Mam siostrę z którą rozmawiam tylko w wigilie, kto z was ma podobnie ?

jestesmy jak dwie obce osoby od okresu nastoletniego, od matki nie raz slyszalam zebysmy pogadaly, pogodzily sie, ale my sie nie klocimy, po prostu nie mamy o czym ze sobą rozmawiac, ona od zawsze miala swoje kolezanki, znajomych, ja podobnie, ona nawet mojego numeru nie ma w telefonie, kiedys zadzwonilam bo miala sprawe i nie odbierala bo nie wiedziala kto dzwoni, dopiero po smsie odebrała...

Jaka jest różnica wieku między Wami?

Z siostrą rozmawiam od czasu do czasu, ale z bratem w ogóle nie. Nie dlatego, że się nie lubimy, on ma swoje sprawy a ja swoje. Nie ukrywam, chciałabym mieć z nim bliższy kontakt, jest fajną osobę ale podobnie jak ja jest bardzo zamknięty w sobie.

W sumie jakiś plus katolickich tradycji :) Ja z moim bratem nie rozmawiam w ogóle. Jesteśmy ateistami. Pozdrawiam.

Ja ze swoja tez mam słaby kontakt, ona jest piec lat starsza i ma inny charakter. Ona towarzyska, ja nieśmiała. Poza tym ona ma męża i dzieci a ja nie, mimo ze mam po 30.

róznica 4 lata

Dziwne macie relacje,ja mam brata 2 lata młodszego i nie ma dnia żebyśmy nie mieli kontaktu.Oboje mamy swoje rodziny,mieszkamy 4 km.od siebie. Codziennie piszemy na WhatsApp lub gg lub dzwonimy.Tak samo z moją mamą codziennie piszemy lub dzwonimy.

Też nie rozmawiam bo jest fałszywa i obłudna.

Ja mam tak z bratem, róznica 3 lata, też widujemy się tylko w święta, w ciągu roku rzadko się widzimy, w ogóle do siebie nie dzwonimy, tak jakbym była jedynaczką, zero jakiejkolwiek więzi emocjonalnej. Moja koleżanka ma tak z własnymi rodzicami i to jest jeszcze gorsze, jej matka jak cos chce to tylko pożyczki pieniężnej albo żeby coś jej załatwiła, kupiła a ojciec wieczny wesołek, wesoły emeryt, nigdy nie zapytał jej jak żyje, jak się czuje tylko głupoty mu w głowie np. ''czemu nie odbierałaś, pewnie pijana leżałaś po sobocie haha'', tak sie zachowuje 62 letni ojciec ?

Moja tez fałszywa, obgaduje ludzi i na mnie tez gada... Nawet do kuzynki z która się od 10 lat nie widziala wydzwania i mnie obgaduje. Ja tak nie mam, nie lubię plotów.

Mam podobnie z bratem. Ale to rodzice nas poróżnili. Jego zawsze faworyzowali, mnie krytykowali - przy nim. Bywało, że on wysmiewał mnie przy rodzicach, a oni nie reagowali. Dla mnie to obcy człowiek. Gdybyście mnie zapytali, ile ma dokładnie lat, to nawet nie odpowiedziałabym odruchowo - musiałabym policzyć ;) Tak więc więzy rodzinne można bardzo skutecznie "zabić" ;)

Odcialem sie ostatnio od brata na zawsze. Nie chce miec z nim nic wspolnego - nigdy, poniewsz jest to strasznie toksyczny czlowiek, taki wampir ktory mnie nienawidzi wiec powiedzialem dosc. Rodzicom przekazalem, ze nie bede spedzal z nimi swiat lub jakichkolwiek spotkan rodzinnych jesli on bedzie obecny. Jego jedyne tematy na ktore nawija 24/7 to polityka i teorie spiskowe :D Kobiety brak bo ktora by to z zakim wytrzymala. On 34, ja 35. Mam zone i dwojke dzieci :)

Za ew. bledy przepraszam. Mieszkam prawie 30 lat w niemczech, na dodatek pisze ze smartfona :)

Ja mam starszą siostrę, prawie 5 lat różnicy. obecnie mamy 32 i 37 lat tzn. ona jeszcze nie skończyła, ja tak. miałyśmy w życiu różne etapy. chyba najgorzej było - pomijając okres gdy jak mialam od ok. 16 do 20 lat ;) jak już jako dorosła, ja "wpadłam" z chłopakiem (mialam 25 lat wtedy, związek kilkuletni był - nadal jestesmy razem juz małżeństwo), a moja siostra akurat miala problem z zajściem w ciąże, jakoś to nas poróżniło wtedy, ale jak już się dziecko urodziło, to była super ciocią. Potem i ona została mamą, między naszymi dziećmi są 3 lata róznicy, płec też inna. dzieci siebardzo rzadko widzą ale często jest skype i się lubią . siostra mieszka w Kanadzie. mamy dobry kontakt tak od kilku lat, skype, dużo piszemy ze sobą ma facebooku, czasem telefon. widzimy się niestety tylko raz na półtora roku średnio. ale kontakt dobry jest, lepszy niz był kiedys

A mnie bardzo brakuje takiego dobrego kontaktu z bratem. Nie jest bardzo źle a szkoda że tylko tak. Niestety mamy różnych ojców i to właśnie sprawka jego głupiego ojca który skutecznie nastawial go przeciwko. Na szczęście trochę zrozumiał że to nie jest dobre a ja robię wszystko żeby dbać o dobre relacje. W końcu to mój jedyny brat. Jesteśmy dorośli, mama już dzięki Bogu nie jest z tym człowiekiem.

Ja tak mam z żoną, tylko w tym dniu mówi do mnie ludzkim głosem.

jak na żonę to i tak bardzo dobrze

Obgadujace i fałszywe siostry to nie siostry tylko jedzenie perfidne.

Ja mam brata starszego o 9 lat,a kontaktu nie utrzymuje z nim w ogóle praktycznie od momentu śmierci rodziców,bo coś mi odbiło. Zresztą nasze relacje nigdy nie były takie jak powinny. W ogóle nie żałuję,mam święty spokój a jego traktuj e jak obcą osobę.

podbijam (nie autor/ka) :)

U mnie różnie. Mam siostrę młodszą 4 lata. Kontakt mamy, ale tylko ze względu na rodziców. Jak kiedyś odejdą, podejrzewam że mocno rozluźnia się nasze relacje.