rzucila mnie juz sie wypalam

czesc co ja mam zrobic rzucila mnie dziewczyna ja ja niezmiernie kocham i nie moge przestac juz minal miesiac a ja nie przestaje myslec o niej nie jem tylko pale juz zaczynam zaslabywac trzy razy prubowalem odebrac sobie zycie ja tak nie moge zyc bez niej chce byc tylko z nia juz jej mowilem ze zrobie wszystko o co tylko poprosi i dalej nic czuje tylko ze juz nie daje rady biore tabletki ktore mi przepisal lekarz ale mi nie pomagaja zaczolem brac po 3 a czasem 4 chodz dawka to jedna dziennie co ja mam zrobic juz sam nie wiem

Weź przeczytaj 5x: możesz tylko niecycesz bez niej żyć, życz jej aby była szczęśliwa i rozmawiaj, poznawaj inne kobiety

nie moge ja ja kocham i nie przestane inne milosci byly przelotne wiem ze ta jest ta prawdziwa ja bez niej juz naprawde nie moge z nimim nie rozmawiam tylko siedze w domu jem tabletki i pale papierosy niechce zadnej innej kobiety nawet mi to do glowy nie przychodzi tylko ja kocham

david nie pal bo się uzależnisz i będziesz żałował. Kochasz ją, ale ona Ciebie nie. Nie chciałbys przecież trzymać jej na siłę. Będziesz cierpial, a w końcu czas uleczy rany. Zrozumiesz, że to nie miało sensu. Na razie próbuj zająć się swoim zyciem, nauką, pasjami. O niej staraj sie mysleć jak najmniej, nie jeden i nie jedna cierpiala i cierpi z powodu rzucenia przez parnera/parnerke. Musisz wytrzymać. trzymaj się

ja nie wierze ze bedzie lepiej juz sie poddaje powiezialem jej ze oddam wszystko i zrobie wszystko zeby wrocila nie mieszkam w polsce teraz zostalem calkowicie sam moze wy myslicie ze to minie ja w to nie wierze za bardzo ja kocham juz naprawde nie wytrzymuje nie moge o niej nie myslec boje sie ze wkoncu sie poddam

david czas naprawde leczy rany. Nie mozesz budować związku, że będziesz robił wszystko dla niej, bo dziewczyny są różne. I jak trafisz na egoistkę to będzie to wykorzystywać. No chyba, że dziewczyna jest wartosciowa to zachowa sie inaczej. Za miesiąc na pewno będziesz mniej zdesperowany niż jesteś teraz - uwierz, różne rzeczy przechodziłam, z czasem wszystko blaknie. Nieraz pomału, ale naprawde upływ czasu pomaga zapomnieć, zaakceptować, spojrzeć inaczej.

Porozmawiaj z Nią,powiedz Jej tak jak tu nam że nie wyobrazasz sobie zycia bez Niej,moze Ona do konca nie jest pewna swoich uczuć,moze dała Ci kosza pochopnie...znam takie sytuacje ze chłopak zabiegał o dziewczyne kilka lat mimo ze cały czas go odrzucała ale w koncu jego wytrwalosc sie opłaciła,są dzisiaj razem i sie bardzo kochają,nie załamuj sie

juz jej powiedzialem ona nie rozumiem wlasnie polknolem 20 tabletek uspokajajacych niech sie dziejie co chce

lepiej się nie zabijaj. Bo zobacz, co będzie, jak ona za pół roku, za rok będzie chciała wrócić, a Ciebie już nie będzie? Znam przypadki, gdzie ludzie schodzili się nawet po dość długim czasie

zjadlem juz 80 tabletek i sie pogodzilem przepraszam

Chłopaku całe piękne życie przed Tobą, nie marnuj go w ten sposób.. Czas leczy rany, kiedyś zapomnisz i poznasz tą, która naprawdę Cię pokocha.. Przytulam

Debil. Prowokuje tekstami na samobója.

moze jestem debilem ale tak juz nie moge jem tabletki i nie przestaje ja ja kocjam napisalem jej zeby mi wybaczyla a ona nic niech sie dziejie co chce wyzywajcie mnie jak chcecie

Za cienki dla mnie jesteś leszczu. Nie jaraj tyle .

zadnych narkotykow nie bralem nigdy chcialem tylko zebys powiedzieli co mam zrobic a nie mnie wyzywac

po pierwsze nie zabijaj się, tylko spraw, żeby wróciła. Użyj do tego prawa przyciągania- musisz na jakiś czas zaprzestać kontaktu z nią, stać się lepszą wersją siebie, tak, żeby zaczęła żałować, że Cię straciła. Musisz wyglądać jak szczęśliwy, a ona zacznie zastanawiać się, czemu? Czemu bez niej jesteś szczęśliwy i zacznie się przybliżać. Wiadome, zawsze tak jest.

Nie pisać głupot. Dobrej nocy . Szkoda na ciebie czas marnowac

wy mnie nie rozumiecie a ja nie rozumiem jak po takiej ilosci tabletek jeszcze pisze dalej je jem i nic

Bedzie dobrze . Przestan brac te tabletki i tyle palic . Wyjdz do ludzi , idz na jakas impreze . Naprawde bedzie lepiej .

Może to placebo ;)

Autorze, jak jeszcze jesteś wśród nas, to się odezwij

Niestety odratowali mnie w szpitalu ktoś zgłosił to na policję ale i tak to powtórzę muszę bo ja nie chce tak żyć

taa odratowali cie:D skoncz pieprzyc głupoty i szukac w idiotyczny sposob zainteresowania na forach internetowych. Jak na codzien jestes taki infantylny to nic dziwnego, ze dziewczyna kopneła cie w zad

Wiedzę że źle trafiłem nie potrzebnie się odzywałem chciałem ż kimś tylko porozmawiać nic więcej nie powinniście tak o mnie pisać bo nie jestem zły tylko nie mogę przeżyć rozstania dlatego to robię

David nie przejmuj się, ja tam trzymam za Ciebie kciuki, żebyś jednak przeżył to rozstanie i stanął z powrotem na nogi :) Nie masz o tym z kim porozmawiać w realu? Może udaj się do jakiegoś terapeuty?