Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona_o_n_a

Kochać dzieci czy męża?

Polecane posty

Gość Zagubiona_o_n_a

Witam, Mój mąż Źle traktuje mojego synka z poprzedniego związku. Rozważam rozstanie się z mężem, bo widzę że syn nie jest szczęśliwy, . Problem w tym, że z mężem mam córeczkę i że go kocham. Co mogę zrobić, by bardziej rozsądnie podejść do tej sytuacji? Tak naprawdę muszę wybrać między miłością do dziecka a do męża, bo ich wszystkich kocham. Jednak nie mogę pogodzić się z tym jaki jest mój mąż, a do niego nie dociera, że robi mojemu synkowi krzywdę psychiczną. Gdy się związaliśmy, wiedział, że mam syna i akceptował to, jednak od 2,5 roku wszystko się sypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona_o_n_a
Mąż mówi do syna,np. jesteś głupi, osioł, debil... JEst wobec niego bardzo surowy, cały czas wymyśla mu jakieś ograniczenia. Rozumiem, że dziecku można dac karę, ale nie może być tak, że dziecko ma karę non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to powinnaś kochać SIEBIE. Po drugie, twojemu dziecku dzieje się krzywda. W dorosłym życiu będzie miał problemy emocjonalne np. Niska samoocena...i to Nie możesz pozwalać jemu na takie zachowanie kobieto. Nie jest ci przykro ?? Że tak mówi do twojego syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Absolutnie nie można tak mówić do dzieka jak napisałaś. Masz rację, że Twój drugi mąż go krzywdzi. Mówienie do dziecka "debilu" tu już jest nawet sankcjonowane prawem znęcanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona_o_n_a
gość 15:12 JEst mi przykro dlatego rozważam rozstanie, tylko jak to zrobić kochając ich obu? Syna i męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci są najważniejsze. Jakim prawem mąż mu ubliza. Jak dorosnie mam nadzieje że mu da w mordę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Dzieci są na uprzywilejowanej pozycji, bo nie potrafią się bronić. Piszesz, kocham syna i męża, rozważasz rozstanie a nic nie piszesz, że córka straci swojego tatę? Ona pewnie też kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę to tak Na jakiś czas separacja. Mieszkanie osobno. Powinno pomóc, powinien zrozumieć że to jest źle zachowanie w stosunku do małego dziecka .. Ty musisz być konsekwentna. Jemu potrzeba wstrząsu żeby zaczął myśleć. Imbecyl. Sory ale nie mam słów na takich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mchy i Porosty
Mam przyjaciela, który (ponad 30 lat temu) po rozwodzie rodziców mieszkał z matką, która miała drugiego męża. Ojczym go "twardo wychowywał", chłopk go nienawidził. W wieku 12 lat uciekł do swojego ojca, sąd to przyklepał. Matce nie wybaczył, że go nie broniła, później jeździł do niej i w progu brał tylko alimenty. Po 18-nastce sam pisał wnioski do sądu przeciw matce o wyższe alimenty. Nie był na jej pogrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W normalnej zdrowej rodzinie mąż i żona są dla siebie najważniejsi a dzieci są tuż na kolejnym miejscu (dalej dziadkowie itp.). To nie mój wymysł tylko lekarzy i terapeutów pracujących na codzień z rodzinami i małżeństwami. Rodzice powinni mieć wspólny pogląd na wychowanie i trzymać wspólną stronę, oczywiście taką która nie krzywdzi dziecka i dba o jego dobro. To tak dla przypomnienia jakby komuś się wydawało że dzieci są w związku najważniejsze (nie, nie są). Autorko czy masz jakieś przypuszczenia dlaczego syn jest gorzej traktowany? Czy chodzi głównie o to że to nie jego syn? Czy może o to że to mężczyzna i chce go surowiej traktować? Czy faworyzowałaś kiedyś syna? Czy mąż może być o niego zazdrosny? Zastanów się nad przyczynami, czy jest to wynik jakiejś sytuacji, splotu wydarzeń czy wyłącznie charakteru męża? Jak znajdziesz przyczynę łatwiej będzie Ci podjąć odpowiednie działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli34
nie lubię dzieci i nie chcę ich mieć ale autentycznie mi żal twojego syna,pewnie czuje się gorszy niż siostra,jak jakieś popychadło niekochane,nikomu niepotrzebne...jezu kobieto zrób coś z tym a nie tylko gdybasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15'59,amerykansy uczeni odkryli, hehe że .. i tu twoj post,ktory mija sie z prawdą bowiem male dzieci są absolutnie zależne od doroslych,co oznacza,że wówczas one są o tyle najwazniejsze,że nie potrafia samodzielnie funkcjonować i tylko dorosły odpowiada za ich rozwój,etc. Wynika,że nie mąż jest najwazniejszy tylko wszyscy razem z naciskiem na małe dziecko. Abstrahujac wyobrazmy sobie,ze mąż number 1,to żona gotuje obiadki jemu a malutkie niech poczeka z karmieniem,bo mąż .. Mąż sie naje,popije,pobeka,pierdnie,legnie na wyro a kobieta dalej zapiernicza przy dziecku skoro ten mężuś jest 1,matka wg ciebie pewnie dwa,w marzeniach na równi,dziecko 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona_o_n_a
Córka ma dobry kontakt z tatą i wydaje się, że jest szczęśliwa, ale mój syn nie jest. Więc tylko dla córki mam to ciągnąć, czy będzie mniej szczęśliwa gdy się rozstaniemy? Sama nie wiem. Ale przykre jest, gdy każdego wieczora syn kładzie się spać ze smutkami, ze łzami w oczach. Mogę się tylko domyślać co czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty robisz na kafe zamiast isc do terapeuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje dziecko cierpi,a Ty nic nie robisz? Wytłumacz mi jedną rzecz, piszesz, że kochasz ich oby, jakim cudem można kochać kogoś, kto krzywdzi Twoje dziecko? Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, że syn Cię znienawidzi za to, jakie mu życie zgotowałaś? Czy Ty w ogóle reagujesz, kiedy Twój szanowny małżonek tak poniża Twojego syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrażam sobie kochac jakiegoś gnoja który nazywa moje dziecko debilem, że też nie spadły ci okulary ech gardze takimi jak ty, biedny twoj syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2,5 roku Twój mąz znęca się psychicznie nad Twoim synem i Ty nic nie robisz?! MAtko, jakie wy jesteście głupie! Własnemu dziecku zniszczysz życie, byle mieć przy tyłku męskie gacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ten pan zgwałci twoją córke to też go będziesz kochać?Masz jakieś granice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×