Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sprawiliscie, ze ulozylo sie Wam zycie?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie oczywiscie do osob ktorym sie ulozylo. Ja mam czasem wrazenie jakbym wiekszpsc zycia przespala . Mimo duzych staran z mojej strony nie osiagnelam tego co sobie zakladalam, by do tej pory miec. Na pewne czynniki nie do konca mamy wplyw np. na to ze nie moze natrafic na swoja ,,druga polowe´´, choroba, ale na pewne rzeczy mamy wplyw. Wiem, ze nie ma zlotej recepty, ale jesli ktos ma jakies rady podzielcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cały czas staram się ułożyć sobie życie żeby być lepszym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 37 i przespalem lata od 20 do teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie się samo nie układa. Wbrew temu co mi wpajano w młodości, bóg też nam nic nie daje. Jeśli chcemy co w zyciu mieć, trzeba się przygotować na ostrą walkę i drzeć do przodu bez zastanawiania się. W żadnym wypadku "po trupach", ale nie zwracając uwagi na polactwo, które z zawiści zrobi wszystko żeby nam to życie spieprzyć. W moim otoczeniu najlepiej poradziła sobie dziewczyna, której z 10 lat temu powiedziałam, że bóg jej nic nie da. Wyznaczyła sobie cele i już ma: ślub kościelny, przystojnego męża, dziecko, mieszkanie, niezłą pracę. Ci którzy ulegają wpływom, przejmują się zdaniem księdza i otoczenia, ciągle pytają co im wolno i czy będą akceptowani, zostają na lodzie. Dużą rolę odgrywają też wspierający rodzice i rodzina - jeśli tego nie masz, będzie ci we wszystkim trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, nic się samo nie zrobi, ani nie poukłada. Mnie się udało niby osiągnąć zamierzone cele, ale nie czuję się szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej perspektywy jeszcze taka rada - w młodości zająć się układaniem zycia, a w tym celu odciąć się od wszystkich liderów, pastorów, guru, zakonnic i innych, którzy chcieliby zawłaszczyć twoją osobę. Przywódcy religijni wszelkich maści dązą do władzy nad młodym człowiekiem i chętnie zniszczą ci życie, albo zaprogramują cie na samotność, nieszczęście i cierpienie - jesli tylko im na to pozwolisz. A wszystko to z imieniem boga na ustach. Dopuszczać do siebie tylko tych ludzi, którzy pomagają ci w realizowaniu twoich (dobrych) zamierzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:30 Cos w tym jest chyba, ja podpadam pod ta kategorie ufajacych bardziej Bogu niz sobie, wierzac, ze modlac Bog nam pomoze. Mi nie pomogl Jeszcze, innym ktorzy zyli jak chca, owszem. Chyba masz racje , musze zabrac sie do walki jeszcze ostrzej, przynjamniej jesli chodzi o prace. Bo co do milosci to jest troche ryzyk fizyk na kogo sie trafi, czlowiek po latach czasem moze pokazac swoje prawdziwe oblicze. 01:09 przykro mi, a czemu nie czujesz sie szczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałem zbudować dobry wzmacniacz- zbudowałem Chciałem zbudować dom - zbudowałem Chciałem mieć rodzinę-mam Chciałem *****ać-****ałem Zasada jest jedna Nie wolno się bać i wierzyć ludziom,ale pieprzyć to i robić swoje. Pewne sprawy osiąga się łatwo i szybko inne wymagają czasu. UPÓR w dążeniu do celu ,uczysz się cały czas i nawet sobie nie zdajesz sprawy jakich rzeczy potrafisz się nauczyć. Wystarczy chcieć a z czasem spełnisz się. Skawiński śpiewa "Droga na sam szczyt a tam nie ma nic" to żal frustrata. Duma i samozadowolenie z osiągnięcia szczytu to podstawa samospełnienia. I najważniejsze NIE SŁUCHAĆ FRUSTRATÓW I DORADCÓW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko to prawda, ale trzeba dodać, że facetowi jest zawsze łatwiej. Jemu pomagają mężczyni i kobiety. Kobiecie, zwłaszcza młodej i ładnej, wiekszość bezinteresownie zawiści i próbuje zruinować życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za podzieliliscie sie swoimi spostrzezeniami, milego wieczoru wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sprawiliscie, ze ulozylo sie Wam zycie?.......rozwiodlam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko to prawda, ale trzeba dodać, że facetowi jest zawsze łatwiej. Jemu pomagają mężczyni i kobiety. Kobiecie, zwłaszcza młodej i ładnej, wiekszość bezinteresownie zawiści i próbuje zruinować życie. x szczera prawda, kobiety innym kobietom naprawde potrafia uprzykrzyc zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotne kobiety w każdym wieku, ale szczególnie te młode, powinny unikać zakonnic. Jak wpadniesz w oko zakonnicy to nigdy nie wyjdziesz za mąż. One mają pamięć jak słoń i nigdy nie zapominają wymodlić ci samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...takiej na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynom które chcą mieć dzieci, radziłabym też nie czekać, jeśli w danej chwili nie mają kandydata na męża. Zrobic sobie dziecko przed 30, 40, tak żeby jeszcze miec czas doprowadzić je do dorosłości, nie kierować się religią ani jej zakazami. Ile razy już widziałam u krewnych i znajomych, że jak pojawiał się mały człowiek, to nagle się wszystko układało. Tylko ja byłam taka purytańska. Żałuję z całego serca że w pore nie zaczęłam grzeszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak kobieta jest ladna i ma dobra prace, to inne kobiety zarzuaja jej ze na pewno dostala ja przez lozko, przykre to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jołlanta
Rozłożyłam moje gice, które są niczym u łani. Mam na żądanie chcice, mój facet nie jest tani. Pragnie w łóżku mieć wypas, ja mu to daję z nawiązką. Poświęcam mu cały swój czas, nie jestem głupią gąską. Moja uroda przemija, muszę się za nią obkupić szybko. Wam z samotności odbija, żyjecie z kotem i rybką. Wkrótce zmarchy poryją Wam twarz, za głupotę czasie ich karz. Jam materialistka, cwana egoistka - a Ty singielko na to patrz. xD JOŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz rację. Ja dodałbym jeszcze mniej słuchać idiotów a odgórnie założyć że życie z kimś to nieustanne kompromisy i odrzucenie egoizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ma 29 lat i totalnie niepoukladane życie jak do tej pory... Ale z drugiej strony nie uważam żebym je całkiem zamarnowala bo przeżyłam wiele wspaniałych chwil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o znalezienie pierwszego mieszkania - łatwo nie było, ale zdecydowaliśmy się pójść do odpowiedniego dewelopera - http://samson-dom.pl/. Bardzo pomogli nam w formalnościach i dzięki nim znaleźliśmy takie mieszkanie, jakie chcieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×