Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ostatnio ludzie nie płaczą na pogrzebach?

Polecane posty

Gość gość

Jak myślicie dlaczego kiedyś to było normalne a teraz rzadko się widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz ludzie mają wyjebane,myślą tylko co po zdechłym im skapnie,kiedyś jak mieli tylko siebie to po sobie płakali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majtopipisiusiukacja
teraz to się płacze jak kasy nie ma. Na ulicy w Polsce D zabitej dechami same nowe auta ale kurr/wa miasto domki kamienice wyglądają jak po wojnie.głodują z kiepskiej pensji byle mieć na suva.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo się cieszą,że ten kto odchodzi nie będzie się musiał męczyć z idiotami na tym padole łez.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na pogrzebie mojej mamy płakałam, zmarła nagle... Mój tata umierał bardzo powoli, śmiercią glodowa na nowotwór. W ostatnim etapie Jego życia prosilismy Boga o szybszą śmierć, bo strasznie cierpiał. .. Nie płakałam na Jego pogrzebie, miałam straszną blokadę, ale zaslablam z tych emocji... Ludzie teraz też biorą tabletki na uspokojenie, żeby łatwiej to przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze a na ilu pogrzebach byles ze wysuwasz takie wnioski? Czy moze takie hobby uprawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tusz do rzęs tani nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz są dostępne kosmetyki wodoodporne ale pewnie Cię na nie nie stać więc o tym nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to wstyd. Kiedyś chodziły zawodowe płaczki na pogrzeby i zawodziły za pieniądze. W czasach starożytnych, a w niektórych kulturach do dziś. Pamiętacie może Łazarza? Płaczki wyją, co sił w płucach, nieboszczyk leży, a tu przybłąkał się Chrystus i wskrzesił nieboszczyka. Teraz na pogrzebach się nie ryczy. Żałoba jest w sercu, nie na pokaz ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktoś chce założyć biznes? Firma "Wyjec", może "Płaczka", nie wiem, poleca swoje usługi. Zawodowo opłakujemy zmarłych na pogrzebach. Nie chce ci się płakać, rozpaczać? Zrobimy to za ciebie. Głośno, tanio, profesjonalnie ☹☹☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz ludzie idą na pogrzeb bliskiej osoby naćpani i otępieni lekami. wiekszosc potem nie kojarzy nic z ceremonii... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jest susza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo teraz na pogrzebach się zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka35
Ja zasadniczo nie płaczę na pogrzebach... To również zależy od tego jak bardzo byłam zżyta ze zmarłą osobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama odeszła dwa tygodnie temu. Płakaliśmy wszyscy, do tej pory płaczemy. Widocznie takich masz znajomych bez empatii z kamieniem zamiast serca. I fakt jak ktoś wyżej napisał ludzie biorą proszki na uspokojenie, bo pogrzeb najbliższych to bardzo ciężka sprawa, czasu nazałatwienie wszystkich formalności bardzo mało, nie dość, że przezywasz śmierć bliskiej osoby to jeszcze sybierasz trumne, w co będzie ubrana osoba zmarła itp. ludzie nie dają rady. Ciężkie, ciężkie przeżycie, ból, żal, rozpacz, poczucie winy nie każdy jest taki silny aby przeżyć to wszystko bez wspomagaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to się tak bałam pogrzebu mamy, że na myśl o nim robiło mi się słabo, duszno i serce mi waliło, bałam się, że tego bólu nie wytrzymam i pęknie mi serce. Nic nie brałam, ale i tak niewiele pamiętam z pogrzebu byłam w takim silnym szoku. Wszystkich widziałam przez mgłe od załzawionych i zapłakanych oczu. Straszne przeżycie stracić najbliższych,nie życzę nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×