Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

codzienne piwko

Polecane posty

Gość gość

moj m codziennie pije piwko,po pracy,ja tez pracuje ,zajmuje sie dziecmi ale nie pije i uwazam ze picie codzienne piwka czy dwoch to alkoholizm,rozmowy nic nie daja,chce sie rozwiesc,myslicie ze to alkoholizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie potrafi się już obejść bez nawet jednego piwa to już alkoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie potrafi,codziennie musi wypic i sa z tego powodu awantury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno piwo to nic złego, świetnie relaksuje po stresującym dniu. szczególnie jeśli się nie zmienia po wypiciu % czyli nie krzyczy i się nie awanturuje. chłop to chłop, piwa się lubi napić, prawdziwy alkoholik to ten, który nie może się oprzeć żeby wypić piwo już w pracy albo z samego rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale bez przesady,napic sie,a zajmowanie sie dzieckiem?wie ze ja nie pije i zajme sie wszystkim,ale bez przesady,codziennie pic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie,drugi moze pic 4 piwa.Nie rozwodz sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też pije codziennie :) nawet jeśli by nie pił to i tak nic by nie zmieniło bo może po prostu jest leniem i mu się nie chce. gdyby chciał się dzieckiem zająć czy posprzątać dom to by to zrobił popijając piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie gdyby chciał coś zrobić to by zrobił. Mój też pije codziennie piwo ale zajmie się mała czy posprząta jak trzeba a i jakiś obiad zrobi jak musi choć nie zawsze zjadliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie przeszkadza wam ze codziennie od niego jedzie piwskiem?:O mi przeszkadza i rozumiem ze mozna od czasu do czasu wqypic ale codzienne picie piwa to dla mnie przegiecie i alkoholizm i wlasnie zamierzam z tego powodzu sie rozwiesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, nie masz poważniejszych problemów? ciesz się, że nie bije Ciebie i dziecka, że nie jest hazardzistą, że chodzi do pracy. jak pisałam wyżej jedno dwa piwa codziennie to nie alkoholizm! on prędzej powinien się z Tobą rozwieść za szukanie dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne prowo idiotka by tylko się rozwiodla z powodu jednego piwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.51. No niestety ale jedno czy dwa piwa ale codziennie to jest alkoholizm. Mój maz tez lubi piwko czasem napijemy sie razem czasem jakies wino. I zdaza sie ze przez jakiś okres czasu jak na przykład lato albo czas okoloswiateczny jest to piwko wieczorem codziennie. Ale jak nie może bo jedzie albo jakas inna sprawa to nie pije nawet tydzień i nie musi . Jezeli mąż autorki musi codziennie wypic choćby to piwo to jest to alkoholizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wierze obronczynie alkoholizmu i obracanie kota ogonem ze to moja wina,porazka,najlepiej pozwolic pic bez miaru i jeszcze zwalic wine na mnie ze szukam dziury w calym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżanke która ma takiego męża. Był to dla niej problem ale w któryms momencie sie poddała i olała temat bo gość nie miał zamiaru sie zmieniać bo nie uważał sie za alkoholika, bo alkoholik dla niego to jest taki co bije żone i dzieci. Nie da sie jednak zaprzeczyć że jest to nałóg już. Koleżanka nadal z nim jest. Z doświadczeni wiem że kobiety nie tak łatwo porzucają mężów. Musiałyby zaistnieć różne czynniki by to się stało, takie jak bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa kobiety i jej dzieci LUB lekkie podejście kobiety do instytucji małżeństwa i sprzyjające warunki do porzucenia męża takie jak np. dobre zarobki, poparcie rodziny by kopnąć faceta w tyłek, potencjalny kochanek na horyzoncie, wszystkie te czynniki albo dwa z nich albo wszystkie naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie problemem jest wlasnie to codzienne piwkowanie,nie mam nikogo na horyzoncie,zarabiam malo,gdzies mam innych chlopow,ale cenie swiety spokoj dla siebie i dzieci i to dla mnie jest wystarczajacy powod by byc szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie zgadzam z autorka. TO JEST ALKOHOLIZM. I co z tego, ze nie jest agresywny? Nie bije , nie awanturuje sie? Teraz jest codziennie piwko, za jakis czas i jedno piwko dziennie to bedzie za malo. Jajka kinder lepiej by przyniosl do domu dla dzieciakow, a nie piwsko chlac dzien w dzien. Moze nie rozwodz sie od razu, ale postaw mu ultimatum ze albo ograniczy picie piwa albo z Wami koniec. Jesli nie wezmie tego na poważnie , zostaw np komputer odpalony ze strona jak napisac pozew rozwodowy ...moze zrozumie, ze nie zartujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie jest alkoholizm? Autorko od ilu tak popija piwo? Śmieszne dla mnie jest to, jak ktoś daje przykład, że alkoholizm to wtedy kiedy popija w pracy lub rano. Alkoholizm dla jednego to jedno piwo codziennie a dla drugiego upijanie się do upadłego. Nie chodzi o ilość tylko o częstotliwość. Pogadaj ze specjalistą. A najlepiej z kimś z AA. Alkoholizm nie zaczyna się jednego dnia to proces. I co jest ważne powód dla którego mąż pije. Zapija jakiś problem, stres lub nie potrafi się odstresować po całym dniu w inny sposób. To już jest alarm. I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz czy po pracy mąż wychodzi gdzieś z dzieckiem? Czy miga się, żeby tylko wypić sobie piwko. Czy jak np. mówisz mężowi dzisiaj ja chcę wypić sobie wino ty dzisiaj nie pij bo mamy dzieci. To co robi? Przemyśl wszystko dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dziecmi sam nie wychodzi,jak juz to wszysy idziemy,od czasu do czasu zrobi obiad,ale codzien sa klotnie o piwkowanie wiec ja mam dosc i sa od tygodnia "ciche dni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bylo takiej sytuacji ze powiedzialam ze chce sobie ja cos wypic:) po prostu on wie ze ja zawsze jestem 'W pogotowiu" i za duzo sobie pozwala,rozmowy nic nie daja,no i co z tego ze nie bije?ja wole spokoj i zero alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy schemat kobiecego myślenia. Kobieta ma alkoholika za męża który nie pracuje i ma wszystko w d***e. To marzy żeby mąż chociaż zarabiał. Jak ma takiego co pracuje ale pije od RAZU po pracy z kolegami poza domem to marzy żeby już sobie pil Ale w domu. Jak na pracującego męża co szanuje pracę ale pije po pracy to Stara się mu ograniczyć ilość alkoholu. Jak dojdzie do ograniczenia do minimum np 1 piwo dziennie to zaczyna myśleć o ograniczeniu picia do imprezci weekendów. Jak to osiągnie ogranicza picie tylko do imprez. Jak to osiągnie to ogranicza ilość wypilego alkoholu na imprezach. A jak to jej sie uda to stwierdza że mąż mógłby wcale nie pic. I jest szczęśliwa? Nie bo w koncu jak znajomi się na takiego męża napatrza na imprezach to stwierdza ze ma dziwnego nie pijanego męża i bądź tu mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy miga się, żeby tylko wypić sobie piwko. Czy jak np. mówisz mężowi dzisiaj ja chcę wypić sobie wino ty dzisiaj nie pij bo mamy dzieci. To co robi? x ale jaki maz ustapi zonie? Przciez to niemeskie... Mój maz nigdy nie pił, ale tez nigdy z dziecmi nie wychodził... Siedziałz za to po 12 godzin na komputerze, a jak wróciłam np. o 23 z pracy to syn spał na dywanie... bo on go nie połozył... Facet może po prostu lubic piwo, nie musi być alkoholikiem. a co wy byscie zrobiły, jakby wam wasz mąz postawił ultimatum, ze albo jecie ciastka tylko raz w miesiacu, albo rozwód? Jak gość nic nie robi złego i na razie nie widać degręgolady, to szukacie dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego picie piwa traktujecie kobiety jako zamach na Wasze ego???. Dlaczego picie ziół tak na Was nie działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×