Ten,ktorego szukalam cale zycie

Hej.Umowilismy sie przez internet na spontaniczna rozmowe,bylo super. Nastepnego dnia zaproponowal kolejne spotkanie.Bylo tez milo,rozmawislismy,smialismy sie. Zaproponowal trzecie spotkanie,ktore odwolal,bo musial zastapic innego pracownika.Ostatni raz rozmawialismy wsobote. Potem napisalam jeszcze dwa smsy po niedzieli.Przyznal sie,ze ma depresje.Wczoraj napisal,ze dochodzi do siebie i musi odpoczac.Ja z kolei odpisalam,ze jak chce porozmawiac,to jestem.Caly czas mysle o nim i zerkam na wyswietlacz tel.Mam pytanie czekac,az on teraz sie odezwie?Jak dlugo mam nie kontaktowac sie z nim by nie wyjsc na desperatke? Wczoraj napisalam,odpisal,ze dochodzi do si

Zapytaj jak sie czuje :) to nic strasznego :) jezeli ma naprawde depresje potrzebuje takiego zainteresowania ;)

Napisz dziś zapytaj jak dzień minął, jak nieodpisze to więcej niepisz.

Co powiecie,Wy panowie?Jak zachowac sie w tej sytuacji?

Panowie,prosze o wypowiedz!!

Mam depresje i cieszylbym sie gdyby osoba na ktorej mi zależy zapytala mnie jak mi minal dzien :) napewno bym odpisal ;) Jezeli tylko kolezanka by mnie o to zapytala to olalbym i odpisalbym jak poczulbym sie lepiej.

Czy czekac teraz na jego odzew?Po kilku dniach napisac smsa typu jak sie czujesz? Czy spotkamy sie jeszcze?

Tylko ja moge domyslac sie,czy mu zalezy na mnie.Nie wiem tego doslownie.

Dziekuje,chociaz jeden mezczyzna wypowiedzial sie:)

ja bym odpisala

Piszcie prosze!!! Czy odezwac sie za kilka dni,jesli pierwszy nie odezwie sie. Z zapytaniem jak sie czujesz ?Spotkamy sie jeszcze?

Hallo?Halllo?

Jest mi smutno,nie moge przestac o nim myslec.Odpisze ktos mi na ostatni post?

Co chcesz wiedzieć?

Odpowiedzi na post z godz.20.34.