Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widzenia się z dzieckiem. Pomocy!

Polecane posty

Gość gość

Witam, może ktoś jest tu, miał podobną sytuacje i podzieliłby się doświadczeniem. Mam 1.5 rocznego syna, niedawno rozstałam się z jego ojcem, który podał mnie do sądu o kontakty z dzieckiem. Dostałam list od jego adwokata z niby ugodą w której życzy sobie co drugi weekend od 12 w sobotę do 18 w niedziele, pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia i drugi dzień Wielkanocy, cały tydzień w okresie zimowym i dwa tygodnie w okresie letnim. Zaznaczę że mieszkaliśmy razem 2 miesiące gdzie dochodziło do szarpanin nawet do takiego stopnia że byłam zmuszona wezwać policje aby go uspokoiła. Nie zajmował sie dzieckiem, siedzial przed tv z piwem. A prace ma taka ze wyjezdza na caly tydzien i ma wolny tylko weekend czasami nawet nie caly. Zmieniłam całe życie swoje i dziecka dla niego żebyśmy razem zamieszkali w innym nieznanym mi mieście. (Wypisałam dziecko ze żłobka bo obiecał że załatwi na miejscu -słowa nie dotrzymał wiec gdy wróciłam z podkulonym ogonem dziecko nie miało drogi powrotnej do żłobka. Aktualnie jestem z nim w domu bo nie mam możliwości pójścia do pracy. Zgodziłam się na co drugi weekend i święta ale uważam że tydzień czy tym bardziej dwa to za dużo dla małego żeby być zdala od matki. Dodam że byłam zmuszona zostawić syna na dwie noce u ojca. Gdy go odebrałam nie mogłam nic zrobić cały czas chciał na ręce i spał na mnie całą noc, przebudzał się i sprawdzał czy jestem. Ojciec natomiast uważa że żadnych problemów nie było i że nie tęsknił (ja po zachowaniu uważam inaczej). Moje pytanie brzmi czy ojciec dziecka może wygrać w sądzie swoje warunki? Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej zapytać jakiegoś prawnika/ adwokata? Masz nawet w necie kilka forów prawniczych za darmo (czat/maile) albo w punktach na mieście, w każdym są darmowe porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam u adwokata ale on mnie zbył. Powiedział że nie ma pozwu to nie bedziemy rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak tamten zbył, to popytaj na forach prawnych. Przecież tu nikt nie ma prawa opanowanego, a wpisy sama widzisz jakie sa po tematach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za prawnik??? Jak tez mialam sytuacje z bylym, tez pismo od jego prawnika, tez bez pozwu, ale moj adwokat mi pomogl i sie bardzo zaangazowal w sprawe! To chyba ostani tak rzetelny adwokat na tej planecie. Koniecznie idz od innego. Musisz uzyskac dobra porade prawnika, bo to chodzi przeciez o twoj najwiekszy skarb, twoje dziecko. ja Ci polecam kancelarię Legaleo z Gliwic, a konkretniej pania adwokat Joannę Wojas-Pawlak. Cudowna kobieta. Madra, doswiadczona, zaangazowana i z sercem do klienta. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawą to dobry adwokat ... niestety tak jest. Bardzo dobra kancelarie mogę polecić w Zabrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisz prawnikowi, że ojciec dziecka to pijak i sadysta, że musiałaś wzywać policję, bo bił ciebie i szarpał małe dziecko i że zgadasz się na widzenia tylko i wyłącznie w obecności kuratora sądowego za którego zapłaci ojciec dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×