Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 lata w domu z dzieckiem to bardzo duzo? Ech, tu bym zostala, a tu mam kompleks

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, ze nie ma nam kto pomoc przy dziecku a opiekunek sie boimy, po tym jak mojej znajomej opiekunka prawie dziecko na smierc "zatelepala" (potrzasala dzieckiem, kolezanka ja nakryla bo ta drzwi zapomniala zamknac) i ogolnie jakos nie mamy zaufania do obcych osob. Kasa nie jest problemem, tylko brak zaufania i milosc do dziecka. Ale do rzeczy: maz namawia mnie bym zostala z synem do czasu gdy ten pojdzie do przedszkola. Czyli jeszcze 2 lata. Nie ukrywam, ze czuje, ze chwilami w domu gnusnieje, nie rozwijam sie intelektualnie. Mam wyksztalcenie wyzsze, zawod, pracowalam przed ciaza normalnie, w ciazy w pewnym momencie wzielam L4, ale nie o tym. Najgorsze jest to ze miotam sie pomiedzy checia zapewnienia dziecku tych pierwszych lat opieki mamy, a pomiedzy checia powrotu do pracy. Maz i mama powtarzaja "jeszcze dosc sie w zyciu napracujesz", maz zacheca do zostania w domu, mozemy sobie na to pozwolic a nie mozemy z kolei sie zamienic by to on siedzial, bo ma prace ktora przynosi duze dochody i zwyczajnie nam sie to nie oplaca. A ja jestem rozdarta. Wydaje mi sie z jednej strony ze 3 lata to duzo, z drugiej, ze coz to jest 3 lata w perspektywie calego zycia. Ale mam i kolezanki, ktore twierdza ze "wypadne z rynku pracy" (powieziala to taka bardzo skupiona na pracy zawodowej kolezanka, ktora juz na samym poczatku na studiach pchala sie do biurowcow). I juz nie wiem kto ma racje... :( Kocham synka, nie chce dla niego obcej opiekunki, ale to siedzenie w domu 3 lata to sie nie dziczeje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. milosc do dziecka nie jest problemem, tylko powodem dla ktorego mamy taka obsesje ze nie moga go bawic do 3latka zadne obce kobiety. Byc moze bedzie mozliwosc bym pracowala 2 dni w tygodniu albo 1, bo mam zawod taki ze moge, ale to jest palcem na wodzie pisane :( 3 lata...bedzie ciezko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt sie nie wypowie? Myslalam ze duzo bedzie odpowiedzi, bo czesto widze tu jak hejtuje sie matki siedzace z dziecmi, jak wyzywa sie je od zer, kur, przegrywow. Na mnie takie cos dziala, czuje sie jak przegryw, choc dopiero kilka miesiecy jestem na macierzynskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opiekunka opiekunce nie równa, może spróbuj poszukać pracy na pół etatu i jakiejś fajnej dziewczyny, która zajęłaby się dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz, ale jak tu ufac takim osobom? Przeciez nigdy nie wiadomo jak taka osoba sie zachowuje gdy zamykaja sie drzwi za rodzicem... tutaj moze byc cacy i szczebiotac...a przeciez ludzie maja wiele twarzy. Nie zdziwilabym sie jakby takie dziecko lezalo zasikane w foteliku i plakalo a ona by ogladala cos na kompie. Poza tym moj synek ma bardzo wyrazisty charakterek i ktos kto nie mial z takim dzieckiem o tak sprzeczacym glosiku dracym sie, do czynienia, moze sie wobec niego niezbyt fajnie zachowywac. To taki nasz maly diablik kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata to nie jest dużo. ja byłam tyle z synem właśnie z obawy o jego zdrowie i bezpieczeństwo. praca na mnie czekała. mam dość wysokie uprawnienia w tym co robię, więc miejsce w firmie było. jak się boisz ze będziesz dziczec to idź nawet z dzieckiem do jakiegoś klubu malucha-wyjdziesz do ludzi a dziecko pobedzie z rówieśnikami. ja 2 razy w tygodniu chodziłam z synkiem na basen, 2 razy klub malucha, raz klub dla mam-założyłam go z koleżanką bo nie było gdzie u nas w mieście pójść :) ogólnie nie nudzilam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy. Jeśli to ma być jedyne dziecko to ok ale jeśli chcecie następne to albo teraz od razu albo wróć do pracy na pół etatu chociaż bedzie z inaczej postrzegać świat itp. Bo co zostaniesz 3 lata wrócisz albo nie i następne i wyjdzie 6 lat w domu? A to już dużo... Ja z dzieckiem 3 lata w domu następne w drodze w trakcie zrobiłam Kursy których mi brakowało teraz po roku czy 1.5 wiem co bede robić itp. A i tak uważam że to za długo. Mimo dprywczej pracy w trakcie tych 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roczne dziecko jest jeszcze małe, ja bym na twoim miejscu została z nim jeszcze rok, dwulatek już jest bardziej samodzielny, więcej rzeczy go interesuje, ciagnie do dzieci, możesz go Dac do młodszej grupy przedzkolnej czy do zlobka lub nawet ta nianie wziac, taki dwulatek już sobie świetnie da radę i krzywdy sobie tak latwo zrobić nie da. Dwulatki już nawet gadają, wiec gdyby coś to powie ze niania jest be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
Ja z 1 byłam w domu 3,5 roku - tyle akurat miał we wrześniu jak szedł do przedszkola i dla mnie to za długo. Z 2 chce byc 2,5 roku, po prostu pójdzie do przedszkola rok wcześniej. Z pierwszym dzieckiem nie miałam takiej możliwości bo było tylko jedno przedszkole i dziecko musiało miec skończone 3 lata. Teraz jest mozliwosc posłania młodszych dzieci i zamierzam z niej skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostan w domu z dzieckiem. Ten czas szybko zleci a dzieci dwa razy nie rosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem rozkminki jak nie musisz pracować to po co? ;) dziecko najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad czym ty sie zastanawiasz? Ja siedzialam 3,5 roku i to byly najpiekniejsze lata mojego zycia. Pracowal tylko maz, nie mielismy kokosow ale czas dla siebie. Potrafilam odmoeic sobie kolejnego ciucha byle byc z malym. Teraz ma 7 lat i jest taka wiez miedzy nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze macie racje, nie warto sie zadreczac i te 3 lata mina szybko, ale za to wspomnienia jakie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem coś, za co mnie zjecie pewnie ale ja bym 3 lat bez pracy nie wytrzymała. Nie jestem matką Polką i nawet jakbym nie musiała to wróciłabym do pracy po roku maksymalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obys sie nie przeliczyla z tymi wspomnieniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka..przeciez napisalam ze ciezko mi bedzie wytrzymac tyle bez pracy. wcale nie skacze z radosc***ewnie na 2latach w domu maks.sie skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam jedynaka i wiedzieliśmy ze będzie tylko jeden. dlatego spokojnie byłam z nim 3lata w domu. to był piękny czas. A praca? zawsze da się znaleźć inną wystarczy chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×