Sluchajcie o co jej chodzi? Wszystko ma a i tak mi zaglada w kieszen, podpytuje

Moj maz ma brata, ten brat ma zone. Dziewczyna generalnie nie moze narzekac, jedynaczka z bogatego domu. Wszystko ma, jest zabezpieczona finansowo, nie musi brac kredytu na mieszkanie, dostala drogie auto, duzo bizuterii,kase na konto, oplacaja jej studia itd. A mimo to wiele razy zrtobila mi aluzje ze moj maz to duzo zarabia (bo wiecej od jej meza), ze pewnie "dzuewczyny dawniej za nim lataly bo wyczuly kase" (tego to juz nie rozumiem, aluzja do kogo niby, moze do mnie pije??!) , podpytywala mnie ile mamy kasy z wesela i czy mamy wspolnosc majatkowa. Jest sama dobrze ustawiona a bardzo interesuje ja czyjas kieszen, najbardziej nie moze zniesc tego ze moj maz zarabia wiecej od jej meza. A przeciez ona i tak juz jest ustawiona, a my mamy kredyt. To o co jej chodzi? :(

Mam kogoś takiego w rodzinie - i to jeden z najbliższych możliwych krewnych. Straszny materialista, od razu wycenia co kto ma za ile, patrzy ile ktoś na tacę da (na pogrzebie swojej babci...). Taki typ człowieka

11:31 No wiesz, ale ona tym dziwniej ze tak robi, ze niby jest taka wzrorowa katoliczka (robi sie na taka). jej rodzina jest bardzo blisko kosciola, jakas ciocia jest w zakonie, kuzyn jest w seminarium. Mam czasem wrazenie ze nie ma wiekszych materialistow nad kosciolkowych.

interesuje sie cudzym zyciem bo ma pewnie korzenie na wsi, wiejska mentalnosc. wiocha.pl

Up

Oj tam, zazdrosna jest, bywa. Nie przejmuj się. Może i ona zamożna ale głupia jak but.

Skoro jest z bogatej rodziny, to pewnie ma ból doopy, że jej mąż mało zarabia. Myślę, że go zostawi, jak pozna bogatego.

Bo ona jest tak zachlanna ze chetnie jeszcze wam by zabrala. Sa tacy ludzie, wiecznie im malo. Obrzydliwe.

To chyba taki typ osoby, że musi mieć wszystko co najlepsze, w tym męża, a tu zonk, bo mniej zarabia od Twojego. A skąd wiesz, że lepiej zarabia? My z mężem unikamy jak ognia pytań o kasę, mąż branża IT, dobre stanowisko... Ludzie są zawistni

10:37 Bo moj maz wlasnie tak jak Twoj pracuje w IT. Wprost nie zadala mi pytania, ale bracia ze soba rozmawiaja na te tematy i w rozmowie moja z nia wyszlo ze jej maz cos jej powiedzial na ten temat. Cale 3 lata miala bol d..py. Ostatnio jej maz ma szanse na zmiane miejsca pracy i lepsza pensje wiec ona jakby sie milsza zrobila.Nie lubue tej poczwary