Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaczyna brakować mi sił :(

Polecane posty

Gość gość

Już nie mam siły :( jestem w 6 miesiącu ciąży. Mieszkam z chłopakiem u moich rodziców ale za bardzo się nie możemy dogadać, więc z chłopakiem chcemy coś wynajac. Problem jest w tym ze chłopak w niczym mi nie pomaga. Jestem na chorobowym wyplacanym przez ZUS więc jak można sie domyśleć kokosów nie mam. Chłopak jest kierowcą więc ma co najmniej 2x więcej niż ja. Ale przez 6 miesięcy nie dolozyl mi do niczego :( chodzę do lekarza prywatnie, bo początkowo miałam problemy z ciążą, musiałam przyjmować drogie leki, teraz witaminy też wcale tanie nie są, do tego co chwilę jakieś badania. Czasem naprawdę wiąże koniec z końcem. Ostatnio chłopak kupił samochód do którego musiałam mu dołożyć swoje oszczędności bo mu brakowało. Teraz nawet nie mam na tzw. Czarna godzinę. Rodzicom ostatnio ja płacę za nas dwoje bo jak on jest w trasie to ja płacę ale on już mi nie oddaje tych pieniędzy bo przecież jesteśmy razem.. dzisiaj rozmawialiśmy o tym wynajmuje to jeszcze śmiał mi się zapytać czy mam jakieś pieniądze odłożone. Ja już nie mam siły :( codziennie zastanawiam się czy do porodu będę miała wszystko dla dziecka :( już staram się kupować jakieś ciuszki jak mi coś pieniędzy zostaje bo nie wiem czy mogę liczyć na chłopaka. Nie wiem co mam robić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma chyba w d.. e Ciebie I dziecko, to jakis nieodpowiedzialny gnojek albo sknera. Powiedz mu o tym co Cie gnebi, co tu napisalas I zobacz jak zareaguje. Jesli impulsywnie I nie zrozumie to powinnas go zostawic. Juz widac ze raczej sie nie nadaje na ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym bardzo żeby moje dziecko miało pełna rodzinę ale ja nie dam rady utrzymać nas troje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna idiotka, teraz nie wyrabiasz z kasą u rodziców i chcesz wynająć, każda musi to osobiście sprawdzić... tym się różnią od facetów, niby myślą zbiorowo a każda powtarza debilne błędy pozostałych :classic_cool: Rok czasu i dociera do pustostanu że sama czy facet robią nie na siebie a na obcego, no i wracają do chałpy rodziców ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle nie o to chodziło w tym poście.. przedstawiłam sytuację a chodzi o chłopaka, nie o wynajęcie mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...chodziłaś do szkoły, od tej kasy co masz teraz odejmij jeszcze cały czynsz, opłaty i odstępne i wytłumacz mi jakim cudem będziesz miała więcej kasy, bo mnie ciekawi jak to panny liczą i potrzebują roku czasu żeby się zorientować że kiepsko na tym wychodzą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o niego, nie martw się, na pewno się zmieni po przeprowadzce, sprzeda auto i będzie ci całą wypłatę oddawał, uda ci się go zmienić bo jesteś wyjątkowa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ale na to bym nie poszła żeby płacić cały czynsz itd. Jeśli by się nie dołożył to spakowalabym swoje rzeczy i wróciła do domu. A on niech wtedy robi co chce. Wątpię żeby wrócił do swoich rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczęliście od dziecka, teraz zderzenie z rzeczywistością a to dopiero ciąża, czyli pikuś a nie wydatki, z dzieckiem będzie jeszcze lepiej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno podstawowe pytanie do autorki : CZY TY W OGÓLE Z NIM O TYM ROZMAWIAŁAŚ?! No bo właściwie nie rozumiem czemu pytasz o rade na forum ,, co mam z nim zrobić" właściwa i jedyna odpowiedź to: POROZMAWIAĆ Z NIM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast biadolic nad soba,trzeba dorosnac.Ojciec dziecka to egoista,czlowiek bez jakiegokolwiek honoru i ambicji. Jak mozna mieszkac u kogos i nie dolozyc zlotowki.Dziwie sie ,ze twoi rodzice gnoja nie pogonia. A ty panna zejdz z oblokow i przestan budowac zamki na piasku. Na wynajecie Cie nie stac.Jestes w tym momencie biedna jak mysz koscielna.Przytul sie do rodzicow,wroc do pracy jak najszybciej i przyzwyczajaj sie do zycia w pojedynke. Zbieraj paragony,pieniadze ktore wydajesz na badania,na wyprawke Beda potrzebne w sadze.Polowa nalezy sie Jako zwrot poniesionych kosztow, alimenty dziadowi i mlotek zakup,by popukac sie w durna lepetyne.Jak moglas resztki pieniedzy dolozyc gnojowi na samochod, zamiast trzymac na wyprawke? oj co za durne te panny. @E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiesz z nim porozmawiać i zapytać się czy wie, ze życie kosztuje i Ty za niego ciągle płacisz? i co z tym fantem zamierza zrobić, bo Tobie już brakuje, gdyż on się nie dokłada? I po co dołożyłaś mu do samochodu, jak wiedziałaś, ze te pieniądze potrzebne będą na dziecko. TY ciągle dajesz w tym związku, a on nie daje nic. W takich sytuacjach sprawę stawia się jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musiałaś mu się dokładać do samochodu. Chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz się z nim poważnie rozmówić, czy chce z Tobą stworzyć rodzinę dla was i tego dziecka, a w rodzinie co jak co to finanse są wspólne bo i życie,wydatki też a jak jest z Tobą dla własnej wygody czy seksualnej huci to trzeba zacisnąć zęby i pogonić dziada i wystapić do sądu o alimenty, życie jest brutalne a Ty się nie daj.!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałaś dołożyć mu do auta i dokładasz do opłat tylko ze swoich? On Ci nie oddaje bo Twoje pieniądze to też jego pieniądze. Szkoda, że jego są tylko jego. Dziewczyno ogarnij się i trzymaj się rodziców. Zrób sprawę o alimenty i pogoń tego padalca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×