Czy jest jakas kobieta w rodzinie Waszego faceta, ktorej nie trawicie i dlaczego

Ja nie znosze zony brata mojego X. Wywyzsza sie, wyzej s*ra niz tylek ma, wprowadzila miedzy nas rywalizacje juz na samym poczatku naszej znajomosci, boli ja ze moj maz jest bardziej lubianym synem. Mimo ze ona ma duzo latwiejsze zycie niz ja i ma wiecej pieniedzy i farta, to i tak patrzy tylko nam w kieszen, a po naszym weselu potrafila zadzwonic do mnie i zapytac wprost ile dostalismy kasy od matki meza bo ona chce porownac czy oni aby nie dostali mniej. Wypytywala czy mamy intercyze i na kogo bedzie mieszkanie. Rzygac mi sie chce jak na nia patrze, zaklamana dwulicowa baba, najbardziej trzesie d...pa aby przypadkiem jej synek ktory jest pupilkiem tesciowej, nie spadl z piedestalu kosztem naszego synka. Nadaje na tesciowa a potem do niej co tydzien lata na kawki, taka jest sytuacja. Nienawidze tej mendy