Kogo kocham?

Byłam z chlopakiem ponad 2 lata.. zerwał ze mną i brzydko potraktowal.. od tamtej pory minęło trochę czasu i zaczelam chodzić z kimś innym, a teraz mój ex wrocil twierdząc że zrozumiał swój błąd i to że nie umie beze mnie żyć.. od tamtej pory spotkaliśmy się parę razy a ja mam motylki w brzuchu jak nastolatka... zależy mi na teraźniejszym chłopaku, ale nie mam przy nim czegoś takiego.. wiem też że to nie fair wobec nich obojgu i musze podjąć decyzję ale nie potrafię się zrozumieć:(

na żadnego z nich nie zasługujesz, temu nie rozumiesz siebie

Dlaczego niby nie zasługuje na żadnego? Wyraźnie napisała, że ex brzydko ją potraktował, ale ona widać nadal go kochała i chciała, żeby mu się odmieniło. Do autorki: Sprawdź, na ile ex zrozumiał swój błąd. Porozmawiajcie. Jeśli trzeba to nawrzucaj mu od rożnych najgorszych. Zobaczysz czy przyjmie Twoje słowa z pokorą i jak się po tym wszystkim zachowa. Może nadal będzie Cię brzydko traktował tylko teraz potrzebuje Cię, bo nie ma tymczasowo żadnej innej chętnej na horyzoncie. Jeżeli chcesz z nim nadal być, bo (mimo błędów) jest tego wart to nie marnuj czasu obecnemu. Przemyśl dobrze swoją sytuację i podejmij decyzję na chłodno.

Teraz mowi ze Cie kocha a potem znowu cos odwali, 2 razy do tej samej rzeki sie Nie wchodzi

jak tak się zachował po 2 latach to nie wracaj do niego, przywiązanie sprawia że nowy jest w gorszej sytuacji

jezu ja kocham ksiedza

Dziękuję gość z 00:16.. za rozpiskę.. chyba masz rację że wewnętrznie jakoś dalej coś czułam.. boję się byłego i to nie były byle kłótnie, tylko mnie oklamywal a do wszystkich odwrócił kota ogonem i sprawy posunely się trochę za daleko. Nie wiem czy chce z nim być ale to chyba jego daze głębszym uczuciem.. mój TŻ jest dla mnie ważny ale przez to wszystko zrozumiałam że nasza relacja to chyba nie to.. albo to moje urojenia... ehh pokrecone to wszystko

Pewnie dowiedzial sie ze masz kogos. Taki pies ogrodnika. Najlepiej zerwij stara relacje z eksem calkiem. Tzn kontakt. I temu nowemu tez daj spokoj. Potrzebujesz pobyc sama i wszystko przemyslec. A to co w starym zwiazku nawalilo to wroci ze zdwojona sila. Ludzie tak szybko sie nie zmieniaja.

dwóch...bo lubię do pary :P