Jak mówicie na cipke corki ?

Corcia ma prawie 3 latka,codziennie wieczorem mówie idziemy myć pipcię,a córcia mówi "pipi" :)

Sorry, ale cipka i wszystkie wersje tego słowa jest mega wulgarne i ja bym tak w życiu nie nazwała intymnych części ciała dziewczynki. Ja mówię że trzeba się jeszcze umyć pod brzuszkiem, w kroku ewentualnie mówię pisia.

16:50 popieram absolutnie

Przecież cipka to normalne słowo. I najpopularniejsze określenie waginy. Jesteście zakłamane i zakonserwowane w purytańskich obyczajach. Cipka to cipka, po co ta dyskryminacja słowna, infantylne określenie pisia itd? :O

16:54, nie to nie jest normalnie określenie chyba, że jesteś w prymitywnym środowisku

To mów fujara albo fajfus na penisa syna. To tak samo neutralne jak ta twoja obrzydliwa 'cipka'. Cipka ma absolutnie wulgarna konotację, jest to określenie rodem z przemysłu porno, jest wulgarne. Musisz być mega prostaczka skoro tego nie łapiesz.

Pod brzuszkiem mi się bardzo podoba :-)

pod brzuszkiem trochę bez sensu... chłopak przecież też może się umyć "pod brzuszkiem"...

No i dobrze, niech się myje pod brzuszkiem chłopiec :D Chodzi o nazywanie tego miejsca u konkretnego dziecka, bez kontekstu płci. Mówisz, 'umyjemy pod brzuszkiem' no i tam myjesz. A np. ta paskudna 'cipka' jest określeniem na waginę, a waginy nie myjesz przecież.

Licz się ze słowami "prostaczko". To zwyczajne określenie. Fajfus to określenie na równi z kuciapą. W jakim Ty środowisku funkcjonujesz? Dla mnie temat seksualności jest normalny i cipka pozostanie cipką. Jeśli kojarzy Ci się to z branżą porno to musisz być bardzo zacofana. Do swojego faceta mogę w łóżku powiedzieć: zerżnij mnie swoim super ku/tasem w ci/pe. Ale u Ciebie to niewinne określenie "ci/pka" jest wulgarne. Więc nie łapiesz, bo dla Ciebie seksualność ludzka to coś mega złego. :)

Nie zamierzam sie z toba wdawać w dalsze dyskusje chamico bo mnie z pewnościa pobijesz doświadczeniem. Mów nawet i p***a na srom swojej córki, mam to głęboko. Pewnych rzeczy nie pojmiesz i to twój problem.

To Ty jesteś "chamica", ponieważ to Ty używasz "epitetów"' :) Natomiast to, że mentalnie Twoja seksualność zatrzymała się w erze purytańskiej, nie jest moją winą. Dla Ciebie widać sprawy płci i seksualności to brudne sprawy, dla mnie piękne. Dlatego nie mam problemu z otwartością, a moje dzieci-każde stosownie do swojego wieku-mają pojęcie o funkcjonowaniu płci i miłości. Współczuję Twojemu mężowi takiej prostej w obsłudze kobiety. ;)

Ale prostactwo mówić "ci..." Jak można mylić seksualnosc z wulgarnoscia...

I daruj sobie te pseudo z d**y wzięte analizy na temat mojej seksualności, bo nikt nie ma ochoty czytać aż takich bredni.

Brak kultury i tyle. Widać poziom dyskursu.

W ostatnich miesiącach wiele się naczytałam o szkodliwości mięsa i to w dwojaki sposób. Raz, że w ogóle jest ono dla człowieka niesprzyjające, a dwa, że teraz jest ono bardzo niezdrowe ze względu na to, jak się hoduje zwierzęta, czym karmi i jakie specyfiki im podaje. Niedługo zacznę rozszerzanie diety dziecka według tych zaleceń https://www.youtube.com/watch?v=I5ILCo8Ytog Ja nie jem mięsa od pewnego czasu, ale co zrobić w przypadku dziecka? Czy można pomijać mięso w diecie dzieci?

Niedaleko pada jabłko od jabłoni

Jesteś zacofana i nie masz widać pojęcia o używaniu i funcji tzw. "wulgaru" w życiu erotycznym dorosłych. Ciebie oburzają zwykłe słowa, bo tkwisz w konserwatyzmie, a najpewniej niewiele też podnieca, bo "nie wypada"' ;)

gość dziś Brak kultury i tyle. Widać poziom dyskursu. X No właśnie. Policzmy ilu już wulgarnych epitetów użyła ta "pani". ;) A słowo ci/pka niby tak przeszkadza.

Wulgar w życiu erotycznym nie ma nic wspólnego z wulgaryzowaniem ciała córki

Wulgaryzowanie ciała córki to zniżenie go do poziomu "wyrzutu sumienia", bo posiada waginę. Wybacz, ale jesteś dl a mnie zbyt konserwatywna, trochę wiktoriańska. Normalne oczywiście, że niekiedy zdrabniamy części dziecięcego ciała. Nie głowa, a główka, nie ręką, a rączka. Ale Ty po prostu masz problem z seksualnością.

cipka to cipka , gosc z 16, 54 ma racje , nazywanie cytrynka pipusia , i te inne glupie nazwy , bez sensu

Dziurka to prawidłowe określenie, a co nie macie tam otworu ?

Ja mowie tK jakmi mama mowilajk bylammala - sikulka

Haha dyskusja zeszła na psy jak to zreszta na kafe bywa. Swoją drogą moim zdaniem okreslenie ci*'*'pka jest właśnie wulgarne. U nas byly same dziewczyny z rodzeństwa (urodzone w latach 80, mówię o tym bo może to tez ma znaczenie) i mama zawsze mowila nam ze mamy siusie. Tak zostałam wychowania, w takiej rodzinie, w takim srodowisku i takie właśnie określone uważam za naturalne w stosunku do małej dziewczynki. Nie jestem jakoś zwolenniczką określeń naukowo- biologicznych typu wagina, pochwa. Jakoś to do mnie nie przemawia, chociaż nigdy nie bede nikogo krytykować jezeli wybierze właśnie taki styl . Natomiast okreslenie cip-""-ka już w ogóle patologią. To w mojej opinii wylgaryzm Tak jest moja opinia.

Sikusia :O

wagina

wagina, ale jak dziecko było młodsze czasami zamieniałyśmy to słowo na muszelkę, ale wagina zawsze była w użyciu,

pisiulka albo pipi

Też zawsze wagina, ale jak dziecko było młodsze często używaliśmy słówa - muszelka,