Wytrysk w prezerwatywie, tabletka po

Parę godzin temu kochałam się z chłopakiem, wdg kalendarzyka za 2 dni mam owulacje. Partner miał prezerwatywe. Ja byłam na górze i pierwszy raz zdarzyło się,że doszedł we mnie... Zawsze wyciagalismy. Rzekomo doszliśmy prawie w tym samym momencie, potem polezalam parę sekund i wyciagnelam. Końcówka Prezerwatywy została we mnie/przykleila się (nwm jak to ująć) i partner od razu ja zabrał. Gumka nie była peknieta, tak samo wątpię zeby sie zsunela, partner też nic takiego nie odczuł. Oczywiście swiruje, bo pierwszy raz wytrysk miał miejsce w środku.... Dodatkowo "nie czuje siebie", to nie mój zapach, czy gumka może aż tak zmienić? Oszaleje. Mam myśli, żeby sięgnąć po tabletkę po :/ Co o tym myślicie, jakieś opinie, proszę?

Bardzo proszę o opinie..

Nie ma szansy na zajście. Przecież była prezerwatywa. My z partnerem używamy prezerwatywy juz kilka lat. Nigdy nie pękła, zawsze dochodzi we mnie i nie zaszłam w ciążę. Nie wiem czym się denerwujesz.

A to normalne tak bardzo czuć sperme potem u siebie?.. właściwie nigdy tego nie sprawdzałam, dopiero dzisiaj.

Robił takie posuwy aż guma sie paliła.

sperma to nie guma , jak czujesz sperme to musiala ona sie dostac do pochwy

Wszystko na logike zaprzecza, ale ten zapach psuje cały logiczny schemat. Już sama nie wiem.