Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stary_prawik

Mam 30 lat i najbardziej pociągają mnie nastolatki.

Polecane posty

Gość stary_prawik

Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary_prawik
Sam już nie wiem co mam o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary_prawik
Czuję jakbym zatrzymał się w rozwoju na tym właśnie etapie (nastoletnim), bo wtedy praktycznie skończyło się moje życie towarzyskie i kontakt z rówieśnikami. Chciałbym wrócić do tamtego czasu i odzyskać stracone lata, ale niestety już wyglądam zupełnie inaczej i nie widzę szans na to dzisiaj :( Moje rówieśnice (i rówieśnicy) kompletnie mnie nie interesują. Ich życie gadki problemy, dzieci praca kredyty związki rozwody to zupełnie nie mój świat. Kobiety w moim wieku nie pociągają mnie także fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zatrzymywaniu się w rozwoju raczej nie ma nic normalnego. Ani w tym, że kręcą cię rozmowy o tym, że baba z fizy zrobiła niezapowiedzianą kartkówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak jak mówisz. Nie nadążyłeś trochę za własnym życiem, więc i nie masz o czym rozmawiać z ludźmi w Twoim wieku. Choć powiem Ci, że znam kolesia starszego ode mnie, który ma chyba ze 34 lata, ale ma 1,50 wzrostu i wygląda, jakby miał 20. Zawsze zapominam, ile naprawdę ma lat i zawsze podrywa mnóstwo dziewczyn najczęściej przyjeżdżających do prac sezonowych itp., czyli w wieku licealnym i trochę późniejszym. Jakbyś miał jakieś wspólne tematy z kobietami w swoim wieku, prawdopodobnie podniecałyby Cię, bo obdarzałyby Cię zainteresowaniem, nagrodą emocjonalną itp. A nastolatki są po prostu świeże, z energią do życia, na czasie itp. a oprócz tego najfajniej wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary_prawik
Ehh gdybym tylko mógł być z taką dziewczyną to myślę że od razu by mi przeszły wszystkie depresje i frustracje, ale fakt chyba dziwnie by to wyglądało. Gdybym nie był takim introwertykiem tylko bardziej przebojowy i wyluzowany to myślę że miałbym duże szanse bo często takie młode dziewczyny patrzą na mnie z zaciekawieniem czasem nawet się uśmiechną ale ja nie mam odwagi wydusić z siebie czegokolwiek, jakoś głupio mi :/ Wiem że mogę się podobać, jestem wysoki dobrze zbudowany, mam wygląd bad boya tylko charakteru za grosz :/ x " A nastolatki są po prostu świeże, z energią do życia, na czasie itp. a oprócz tego najfajniej wyglądają. " Fajnie że ktoś jeszcze tak uważa, bo czasami mam wrażenie że już zupełnie zwariowałem i widzę rzeczy których nikt inny nie dostrzega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, nie jest to nienormalne. To zależy od dziewczyny. Z niektórymi wyobrażałbym sobie relację i pożycie ;) z innymi nie. Albo fajnie się rozmawia, ale dziewczyna wygląda jak dziecko, bo to de facto jeszcze dziecko. Myślę, że sztuczka polega na rozmawianiu normalnie. Zwykle faceci starają się wyjść na nie wiadomo kogo albo idealizują dziewczyny. Zauważyłem, że jak rozmawia się normalnie to najlepiej to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary_prawik
Ech dzisiaj znów mnie zaatakowała uśmiechem młoda dziewczyna. Co prawda nie nastolatka bo była po 20tce, ale śliczna blondynka. A ja speszony odwróciłem głowę i zacząłem się wpatrywać w wystawę sklepową.. Wczoraj jak byłem w Warszawie na uczelni papiery odebrać to normalnie czułem się aż nieswojo bo niejedna się zalotnie uśmiechała jak przechodziłem. Swoją drogą jestem w szoku jak dużo na polibudzie jest teraz dziewczyn i takie ładne że szczena opada.. Kurczę nie wiem dlaczego dopiero teraz one zaczęły mnie zauważać? Co prawda jestem wysoki i przypakowany, ale przecież kiedyś też byłem wysoki i ćwiczyłem nawet więcej a jednak dziewczyny na mnie lały. Ktoś mi wytłumaczy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie pociągają nastolatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary_prawik
Musze sie wam przyznac ze zwalam sobie przed kompem reką. Czasem pocieknie na podloge i potem matka mi robi awantury czemu podloga brudna i klejąca sie w pokoju. Do tego myje sie dopiero wieczorem wiec do tego momentu strasznie smierdzi serem pod napletem. Ale na dziewczyne nie mam szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary_prawik
To powyżej to oczywiście podszyw, ale jeżeli komuś sprawia przyjemność pisanie tego typu bzdur to niech pisze do woli. Taki urok tego forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdolę xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×