żadna żona i mąż którzy nawet nie mogą patrzeć na współmałżonka

ale którzy są stabilni i przewidywalni,nie wkopią kogoś w takie kłopoty,jak ktoś irracjonalny,ze zbyt innego świata,po którym po prostu nie wiadomo czego się spodziewać

a po polsku, to o co ci chodzi?

najwyżej będą się wkurzać jak Al i Peggy Bundy,ale będzie ich na tyle wiele łączyć,że nie będą sobie wyobrażali życia bez siebie,żarty się jednak kończą jak ich światy są jednak zbyt odmienne,jak pojawiają się irracjonalne klimaty,jak nie wiadomo czego się po tej drugiej osobie spodziewać

o nieznośny ból życia,jak zderzą się zbyt odmienną światy w różnych relacjach międzyludzkich np.w małżeństwie

jak człowiek głupieje i nie wie co ma myśleć o tym kimś,o tej całej sytuacji