Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 letnie dziecko uposledzone

Polecane posty

Gość gość

Czy można mówić o uposledzeniu jeśli 3 letnie dziecko nie mówi i nie wykonuje poleven(albo bardzo rzadko),ma pewne autystyczne cechy, tzn wacha wszystko, za mały kontakt wzrokowy, niskie nasladownictwo, ale na pewno nie zerowe. Potrafi układać puzzle, rysuje, zainteresowane mową, ale słabo powtarza, znieksztalca, lubi muzyke, ma poczucie humoru, lubi dzieci, caluje te ładne, lubi być orzytulane, je zroznicowane pokarmy, jest sprawne fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upoźnienie to nie uposledzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze lepiej zaczynać terapie wcześniej niz później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie sie dowiedzialam w poradni ze mam uposledzone dziecko. Tzn podejrzewaja uposledzenie. A tylko chyba dlatego że płakała,nie dało się zbadac, więc de.facto nic nie widzialy. Ale nie zaznaczyly psycholozki że chcąc wyjść ,sama się ubrala. Będzie miała wwr, ale to upośledzenie mnie zszokowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, dziecko płacze bo obce baby cos od niej chcą i na tej podstawie stwierdzają uposledzenie, kretynizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem może chodzi o to żeby papier wystawić na wwr i nie napiszą że wszystko ok. Ale no naprawdę ze dziecko płacze ,nie chce wspolpracowac z nimi to już taka diagnoza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj sobie wcisnąć zaburzen w papiery dziecka.. Mozesz pozniej miec przez to problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, że mądry psycholog, pschiatra czy lekarz nie stwierdza u dziecka jakiś zaburzeń tylko na podstawie jednego incydentu w gabinecie. Musi mieć jakiekolwiek większe podstawy do tego. Ja się na tym nie znam wiec nie mam co krytykować psychologa, który to powiedział. Sama też na siłę wypierac tego nie powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha ja mam 2,5 letnia córkę, też lubi wąchać wszystko, ładnie mówi, układa puzzle, rysuje, cały czas mówi, że mnie kocha i uwielbia się przytulać, bawić z dziecmi. Kiedy chce to słucha, kiedy nie chce to nie słucha. Co to znaczy że nie wykonuje poleceń? A dziecko to pies ? Nie może mieć swojego humoru czy swojego zdania ? To nie automat nakierowany na spełnianie rozkazów od swoich rodziców. Myślisz że tez mam autystyczną córkę??? :-D Ty chyba kobieto w życiu nie widziałaś autystycznego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wypieram, bo gdybym wypierala nie szukalabym pomocy. Wiem że córka ma cechy autystyczne, ale wiem też jak się zachowuje na codzień i co jak co ,ale na uposledzona nie wygląda. Potrzebuje terapii na pewno bo rozwoj jest zaburzony, ale wydaje mi się ze 3 dziecko uposledzone nie ubierze się samo (z pomocą oczywiscie, ale jednak wie gdzie co się naklada), nie ułoży puzzli, nie będzie łączyło faktów, a moje dziecko rozumie sytuacje w jakiej sie znajduje, kojarzy kolejności wydarzen, wie że trzeba się ubrać żeby wyjść, wie że się siedzi przy jedzeniu, to są proste czynnosci, ale jednak nie jest dzikim zwierzatkiem i nie patrzy tepo przed siebie, potrafi pięknie w oczy patrzec, logicznie rozumie bajki tzn śmieje się z zabawnych sytuacji, ma zmartwiona minke gdy coś dzieje się nie tak. Jest mimo wszystko dużo pozytywów, tyljo ten brak mowy. ..tzn bardzo bardzo słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno jest niestety autystyczna właśnie dlatego że nie wykonuje poleceń. A jeśli mówię że się przytula że patrzy w oczy to slysze że autystyczne też się przytulaja i patrzą w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, ze wkrocze w "prywatną" sfere, ale moze miec to znaczenie. Czy twoja córa uzywała smoczka lub była na butelkach smoczkowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno nie potrzeba wszystkich cech zeby był autyzm a w związku z tym jakieś upośledzenie . Tak słyszę od psychologow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jest jeszcze smoczek do usypiania i uspokajania i jest butla bo pije mleko jak zasnie. Ale ja uzywalam smoczka bardzo długo z butli piłam też kilka lat i mowilam przed 2 rokiem zycia bardzo dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę sie polozyc więc jutro poczytam Wasze porady i spostrzezenia drogie mamusie, dziękuję za wszelkie wskazowki i słowa pocieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem cie, jednak stawianie dziecka sytuacji na podstawie "bo ja miałam i nic mi nie było" nie jest zalecane. Zwłaszcza, że opinie na temat smoczków po wyjsciu ząbków są negatywne. W trakcie ssania smoczka zupełnie inne miesnie pracują niż przy mowie. Jesli dziecko mówi, ale słabo to nie oznacza braku mowy, a jedynie wadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona mówi i mało i slabo,jak probuje powtarzac słowa, to wychodzi co innego, smoczek w ciągu dnia jest bardzo sporadycznie. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos malo profesjonalna ta diagnoza... chyba musisz szukac dalej. Autyzm nie oznacza wcale uposledzenia i odwrotnie. Choc pewne ceche autystyczne moga byc wynikiem uposledzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl tu niedawno temat o chlopcu,niby mial byc uposledzony a matka napusala po latach,ze dogonil rowiesnikow,oczywiscie dzieki wsparciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem co to za problem by isc do poradni psychologiczno-pedagogicznej, szkoda dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Właśnie sie dowiedzialam w poradni ze mam uposledzone dziecko. Tzn podejrzewaja uposledzenie. A tylko chyba dlatego że płakała,nie dało się zbadac, więc de.facto nic nie widzialy. Ale nie zaznaczyly psycholozki że chcąc wyjść ,sama się ubrala. Będzie miała wwr, ale to upośledzenie mnie zszokowalo. xxx o kurwa :O teraz się zaczynam zastanawiać, czy to wmawianie matkom upośledzenia i autyzmu to nie jest jakaś zmowa, żeby doić od rodziców kasę na terapie i inne takie :O to przecież normalne, że dzieci płaczą u lekarzy. To zupełnie normalne :O ja potrafiłam robić afery na zastrzykach i szczepieniach do 10 r.ż. a teraz mam prawie 30 lat i nie jestem upośledzona :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Diagnozować trzeba na pewno! Niemowienie i niewykonanie poleceń w tym wieku jest niepokojące. Sama mam 3,5 lat i od dłuższego czasu buzia mu się nie zamyka, pierwsze polecenia wykonywał ok 1 urodzin, oczywiście nie robi wszystkiego o co jest proszony, jak każdy, a zwłaszcza dziecko, ale to uzasadnia "nie mogę/nie chcę/nie umiem/ty zrób..." itp oczywiście liczy, zna niektóre literki (sam się doprasza o naukę), ostatnio ma fioła na punkcie kosmosu - wymienia planety, wie że słońce jest gwiazdą itp. I to wszystko wychodzi naturalnie, ja mało mam czasu i szczerze cierpliwości do uczenia go czegoś na siłę, sam się dopytuje. Czasami jest bardziej ogarnięty ode mnie...np.jak idziemy na rower to on mnie upomina żeby wziąć kask i zapiąć mu nogi w foteliku... NIE PISZĘ TEGO ŻEBY SIĘ CHWALIĆ...raczej uważam syna za średniaka, znajome dzieci, zwłaszcza niepracujących, mających czas mam już w wieku ok 2 lat znają literki, często też po angielsku, śpiewają itp...w przedszkolu syn też z tych "mniej do przodu"...więc twój opis zachowań 3latka mnie niepokoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl...jak jej dziecko ma znać literki, liczyć czy śpiewać po polsku czy angielsku skoro nie mówi???? Jak ma prowadzić dialog skoro nie mówi??? Bardziej niepokojące jest nierozumienie poleceń. My tez jestesmy po wizycie w poradni ppp. Mój corka ma prawie 3 lata tzn brakuje jej 2,5m. Szukam przyczyny czemu corka nie mówi tzn mówi bardzo niewyraźnie i po dziecięcemu np aj bi am titi bi czyli duza ryba zjadła mala rybę albo daj ja zamiast daj mi. Wykluczyli od razu upośledzenie i calosciowe zaburzenia rozwoju czyli np autyzm, czy aspergera. Podejrzewają problem laryngologiczny bo niestety corka często ssie kciuka, no i została nam jeszcze afazja,ktora niestety tez biorą pod uwagę. Jeszcze mamy czas ale coraz mniej. Prowadzimy intensywna terapie logopedyczną. Autorko niestety z doświadczenia ci powiem ze babki w ppp potrafia chlapnąć tak Se cos masakrycznie przykrego o dziecku. Ile dokladnie ma twoja córka? Zna kolory , części ciała, garderoby, odpowiada adekwatnie na pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 3 lata, jeśli coś chce to odpowiada słowem tak(k słabo slyszalne). Mówi mama, papa, baba, czasem coś jej się powie, np słowo bardzo(bez literki r), w odp na pytanie, to było logiczne. Nasladuje niektore zwierzątka(jak jej się chce)a tak to mówi po swojemu. Jak jej coś tlumacze, to zachowaniem okazuje ze rozumie, np uspokaja się gdy jest zdenerwowana,a ja tłumaczę żeby się nie bała, itd,ale nie cche wykonywac poleceń. Właśnie sama nie wiem co o tym myslec, bo prostego polecenia nie wykona, typu podaj mi coś, ale jak powiem daj rączkę, to daje, chodz się kąpać, idzie się kąpać, nie rób czegoś, nie robi. Rozumie zakazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już napisałam wyżej, byłam w poradni i właśnie w poradni taka diagnoza postawiona. A jak mówiłam co potrafi to patrzyly z niedowierzaniem, jakbym zmyslala , takie złe wrażenie robi moje dziecko jak jest zbuntowane i cce wyjsc z gabinetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dziecko jest upośledzone to niczego nie dogoni, można wiele wypracować, ale intelektualnie będzie poniżej normy. Co innego opóźnienie, wtedy można nadrabiać. Diagnoza to proces, nie ma mowy o diagnozie na 1 wizycie. Jestem terapeutą, pracuję z dziećmi zaburzonymi i to są bardzo złożone kwestie, nie można na podstawie porównań do rówieśników ani jednej wizyty nic powiedzieć. Autorko zapisz dziecko do poradni psychologiczno-pedagogicznej, trzeba skonsultować dziecko, ale bądź ostrożna i czujna na zbyt szybkie szufladowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem zapisana w poradni, nie pozwolilam wpisać autyzmu, bo widzę że jest zbyt zainteresowana tym co widzi, itd, ale mamy afazje od neurologa i na tej podstawie wwr i kształcenie specjalne, zęby była w przedszkolu objęta opieka logopedyczna, psychologiczna itd. W poradni były 2 spotkania, opisy psycholozek odbiegaly od prawdy, np napisały że dziecko nie bazgrze, nie pietrzy klockow, a to nie prawda, bo rysuje codziennie min godzine, sama lubi rysowac, rysuje koła i je zamalowuje, klocki układa w pionie od prawie 2 lat, także popisaly cokolwiek żeby chyba był papier na kszt specjalne. No i to wpisanie uposledzenia też. Może tak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miała badany słuch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Słuch ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×