalam nowa umowe na czas okreslony od 01/04/2017 do 30/09/2017. Niestety musze zrezygnowac z pracy. Okres wypowiedzenia to az dwa miesiace. Czy jesli nie stawie sie w pracy 1 kwietnia 2017 to czy oprocz zapisu o zwolnieniu dyscyplinarnym na swiadectwie pracy moze byc kara pieniezna za caly nowy okres zatrudnienia tj.pol roku czy tylko za jakas jego czesc? I czy takie kary pieniezne zdarzaja sie czesto? Mialyscie kiedys taka kare? Za ile mi ja moga naliczyc?

Nie wiem co robic, strasznie sie boje pomocy.

to zwolnij sie sieroto za porozumieniem stron. Dlaczego miałoby być dyscyplinarnie???

Wlasnie podpisalam umowe. Za porozumieniem stron nie chca sie zgodzic ze maja malo osob do prayc i mam zostac do konca maja. A ja nie moge. Co wiecej boje sie tej pracy coraz bardziej. Czy ktos wie ile kary moga mi dac?

Chodzi o to, ze jesli dadza mi kare 1/10 wynagrodzenia miesiecznego brutto to bedzie 380 zl to spoko zaplace ale jak 100% to juz gorzej.