Jak poderwać żonatego?

Żonaci faceci- co Was kreci? Panie, ktorym udalo sie rozkochac w sobie zonatego- jakisz sztuczek probowalyscie?

najpierw puknij sie w glowe durnoto

Podrywaj, komplementuj, dotykaj niewinnie, spijaj z jego ust każde słowo, patrz głęboko w oczy, podziwiaj. Niech wie że ma w tobie oparcie, interesuj się jego uczuciami, bądź czuła itd. Od żony już pewnie tego nie dostaje (zależy od stażu, im dłużej są razem tym lepiej) więc szybko wpadnie w twoją sieć.

Staram sie dokladnie tak zachowywac. Staz dlugi... 25 lat zwiazku i w tym 15 malzenstwa... Widze, ze on odzwzajemnia moje gesty. Ale... W przelocie kilka razy w powaznych rozmowach wzynawal, ze nigdy nie zdradzil zony. Ja nigdy mu nie powoedzialam jak wazny jest dla mnie... Czy jesli on mowi ze nigdy nie zdradzil to chce mnie odstraszyc?..

tepa d***** przeciez dal jasno do zrozumienia

Przyjdź z gola pisdaaa do pracy

Niektórym mówisz s********j a ta nic.

Ale z Was prostaki. Nie to bylo przedmiotem pytania. Rozumiem, ze codziennymi telefonami, spotkaniami, spojrzeniami tez mowi "s....j"?

Do ******** się nadajesz przecież też ci powiedział że będziesz jego pierwszą zdradą hahaha

J****a d*****.On ma żonę więc s********j. Zajętych się nie tyka głupia pindo :)

Na co ci żonaty facet? Tak ciężko z tobą k****, że na wolnego cię nie stać brzudulo?? No ja cię proszę niej godność chciałabyś żeby jakaś podrywala twojego faceta?=Chyba nie więc uważaj bo to wraca :-D

Dokładnie

Kto zakłada taki temat? Albo jakas z niską samooceną Albo znudzona w związku szukająca bolca Lecz się na łeb i gardzę takimi coorfami

Woda z mózgu i do wyra

Wiecie co. Nie sadzilam, ze w ludziach moze byc tyle jadu. Nie jestem gowniara ktkra chce sie po.....przyc. Po prostu ske zakochalam. I powiem Wam szczerze. Jak dla mnie sex z tym facetem moze nie istniec bo jest 1000 lepszych zajec i czynnosci do wykonywania wspolnie. Dla tych ktorzy nazywaja mnie brzydula i snuja domysly o nieatrakcyjnosci- kazdemu zycze tak wygladac;). A pomysleliscie, ze moze ja wiem, ze on jest bardzo wykorzystywany i nieszczesliwy w swoim malzenstwie?...

Proponuję pominąć wszystkie nudne punkty słodkiego p********ia i przejść do rzeczy nie marnując cennego czasu żonatego.

Jak jest nieszczęśliwym to niech sie rozwiedzie czego nie zrobi ... Ale życzę szczęścia i stalowych nerwów.:D

Zaklep sobie wizytę u psychologa bo nie przeżyjesz tego dziecino.

A pomysleliscie, ze moze ja wiem, ze on jest bardzo wykorzystywany i nieszczesliwy w swoim malzenstwie?... xx Wykorzystywany do czego? Do seksu z żoną, do pomocy w domu, do pracy i łożenia na wspólny dom z żoną, do wychowywania własnych dzieci? Nieszczęśliwy tak bardzo, że przez tyle lat się nie rozwiódł i nie rozwiedzie, bo nie chce. Już ty mu ku/rwo nie wmawiaj nieszczęścia w małżeństwie. Zajmij się własną dopą, a jak kiedyś będziesz miała męża, to zapewne pozwolisz mu na wszystko, żeby by szczęśliwy. Ty będziesz zapierniczać jak dziki osioł, a on będzie leżał i pachniał. No od czasu do czasu wyskoczy, żeby przelecieć taką tępą dzi/wkę jak ty, a ty w tym czasie pranie mu zrobisz i obiad ugotujesz.

a ile masz autorko lat?

wiesz,źle z tobą i twoją urodą jeśli musisz stosować szttuczki i prosić o rady na forum ;-) NIE ZABIJAJ NAS ŚMIECHEM nt jego rzekomej nieszczęśliwości i wykorzystywania. Z pewnością ,musi czuć się ''bardzo ''źle skoro po 10 latach bierze ślub i nigdy nie zdradził a ty,k***iszcze chcesz wleźć z buciorami w coś co jest tak rzadkie w tych czasach. Pomijam fakt,że za facetami się nie lata. mOGĄ MÓWIĆ,UWAŻAĆ INACZEJ Ale zwykle wlaśnie za to nie szanują potem kobiet. Coś zdobyte bez trudu nie cieszy a ty bedziesz taką łątwą,pustą rozrywką. Obwini cię za rozpad świetnego związku i znienawidzi i słusznie.

strzelam że autorka ma 32

jest młodsza...nadal wierzy w idiotyczne bajki,pewnie mówione przez samego faceta,że jest nieszczęśliwy z żoną ;-D ALBO RACZEJ SAMA to sobie w mówiła na podstawie ''pewnych sygnałów''. i jak wiele kretynek przed nią uważa,że tylko ona jest w stanie go zrozumieć i pocieszyć. Powiedz,ze wierzysz jeszcze w to,ze ze soba nie sypiaja i pokoje pewnie tez maja oddzielne,wlasciwie jak brat z siostrą ;-)

Są takie kretynki, że nawet jak powiesz że sypiasz z żoną to i tak są chętne.

I są kretyni chętni na kretynki.

Oh te "krzyki" podstarzałych żon... Naprawdę- rozczulacjące... Dam Wam niedługo znać, czy udało mi się rozbić mu rodzinkę czy nie:)

Jedyne co możesz zrobić to przejść na silniejsze psychotropy.

Po kontakcie z tak miłymi doradcami- na pewno

Na co komu żonaty i zużyty? I kurfa która łyka wszystko co on jej powie? :-D

Daj mu