Brak Instynktu

Witajcie kochane. Mam dość spory problem. Właściwie jestem już załamana. Jestem młodą kobietą z stałą i dobrą pracą. Spełniam swoje marzenia a za kilka lat może 2 może 3 lata pragnę mieć dziecko. Jest tylko jedno ale ..mój partner. On nie chce mieć dzieci w ogóle. Wcześniej mówił, że z czasem będziemy mieć małego szkraba ale teraz mówi że nie chce no po prostu tego nie czuję. A jak chce mieć dziecko to będzie nam przywoził dziecko swojego brata na weekendy. Czuję się okropnie bo strasznie go kocham ale to niesprawiedliwe że mnie tak zwodził ....ze zabiera mi największe marzenie i mówi że to nic takiego..:( jestem załamana.

Masz trzy wyjścia: - zostajesz z nim i dzieci nie macie. Twoje poświęcenie. Moim zdaniem nie warto. - łapiesz go na dziecko, może zmieni zdanie jak już będziesz w ciąży ale raczej Cię zostawi. - odchodzisz. Znajdziesz kogoś kto będzie chciał założyć z Tobą rodzinę. BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWA.

Nigdy przenigdy nie złapałabym go na dziecko..mam metlik bo bardzo go kocham ale nie zamierzam rezygnować z marzen a odejście to ciężka decyzja..

Nie teraz to rozstaniecie się później. To nie jest kwestia "tylko" (nie)posiadania dzieci. Po prostu nie pasujecie do siebie. Jesteście zupełnie inni. Na szczęście nie macie ślubu. Ponadto on Cię zwyczajnie oszukał.

Otworz oczy. On cie nie traktuje powaznie,Zmienia zdanie na wazny zyciowy temat. Nie planuje z toba na serio pzryszlosci. Im prezej spojzrzysz na to tzrezwo, tym wieksza masz szanse na znalezienie prawdziwej, wzajemnej milosci. On cie nie kocha, jest u z tobą wygodnie

albo zmieni zdanie albo musicie się rozstać. jesteś gotowa poświęcić marzenie o byciu mamą dla faceta? moim zdaniem będziesz żałować

Szanuje jego wybór i wiem, że nie jestem w stanie poświęcić swojego marzenia mimo, że bardzo kocham. Ale myśl o rozstaniu wywołuje u mnie duży ból...dziękuję za odpowiedzi..

po 1wsze Twój facet jest ostatnią świnią bo Cie zwodził i mówił o dziecku