Zaczepiona

Tydzień temu wracałam wieczorem ok.21 od znajomej zostałam zaczepiona przez faceta był chyba zboczony bo na mój widok widziałam przez spodnie że mu stanął zaczął się do mnie dobierać broniłam się szarpiąc się z nim udało mi się go położyć na ziemie uklęknełam nad nim i czekałam żeby mi ktoś pomógł ale niestety nikogo w pobliżu nie było tak klęczałam nad jescze 5 min potem wstałam i zaczełam uciekać z daleka widziałam że się podniósł i poszedł w przeciwną stronę nie wiem o co mu chodziło ale nie było to przyjemne

połkłaś ?

fajna przygoda napewno nic ci nie chciał zrobic złego poprosu chciał cie podotykac

Może chciał cię rozebrać jak byłaś ubrana?

faceci to myślą tylko o cipkach i ******iu achh żeby im poucinac te k***sy to by siedzieli na d****h

Byłam w butach kurtce i skórzanej spódnicy ale co to ma do rzeczy?

Kolana cię nie bolały? trzeba było usiąść na nim ja bym tak zrobiła z takimi trzeba odważniej bo inaczej się nie da

Niestety to był fetyszysta skóry. Widok ubranej kobiety w skórze dziala na takich tylko fetyszysta zrozumie jak dziala tak ubrana kobieta ,wulkan podniecenia.