W blokach mieszka najgorsza holota

Taka prawda. Wredni, niegościnni, pogardliwi ludzie.

o o o

dlatego warto mieszkać w niskim budownictwie - do 4 pięter

Pogardliwi ludzie? Pogardliwy to może być ton głosu na przykład. Niegościnni? A próbujesz się do kogoś wprosić?? Lepiej wyjaśnij bo wyszło ci od rzeczy.

dodaj jeszcze podsłuchiwacze i wścibscy

No, to racja. Ale wszędzie można takich spotkać.

ciekawscy

Pochodzę z rejonu Polski, gdzie obowiązywała niezwykla tradycyjna goscinność, ubogiego, chorego traktowano z szacunkiem, każdy się z nim podzielił kawalkiem chleba, a kiedy przyjmowało się w gości to na stół wykładało się wszytkie dobra jakie były w domu. Teraz pytanie, skąd wywodzą się ludzie którzy gardzą wszystkimi, wyliczają wszystko co do grosza gościom. Razi mnie to chamstwo dookoła

jakich blokach

próbujesz się do kogoś wprosić?? X Właśnie o to chamstwo mi chodzi. Skąd się wywodzisz? Co to za rejon Polski?

iedzą w internecie a od tego mózg się lasuje. To jest m.in odpowiedz.

Ciekawi mnie skąd się wywodzą chamy. W miastach i na wsiach obowiązywała pewna tradycyjna ktura i wzajemny szacunek. Tak sobie myśle, że to może sympatycy komunizmu zniszczyli tę tradycję

12:03 masz rację

http://free.amciu.com/news.php polecam

próbujesz się do kogoś wprosić?? X Skąd się wywodzisz, twoi rodzice należeli do PZPR? Bardzo mnie to ciekawi

A co ty myslisz, ze kazdy tylko marzy o tym, zebys sie do niego wprosila i mu wpiertolila pol lodowki? Albo cala? Co ty, gwiazda jakas jestes? Zycie w bloku nie jest dla kazdego, ale wscibusy wszedzie sa zle widziani.

Zreszta, dlaczego nie wrocisz do swojego regionu, skoro tam tak cudnie?

Właśnie takie łory mieszkają w blokach

Swędzi mnie pusia

To chyba nie wiesz jaka holota mieszka na wsiach.

Jak coś swędzi to się podrap ☺

14:33 Nie zgadzam sie. Otoz w mniejszych srodowiskach panuja lepsze relacje miedzy ludzmi,wieksza zyczliwosc. Po prostu ludzie lepiej sie czuja, nikt nikomu przykrosci nie robi. Takie mam wyronione zdanie.

Różnie bywa. Mieszkam w dzielnicy domków, uważanej przez niektórych za elegancką. Z moich obserwacji wynika, że to nie do końca prawda. Grill, nocne wrzaski na tarasie, że słychać wszędzie, s/r/a/n/n/i/e sąsiadowi psem pod bramą, wyrzucanie śmieci w krzaki mało ma wspólnego z elegancką dzielnicą. Jest dużo buraków bogatych, a słoma z butów wystaje ☹

Czyli reguly nie ma.

Autor chyba oglądał " kogel Mogel" :D

mieszkam w bloku, mam kulturalnych spokojnych sąsiadów, życ nie umierać