Związek na odległość, a masturbacja

Wcześniej trochę z tego podśmiechiwałam, ale teraz mam z tym problem. Jestem w związku na odległość. Widuje się z chłopakiem przeważnie co weekend. Od kilku miesięcy mój chłopak dzień przed spotkaniem masturbuje się "aby było mu lżej w czasie spotkania" jak twierdzi. Ostatnio trochę się to odbija na naszym łóżkowym życiu, no bo w dniu spotkania, gdy ja mam na niego ochotę, to on aż taki napalony na mnie nie jest. Gdy w końcu zapytałam go o przyczynę jego postępowania, to stwierdził, że wielokrotnie się gdy przyjeżdzał "nieprzygotowany", to go kusiałam, rozpalałam, a potem nic nie było przez co strasznie się męczył i miał problemy ze snem. No i nie wypoczywał w weekend. Prawdę mówiąc taki mam sposób bycia, taki kuszący.. lubie pomachać pupcią mu przed oczami, trochę się powypinać itd. aby było mu miło.. tylko nigdy nie byłam świadoma, że on to tak może odbierać. Jak ja mam teraz postąpić? Miałyście kiedyś taki problem?

no ale to teraz się troche sprowadziło do tego, że pierwszego dnia naszego spotkania musi być seks, bo inaczej to już będzie jakieś niezadowolenie czy coś... a przecież nie zawsze się chce Trochę dziwna ta sytuacja, czyż nie..?

dla mnie dziwne ze ci sie nie chce po rozlace od razu, ja zyjac w ziazku na odleglosc skoczylabym na mojego chlopa jak ledwo z pociagu noge wystawil

zdradzsz go? no bo trochę dziwne, że tak siebie i go przetrzymujesz...

Mam przyjaciela, dlatego z chłopakiem tak mnie nie ciśnie :-)

Trochę dziwny ten wpis z przyjacielem, ale może nie jest Twój. Nieważne. Może to przeczytają też inne dziewczyny. Seks w związku jest niezwykle ważny. Seksualność kobiety i mężczyzny mocno się różni. Kobiety, które są swiadome jak działa seksualizm mężczyzn mają otwartą bramę do dobrego związku . x Jak on to robi sam przed randką, to jest niestety trochę Twoja porażka, powinnaś to poprawić. Zrobić tak, żeby nie musiał tego robić sam. Super, że Ci o tym powiedział, że otwarcie o tym rozmawiacie. Zasugeruj mu, żeby następnym razem tak nie robił, tylko zróbcie sobie szybki szalony seks na powitanie. Nigdy nie rób tak by chłopaka kusić i zostawiać z niczym. Wkurzysz go i nawet jak będzie to robił sam to będzie fantazjował o kimś innnym. x Skoro rozmawiacie otwarcie o seksie, jesteście caly tydzień daleko, to może zaproponuj mu, żeby jak ma potrzebę do Ciebie zadzwonił, podniecisz go swoim głosem. Myślę, że będzie Ci za to wdzięczny:)

Mchy i Porosty ma racje. To Twoja porażka... tylko kwestia czasu kiedy Ciebie zostawi, jak nie będzie z Twojej strony poprawy. Jak juz facet mówi, że musi sobie strzepać przed spotkaniem ABY BYŁO MU LŻEJ, to już jest grubo. Słaba z Ciebie partnerka...