Proszę Cię, przestań

do 22-18 przecież wyznałem

Ja wyznałam mu anonimowo. On mi nic nie wyznał, bo nie kochał mnie tylko inną. Jest z nią. E.

jeśli to ty to powiedz mi to w oczy a nie tu, nie gryzę

22.26 jeszcze nic. Zamierzam to zrobić, ale jest na to za wcześnie. Jeżeli cokolwiek ode mnie usłyszy to szeptem do uszka. Nie przez kafe.

22:50 Gryźć to może nie, ale potrafisz zranić jak mało kto. Zaczekam aż spoważniejesz. O ile się tego kiedykolwiek doczekam. :o

Ty szmato nie doczekanie twoje

01:12 to nie było do ciebie psycholu. Kto by cię chciał karaczanie. Wynocha stąd!

Ty wywłoko

...ale zapomnij, strzelaj sobie z palca

Strzel sobie w łeb

U mnie odwrotna sytuacja, a on już odpuścił. Również brakowało mi jego wyznania, tylko że jeśli nie można być razem, to nie ma sensu przecież- taki jest tok myślenia u facetów. Czas i odcięcie jest najlepszym lekarstwem. Jeśli masz chęć , pisz do niej ( do szuflady) to naprawdę pomaga , ale nie tutaj, bo tutaj nie zdobędziesz zrozumienia od piszących.

Ale fajnie :-)

Ty szmato bez wiary

E. skoro on jest z inną dlaczego piszesz nadal do niego tutaj?

Schizofrenik pisze tu ze sam ze sobą.

Ścierwo

09:57 Bo nie będę się narzucać, naprzykrzać się komuś, kto mnie nigdy nie chciał. Zresztą już miałam z nim symboliczne pożegnanie, życzyłam wszystkiego najlepszego i każde poszło swoją drogą. Myślę, że chyba wie, może domyśla się. Nawet kilka razy tu na kafe miałam dziwne wrażenie, że tu bywa, że piszę z nim. Do tego stopnia, że aż mnie dreszcz przeszywał. Ale 100 % pewności jednak nie mam. Co najwyżej 99,9 %. Mógł to być tylko zbieg okoliczności co często się tu zdarza. Jeśli zatęskni, to mnie znajdzie i tutaj. Szczęśliwi tu na ogół nie siedzą tylko sami nieszczęśnicy, w tym ja nieszczęsna.:o I nie mówcie, że jest inaczej. Oficjalnie nie napiszę do niego nigdy. Nie chcę być przedmiotem kpin. Już rozumiesz? Czy mam wyjaśniać dalej?

Sram na ciebie z góry

10:59 Znów mnie ten dreszcz przeszedł. Czyli to pewnie On napisał. ;) Wszystkiego się po nim można spodziewać. ;)

Nasrac ci szmato

Zaluje tylko jednego i Ty nie wiesz czego

Nie obchodzi mnie to szmato

W skrócie: nie odezwę sie, choćbym i bardzo chciała, bo nie chcę być jedyną przyczyną rozpadu jego związku. Ja mogę dla Niego rozwalić mój związek, ale On niech też dla mnie rozwali swój, ale przez WŁASNĄ tęsknotę, nie tylko przez moją. Jeśli mnie nie chce, niech mi tutaj nie odpowiada, niech olewa moje wpisy i niech nie daje mi żadnej nadziei.:o Poradzę sobie z tym jakoś. Już to przerabiałam i wiem, że dam radę.

11:25 No nie wiem. Ale jak tu napiszesz to się może dowiem.

11:29 - nie rozumiem takich kobiet, jak ty. odpisujesz jakiemuś ochłapowi, któremu kompleksy pozwalają jedynie na chamskie odzywki, i ty widzisz w tym "miłosne przesłanie"? :D kobieto weź na wstrzymanie, opanuj swoje emocje i nie pisz tu. to nie załatwi twoich spraw pomiędzy tym facetem przesiąkniętym złymi emocjami, a tobą. sztuką jest porozumienie z kimś bez emocji. uważam też, że dopóki nie masz bezpośredniego kontaktu z tym kimś, daremne jest tracenie swojej energii na kogoś niezidentyfikowanego w necie. normalni ludzie wszelkie sprawy załatwiają osobiście, nie dzięki temu, że wydaje się komuś, że dana osoba do niej pisze. pomyśl o tym

Wypchaj się szmato

11:39 - te twoje złe emocje zjedzą cię prędzej czy później. mimo to życzę miłego dnia, szmaciarzu od twojej szmaty :P

Nawzajem wywłoko jebana

jesteście nienormalnymi paranoikami

No tak jak ty szmato