Po jakim czasie od odejścia czopa zaczęła się u was akcja porodowa?

Tak jak w temacie

3 dni później, pamietam ze przez cały dzień bolały mnie plecy a po północy zaczęły się skurcze

Trzop odszedł we wtorek rano. We srode na wieczór urodzilam

Ale to bylo tak. Bylam juz pare dni po terminie. I w nocy z.pon na wt zaczęłam miec skurcze takie nieregularne raz bardziej bolesne raz mniej. Rano we wt wstalam wszystko przeszlo ale ten trzop odszedł. Potem cały dzien cisza. I znow w nocy z wt na sr te same skurcze. Rano wstalam znow rozchodzilam ale juz na ten dzien mialam skierowanie do szpitala bo bylam juz tydzien po terminie Pojechalam, przyjeli mnie na oddzial i niby mialam mieć na drugi dzien kroplowke ale "wyogladali mnie", zrobili masaż szyjki, pogrzebali pogrzebali, dali jakies czopki na.zmiekczenie szyjki i stwierdzili ze ide rodzic. I na.wieczór urodziłam

czop odchodIl ze trzy tyg a caly wylecial ze dwa tydzien przed porodem. od poltora miesiaca przed robilo sie rozwarcie. tydzien przed mialam 3cm urodzilam w twrminie a dokladnie 3 dni przed

To ja autorka. Ja jestem w 35t5d ciąży, córkę urodziłam 36t5d i teraz lekarz powiedział że też mogę urodzić wcześniej. Z córką miałam wywolywany poród bo wody odeszły a nie było skurczy a teraz nie wiem czego mam się spodziewać :) Od rana miałam nieregularne skurcze i bolało mnie czasami na dole pleców. A ok 23 odszedł mi chyba cały czop bo był duży :) Może powinnam iść spać.....

O 5 rano obudziły mnie mocne skurcze, jak się okazało były już co 5-4 min, pół godziny później w toalecie częściowo zaczął mi odchodzić czop, o 7.40 urodziłam. Raz dwa i sprawie :)

Jak tam autorko? Już po wszystkim? :)

Czop odszedł po południu, jakoś 15 - 16 - 17 godzina, nie pamiętam dokladnie. Poród "obudził" mnie o 2.30 w nocy.

Niewiem jeszcze nie rodzilem