moja znajoma to przyglup i serio trace juz cierpliwosc

O wszystko sie pyta. Zwlaszcza o rzeczy urzedowe . Przeciez kazdy k****a ma internet i ten glab nawet nie umie podstawowych informacji wyszukac. Pyta sie ile moze dorobic tak zeby jej 500plus nie zabrali to mowie ze ma na decyzji a ta tqoerdzi ze nie ma. Zadaje glupie pytania ile to jest 11zl brutto ile na reke. Nie umie sobie nawet obliczyc ile kuzwa wyplaty dostanie. A gdzie jest urzad miejski? A jakim tramwajem jechac zeby dojechac tu i tu... Bez przesady. Chyba jej powiem ze jest tlukiem bo juz mam dosc. Czego ona chce nauczyc swoje dziecko jak nic nie umie i nic nie wie....