silne skurcze a brak rozwarcia

Witam. Przede mną trzeci poród. Dwa poprzednie sn generalnie książkowe. Jestem w 38 tyg od 3 dni jestem praktycznie cały czas na skurczu. Wczoraj byłam na ktg i i lekarza. Skurcze 50% bardzo często w większości regularne. Byłam przekonana ze to już. A tu szyjka długa i całkowity brak rozwarcia. Lekarz powiedział że jak przez ten tydz się nie rozkrecu to będziemy wywoływać rozwarcie balonikiem. Czy ktoś był w podobnej sytuacji i jak to się skończyło. Proszę o jakieś podpowiedzi

Poczytaj o wywolywaniu porodu. Ten balonik jest do d... Boli a moze nic nie dac. Nie musisz sie na niego godzic, sa inne sposoby. Polecam ci poczytac o tym i zdecydowac. Ja bylam 10 dni po trminie i wiem, ze bym sie na niego nie zgodzila.

Kobieto nigdy nie zgadzaj się NA balonik. Musisz go ciągnąć, a to jest tak niewyobrażalny ból,ze krew leci. Poród nie postępuje. Ja miałam założony. Ciagnelam i płakałam. Rozwarcie nawet na 0,5cm się nie zrobiło! Niepotrzebny ból.

Poproś lekarza o zastrzyk rozkurczajacy. Tylko on mi pomógł. Miałam 3x ooksytocyne,balonik. I nic. Tylko ból. 0 rozwarcia. Po zastrzyku udało się. Lezalam od pon w czwartek urodziłam. Także wiem co znaczy ból.

Nie zgadzaj sie na to !!! możesz odmówić

Gowno jak oksy. Na siłę wywoływanie to meczarnia. Wiem coś o tym. Niech zrobią cesarke a nie na siłę RODZ sn a później komplikacje. Szczęśliwego rozwiązania.

Mi na siłę wywolali sn aby tylko nie cesarke. Horror. Była zmiana lekarzy ja wymeczona głodna cały dzień na oksy rozwarcie 5cm tragedia. Lekarz niby niechcacy przebił mi wody a rozwarcie 5 cm. robili sobie uwagi gadała jedna zmiana na drugą . Chwała Bogu urodzilam zdrowa córkę ale długo nie mogłam dojść do siebie. Rozerwana pocieta . Wszystko aby rodzić naturalnie. Boję się tych cesarke jak diabeł święconej wody.

Boją się *

Tu autorka. Dzięki dziewczyny za rady. Cesarki absolutnie nie chcę. A i jakimś żelu nna szyjke coś słyszeliście? Przyznam że jestem trochę zaskoczona bo dwa porody za mną. Szyjka książkowo dojrzewala a teraz klapa

Tak żel na mnie nie działał. Tak jak balonik i oksy. Ja byłam oporna. Teraz jestem w 39tc i czuję, ze będzie powtórka z rozrywki he

U mnie skurcze regularne co kilka minut rozwarcie na 2 cm. Podali oxy jakiś czopek i zastrzyk . Po 17 godz na porodówce , skurcz za skurczem a rozwarcie na 3 cm . Zrobili mi cc bo lekarz powiedzial , ze nie ma sensu mnie dłużej męczyć.

Tu autorka. Czy ktoś wie może jeszcze czy oxy działa też na szyjke? Ja słyszałam taką teorię ze oxy jest na skurcze a one po tem mają wpłynąć na rozwarcie. Mnie lekarz powiedział ze skurcze mam dobre tylko ze szyjka nie współpracuje. O oxy lekarz nic nie wspomniał

Moja przyjaciółka miała balonik i oxy- 3 dni jej ten poród wywolywali. Skończyło się cesarka bo przypaletala się infekcja, ona zaczęła gorączkować a dziecko miec problemy z tętnem. Szczerze mówiąc to jeszcze nie słyszałam nic pozytywnego o baloniku

Dziękuję bardzo za wasze opinie. Na balonik na pewno się nie zdecyduje. Hmmm tylko na co w takim razie?

dla mojej siostry balonik zrobił rozwarcie na prawie 6 cm, praktycznie bez skurczy . wiec pewnie duzo zalezy od organizmu. kazdy porod jest inny. na jedna to lepiej zadziała, na druga cos innego a jeszcze na inna nic.