Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wkurzają mnie matki chorych dzieci

Polecane posty

Gość gość
A ja troche z innej beczki.Mam znajoma,jest chora.Ma normalna prace,calkiem,calkiem zarabia,mieszkanie ma od rodzicow,samochod ma od rodzicow,ba swieta w prezencie od nich dostaje kilkanascie tysiecy,ma pania do sprzatania,wakacje za granica dwa razy w roku,a jak tylko sie zbliza sie okres rozliczen PIT,to fb wstawua,zeby przekazac 1% na nia!Noz k****,ale dla mnie to przegiecie juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest chamstwo w takim razie bo zarabia swoją choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale często jest tak że te biedne i bez znajomości, nawet nie poproszą o pieniądze, nawet nie wiedzą że moga, albo nie mają takiej siły przebicia. A z drugiej strony mamy tupeciarzy, mają sporo kasy, żyją w luksusowych domach, samochody ful wypas, a na swoje chore dziecko zbiórka od innych - czy to na operacje, czy to na leki do kuracji kilku miesięcznej itd. Sama mam niedaleko taką rodzinkę i widzę, ze już dawno mogli by dzieciaka wysłac na operacje, wystarczy ze sprzedali by jedno ze swoich luksusowych samochodów, ale po co? :) lepiej zrobić stronkę na FB, artykuł w lokalnej prasie i odstawić teatrzyk, dziecko nam cierpi i choruje wesprzyjcie nas, bo potrzebujemy 100tys na operacje ((a przecież sobie niczego nie odmówimy, wy nam dajcie za darmo ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam, że kobiety, które dycyduja sie na urodzenie chorego dziecka (mam na myśli te, którym w ciązy wykazało wadę płodu) powinny podpisywać oswiadczenie, że wszelkie koszty leczenia dziecka po urodzeniu pokryja ze swojej kieszeni. Wtedy może jedna z druga pomyslalyby rozsadnie, przecież to okrutne w stosunku do tego dziecka skazywać je swiadomie na cierpienie i marnej jakosci zycie. Egoizm i tyle. Chca sie poczuć ważne kosztem innej istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z autorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam troszkę inne przemyślenie. Uważam, ze takie dziecko, na które łożone są pieniądze z róznych akcji, 1% itp. ma olbrzymi dług wobec społeczeństwa i w przyszłości powinno swoim życiem "oddać" go w postaci służby społeczeństwu. Może głupie, ale jesli miliony zl poszłoby na dziecko, które jako dorosłe kradnie lub zabija, zesłałałabym do kamieniołomów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:11 dobra, ale to masz te optymistyczne założenie że będa sprawni, bo ile jest takich co do końca życia ledwo dycha. W sensie, albo co kilka godzin podłączone do jakieś aparatury, albo co kilka lat kolejne operacje i długie rehabilitacje, itd. Takie to wiadomo ręta przez całe życie i nawet dnia nie przepracuje. Ale co zrobisz, nic, tak juz jest w krajach cywilizowanych i dla ludzi co mają kasę. A w krajach 3-świata, albo dla biedaków czeka śmierć - słabe jednostki odpadają, jak to mówią tam jest selekcja naturalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raibosh
W krajach tzw cywilizowanych pies ma czasem więcej praw niż człowiek. W przeciwieństwie do człowieka ma prawo do eutanazji. Gdy nieuleczalnie zachoruje nie musi żyć i zdychać w męczarniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój punkt widzenia jest nieco zbliżony do tego który prezentuje autorka, ale ja się nie wkurzam bo nie mam na co. Nie integruję się z żadnymi akcjami społecznymi, spam można usuwać bez czytania, posiadanie facebooka jest na własne życzenie. Jeśli tego wszystkiego nie mam, nie czytam, nie uczestniczę to w praktyce o niczym nie wiem i nic mnie nie wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy córkę z autyzmem i nie prosimy ludzi o pomoc. Sami dbamy o to żeby zapewnić jej godny byt, dobrą szkołę ( codziennie dowozimy ja ponad 20 km ). Nie wyobrażam sobie żeby pisać blog, ujawniać swoje dane, publikować jej zdjęcia, stygmatyzować ją na całe życie... Po co? Dla tych kilku groszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×