Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Na skraju

Ktos za mną chodzi. Co robić

Polecane posty

Gość Na skraju

Dobry wieczór. Zacznę od tego, ze boję się. Mężczyzna około 40-stki chodzi za mną po miescie. Tydzień temu byłam w wielu sklepach w celu zakupu prezentu dla siostry, przez godzinę chodził za mną, wchodził do sklepów, obok których ja byłam, zaraz po moim wyjściu i on wychodził. Na przejściu dla pieszych stojąc za mną udawał, ze budynki ogląda. . Atak paniki, choć wydawało mi się, ze jestem opanowana. . Dnia dzisiejszego sytuacja się powtórzyła. Z tego wszystkiego podbieglam do znajomej, prosząc o podwiezienie do domu... Policja nic z tym nie może zrobic ( pytałam znajomego policjanta) a moj maz wyjechal. Boje się. Co mam robic. Może tutaj ktoś mi doradzi? Proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze. Czy musisz wychodzić sama? Może poproś kogoś o pomoc, albo o towarzystwo przez jakiś czas, a sprawa się uspokoi. 2. Pomyśl o zaopatrzeniu się w kubotan, gaz pieprzowy itp. 3. Jakoś nie wierzę, temu "policjantowi", że nie da się nic zrobić. Można chociażby wynająć przecież ochronę. Nie znam się, ale nie wierzę, że takiego impertynenckiego nachodzenia nie można nigdzie zaskarżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób mu zdjęcie udając że piszesz smsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Dziękuję za odzew.. Uwierzcie, dziś znajoma sama wpychała mnie do auta, jak zobaczyła, ze facet za rogiem się chowa i nas obserwuje, Podobno jak nic mi nie zrobi w sensie fizycznym, policja nic z tym nie zrobi. Chodzenie za kims nie jest karalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Z telefonu ostatnio korzystałam, dzwoniąc do męża. On cały czas za mną szedł. Dopiero jak stanelam w pobliżu kilku mężczyzn on się zawrocil i uciekl.. Nie mam nikogo z kim mogłabym "chodzic" każdy ma swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz paranoje, a policja ma ważniejsze sprawy niżej ochraniać twoje tłuste dupsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Znajoma wraz ze mną na paranoje. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Wyobraź sobie, ze boję się o zdrowie własne i osób mi najbliższych. Nie zakladalabym tematu, wiedząc co mam zrobić . Policji również nie pytalabym, wiedząc, ze nic mi nie grozi. A ja nie wiem o się zwyczajnie boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie ktoś doznaje obrażenia z powodu innych ludzi. Czy lepiej byś sie czuła gdybyś nie wiedziała, że ktoś cie obserwuje...O ile to prawda co piszesz, to ktoś ma powód łazić za tobą. Często łączy coś ofiarę z napastnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze nie wiem, co mogę Ci jeszcze poradzić... Raz śledził mnie ktoś, ale to było jednorazowe. A może będąc w miejscu publicznym, odwróć się do tego gościa i powiedz mu na głos tak żeby inni słyszeli, że jak nie przestanie za Tobą łazić to zgłosisz to na policję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Dziękuję za porady. Zastanawiam się nad gazem pieprzowym lub paralizatorem. Gaz użyty pod wiatr bardziej mi zaszkodzi niż temu komuś. Musiałam zapytać anonimwo gdyż mówiąc o tym osobom z mojego otoczenia, moglabym wzbudzić (mam nadzieje) niepotrzebną panikę. Nie myślałam, że ktoś jest w stanie mnie tak przerazic, zwykłym chodzeniem za mną. Obłęd- staje w oknie i patrzę czy gościa nie ma pod moim domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obciagnij mu napewno tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki moze miec powod osoba ktora sledzi inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz cichego wielbiciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes mezatka?moze maz kogos wynajal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ukazal sie moj wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Rozmawiałam z mężem. Był przerażony tym co mu powiedzialam. Zresztą w detektywa nie uwierzyłam. Ufamy sobie, kochamy się. Był zły, ze dopiero teraz mu o tym powiedzialam. Dziękuję wam wszystkim za porady- choć nie musieliscie, poswieciliscie mi czas. Doceniam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Z pewnością ten mężczyzna chce, abym wiedziała, ze jest za mną. Czerwone akcenty odzieży. Koszulka za pierwszym razem. Za drugim razem czerwona bluza z kapturem. Wie, ze ja go widze, ze sie oglądam, widzi moj strach i wiecie co ja widzę? dziwny grymas na jage twarzy, niby uśmiech. . Niby kpina.. Tak to odbieram, choć nie mogłam mu się dokladniej przyjrzeć , rozpoznalabym od razu. Już teraz jestem spokojniejsza. Czas chyba nie być c**a I się odwazyc stawić mu czoła o ile taka "okazja" się nadarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Chciałabym aby to było wymyślone. Możesz nie wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodź sama w miarę możliwości. Rób mu za każdym razem fotę gdy zbierze się materiał zgłoś go na policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co zrobilabym na twoim miejscu bo ciężko się postawić w twojej sytuacji. Opisz tego gościa z wyglądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Nie mam nikogo z kim mogłabym chodzić choćby po zakupy. Moi znajomi jak i ja pracujemy. Widujemy się jedynie w weekendy. Mój mąż wyjechal dziś po południu w kolejną delegację, A ja od jutra zacznę uważniej przyglądać się osobom mijanym na ulicy. Mąż zostawił mi numery do wszystkich "kolegow" w razie konieczności. Czuję się bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Jak wygląda? Jest brunetem z lekko "postawionymi" włosami. Wzrost około 170 cm z pewnością nie jest mężczyzną pow 180 , może mieć dość spory brzuch, choć może to być wina odzieży, Twarz okrągła. Więcej nie byłam w stanie zobaczyć. Z pewnością pogadam ze znajomą, która ze mną byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli masz kasę, wynajmij prywatnego detektywa. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na skraju
Wynająć detektywa, który śledzi osobę, która śledzi mnie? Dopóki nie mam zdjęcia faceta, mało będę mogła podać D etektywowi. Bezsensowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×