Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mówicie na cipke corki ?

Polecane posty

Gość gość

Witam ! Jakie sformulowania uzywacie ? U chlopca latwiej bo siusiak, a u dziewczynki ? Pipka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cipciunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c**a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siuśka, to chyba proste. Do siusiania służy siuśka i siusiak. Dziwne, że macie ten problem. Jak w ogóle w temacie można do dziecięcych narządów rodnych użyć określenia jak z p****la :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siuska ?? Ja mowie cytrynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak robi siusiu to mowi ze z cytrynki leci soczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierożki albo cipka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sisia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co nazywać w ogóle jakkolwiek tą częśc ciała? Cipka to dość erotyczne sformuowanie, a przynamniej sie tak kojarzy. Nie wystarczy mowic ogolnie "wytrzemy pupe"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam ten problem ;/ cipki, pipki itp. odpadają bo brzmią dla mnie prostacko, brzoskwinki, cytrynki czy inne pierożki troszkę trącą infantylnością... Jakoś nazwać trzeba bo przecież dziecko też musi wiuedzieć, że ma tą część ciała i nie ma co udawać, że jej nie ma ;p Siuśka chyba najlepiej. Zgapiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam mała to była to po prostu pupcia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja co prawda mam syna, ale jak mnie spytal czym sikaja dziewczynki, to mu powiedzialam ze dziewczynki siusiaja przez taka mala dziurke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mówię cipusia, ani to erotyczne ani infantylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie ,co wy piszecie to pewnie jakiś zbok poruszył temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka sama sobie wymyśliła że będzie to pipusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za debilki , zwlaszcza ta co napisala ze sika cytrynka , albo mala dziurka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pupa i tyle, nienormalne jest jakieś wymyślanie nazw dla dziecka w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że na narządy chłopca też mówisz pupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto chyba widzisz że chodzi o dziewczynkę. Pupa, pupcia. Neutralnie a nie jakoś wyuzdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienormalne to jest uczenie dziewczynki od dziecka, że jej wargi sromowe to coś wstydliwego, co udajemy, że tego nie ma, wstydzimy się nazywać i ogólnie cicho sza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też była pupcia i tyle i nie widzę w tym żadnego problemu. Wszystkie inne określenia niestety ale są jak dla mnie niedopuszczalne w stosunku do małej dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam mała to mówiłam psipsiulka hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:36 widzę że chodzi o dziewczynkę. Ale nienormalnym jjlest mówienie o wargach sromowych per pupa. Mam starszego chłopca i jak przewijam córkę to pyta sie dlaczego ona nie ma jajek. To mam powiedzieć że ma pupę? No weź sie zastanów. Mam wrażenie że to tak wstydliwe temat dla niektórych że szok. Pewnie okres u córki będzie tematem tabu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu wagina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie to jest słabe że w języku polskim naprawdę nie ma żadnego fajnego określenia na narządy intymne dla małych dziewczynek :( Bo co, waginka? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuciapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym sika jak nie dziurką ? Chyba od razu dziecku nie trzeba wyjasniac ze wagina tez sluzy do seksu. Sika sie cewka moczowa, a nie pochwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto tu pisze o sexie ? skoro tak to chlopak tez sika dziurka , po co mowic siusiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzieci nie mam, ale uważam że powinno się mówić wagina lub krocze. Lepiej prosto z mostu i poprawnie a nie robić jakieś dziwne halo wokół tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sisiulka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×