4miesieczne niemowle wrzeszczy krzyczy i piszczy przez caly dzien

Poswiecam mu duzo czasu. Jest zdrowy. Od tygodnia mi wrzeszczy wydziera sie. Nie jest to placz bo wtedy wiedzialabym ze cos mu dolega. On krzyczy! Caly dzien. Zywo reaguje na zabawki. Lubi sie smiac utrzymuje kontakt wzrokowy ale domaga sie duuuuzo uwagi. A przeciez ja tez musze chociaz do kibla isc czy obrac ziemniaki na obiad. Masakra. Zwariuje Czy to taki etap? Prosze o porady

Dodam ze wczesniej bylo ok. Byl zywy aktywny ale sie nie darl. Ladnie spal i jadl. Potrafil posiedziec te 5min w bujaku. Teraz nawet strach mi z nim na spacer isc bo drze sie chce na rece i nielubi siedziec w gondoli i musze po 10min wracac.

Dodam ze z chlopakiem nie moge uprawiac sexu przez to powiedzial ze odejdzie bo w takich warunkach fajka mu mieknie :-o

Nie mieknie mu. Jest caly dzien w pracy :) Spodziewalam sie ze nie dostane normalnej odpowiedzi na tym forum dla idiotow i przegrywow

Chlopak pracuje w porno branzy zawsze mu stoi

Masz rozpieszczonego wrednego bachora. Jak nic z tym nie zrobisz będzie niszczył Ci życie.

Jak mozna rozpiescic 4 miesieczne dziecko. Wczesniej byl bardzo grzeczny. Nagle go rozpiescilam z dnia na dzien? Co ty gadasz. Moze wypowie sie ktos kto ma cos madrego do dodania?

A nie ma przypadkiem kolek ? Może wprowadzasz jakieś inne jedzenie i dostaje po nich kolkę i stąd ten wrzask. Mój synek tak miał .