Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam dzieci z aspergerem

Polecane posty

Gość gość

Mój syn ma 6 lat. Ma pewne symptomy, które mogą świadczyć o as. Jesteśmy w trakcie diagnozy. Obecnie największy problem jest z jedzenie. Je tylko określone produkty, głównie nabiał. Nie chce nawet tknac żadnych warzyw, ani zup, kasz. Czy wasze dzieci też mają problem z jedzeniem? Jak sobie z tym radzicie? Nie wiem co mam juz robić, boję się ze sobie zakwasi organizm i ze nie je żadnych witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nad tu sporo, ale rzadko się udzielamy;) adres powyżej jak najbardziej ok, jeśli chodzi o wybiorczosc to temat rzeka, mój syn (7) je od miesiąca tylko czerwone potrawy. Może potrawy to za szumnie brzmi, więc: bułka z dżemem, ketchupem. Sok pomidorowy i zupa pomidorowa z makaronem. Koniec. Woda do pobicia. Ostatni jadł białe, twaróg i jogurt, rosół i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:39 no właśnie, ale jak ty to psychicznie znosisz, czy nadal próbujesz jakichś metod żeby sprobowal tego co wy jecie czy się nie da w ogóle? Czy to się odbija jakos na jego zdrowiu? I jeszcze pyt czy to się u niego nasililo czy tak miał od początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praktycznie "od zawsze" tak ma, czasami coś spróbuje, ale rzadko. Konsystencja jest dla niego bardzo ważna. Nie zje masła, czekolady, budyniu. Mówi, że to jest obrzydliwe. Nigdy nie zmuszam. To tak jakby nas zmusić do zjedzenia czegoś obrzydliwego. Tak odbierają smaki, zapachy. Ja już częściowo odpuściłam. Podaję mu witaminy, tran i syropy na odporność. Waży ok, wyniki co 3 m-ce ma książkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ****ardzo wybiórczo, ale szczerze mówiąc, i tak nie było tragicznie, a było tyle innych problemów że muszę przyznać że machnęłam ręką i mu odpuściłam, zwłaszcza że odporność ma dobrą i jest w świetnej formie. Ale jak trafił w końcu na fachową pomoc w przedszkolu, pani się tym zajęła i trochę pracy- i je! Jeszcze nie wszystko, i niektóre rzeczy dosłownie po jednym makaroniku, po jednym ziarnku kukurydzy, ale próbował rzeczy których wcześniej kijem by nie tknął. A metody które stosują mi nie wpadłyby do głowy :) Tyle że tam zjada swoje 3 posiłki dziennie i jest okazja nad tym regularnie popracować, w domu też było widać od razu efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak napisalam nie wiem jeszcze czy to as, ale u nas to wyglada tak, ze mój syn z każdym rokiem je coraz mniej produktów i na nic nie daje się namówić. Jeśli stosujecie jakieś sposoby to poproszę o wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposobów jest tyle ile dzieci. Intuicyjnie szukaj, można nagrodami można karami ( ja nie stosuje, ale znam mamy, które stosują). U nas trochę pomogła terapia si, odczulili na zapachy i na konsystencje. Niby coś tam czasami spróbuje, ale o jedzeniu nie ma mowy. Bardziej skosztuje. Nie choruje, a to najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×