Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ukraińcy obniżają czeskie wynagrodzenia

Polecane posty

Gość gość

Czeski rząd chce podwyższyć wynagrodzenia Czechom. Utrudniają mu to Ukraińcy z Polski Sorry za artykuł z antypolskiej wybiórczej, ale bywa, że raz w roku coś z sensem napiszą. :P http://wyborcza.pl/7,155287,21556902,czeski-rzad-chce-podwyzszyc-wynagrodzenia-czechom-utrudniaja.html?disableRedirects=true#BoxBizLink

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średnie wynagrodzenie w Czechach rośnie najwolniej w całym regionie i wciąż tylko nieznacznie przekracza 1000 euro. Patrząc na PKB, który dziś przekracza 85 proc. średniej UE, wynagrodzenie to powinno być znacznie wyższe, by zachować relację do innych krajów UE. Ponieważ w ciągu najbliższych sześciu miesięcy Czechy czekają wybory parlamentarne i prezydenckie, sytuacja ta urosła do rangi dużego tematu wyborczego, a rządząca socjaldemokracja premiera Bohuslava Sobotki chce go wykorzystać do utrzymania władzy. – Nasz rząd będzie wspierał sprawiedliwy wzrost przychodów gospodarstw domowych tak, aby z sukcesu gospodarczego skorzystali wszyscy ludzie, którzy składają się na niego swoją codzienną pracą – powiedział Sobotka. W związku z tym Czechy, w odróżnieniu od Polski, nie otwierają zbytnio swego rynku pracy dla Ukraińców, którzy gotowi są pracować za mniej pieniędzy niż Czesi. Tym samym rząd zmusza przedsiębiorców, aby zaczęli walczyć o brakujących pracowników. Sposobem na to ma być m.in. podnoszenie wynagrodzeń przede wszystkim w przypadku najgorzej opłacanych miejsc pracy w fabrykach czy supermarketach, które cieszyły się do tej pory najmniejszym zainteresowaniem. Działania te zaczynają przynosić rezultaty. Wynagrodzenia w tych miejscach wzrosły w zeszłym roku o 10 proc. i wciąż rosną. Przykładowo kasjer w supermarkecie Lidl otrzymuje wypłatę w wysokości prawie tysiąca euro miesięcznie, podczas gdy jeszcze rok temu suma ta była mniejsza o 200 euro. Równie szybko rosną wynagrodzenia w czeskich fabrykach samochodów. W Skodzie, drugiej w kolejności przynoszącej największe zyski fabryce koncernu VW, średnia wypłata robotników zbliża się do 40 tys. koron (ok. 1500 euro). Ukraińcy z dowozem z Polski Jednak niektórzy przedsiębiorcy, zamiast podnosić wynagrodzenia, szukają sposobów, jak obejść prawo i dowieźć do Czech robotników z zagranicy. W tym celu wykorzystują polskie agencje dostarczające im Ukraińców, którzy w Polsce, znacznie łatwiej niż w Czechach, otrzymują pozwolenia na pracę. Głośna stała się niedawna akcja policyjna przeprowadzona u znanego internetowego sprzedawcy artykułów spożywczych Rohlik.cz. Policja ds. cudzoziemców zatrzymała i nakazała opuszczenie Czech dziesiątkom Ukraińców z polskimi pozwoleniami na pracę, których do firmy dostarczyły polskie agencje pośrednictwa pracy. Okazało się, że chodzi o powszechne zjawisko. - To, co się stało w Rohliku, to tylko kropla w morzu. Takich Ukraińców jest tutaj co najmniej dziesiątki tysięcy. Podobnych przypadków było już dziesiątki, ale nie znalazły się w mediach – mówi prezes agencji Student i członek komitetu Stowarzyszenia Agencji Pośrednictwa Pracy René Kuchára. Na polecenie rządu policja ds. cudzoziemców będzie nadal ostro tępiła to zjawisko. Napływ Ukraińców hamuje także ministerstwo spraw zagranicznych, które wydłuża proces udzielania im wiz, traktując priorytetowo jedynie specjalistów z branży IT i studentów szkół wyższych. Ukraińcy obniżają czeskie wynagrodzenia Minister spraw zagranicznych Lubomír Zaorálek, wiceprzewodniczący socjaldemokracji i aktualnie najpopularniejszy członek kierownictwa tej partii, ogłosił nawet, że Czechy powinny zastanowić się nad tym, czy nie należy ograniczyć wolnego przepływu siły roboczej w UE. - Musimy racjonalnie regulować ten przepływ, walczyć z polityką taniej pracy – powiedział Zaoralek, dodając, że Czechy muszą utrzymać wolny przepływ siły roboczej pod kontrolą. - Jestem przeciwko dowozowi taniej siły roboczej, przeciwko zatrudnianiu przez agencje, które wykorzystują pracowników ze wschodu – twierdzi wiceprzewodniczący największej partii rządzącej. - Jestem przeciwnikiem takiej migracji za pracą, która obniża jej cenę i przyczynia się do powstawania problemów społecznych w miejscach koncentracji pracujących cudzoziemców. Pracodawcy powinni podnosić wynagrodzenia i w ten sposób motywować obywateli Czech – dodaje jednoznacznie Zaorálek. Jednak druga strona medalu wygląda tak, że tysiące Czechów codziennie przekraczają granicę, by pracować w Niemczech czy Austrii. W odróżnieniu od Polaków nie przeprowadzają się oni masowo za pracą zagranicę. Przykładowo do Anglii wyjechało jedynie kilkadziesiąt tysięcy obywateli Czech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor jest redaktorem MF DNES - Przekład: Renata Rusin Dybalska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce też obniżają, a lewacy pewnie z SBU nakłaniają do przyjmowania chachłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×