Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak podrasowac dom do sprzedazy?

Polecane posty

Gość gość

Ponad 200 metrowy dom, 30 letni. Na dole piwnice, parter- meble z czasow prlu i boazeria. Na pietrze urzadzone nowoczenie. Jak podrasowac/poprawic dom, zeby zszedl w miare szybko i za sensowna kwote? Jest sens pozbycia sie mebli z prlu, czy lepiej zostawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli z prlu to lepiej się pozbyć:) na sprzedaż najlepiej wystawiać neutralne wnętrza, żeby każdy miał szansę "wyobrazić" sobie jak urządzi po swojemu. czyli jasne ściany, gładkie powierzchnie, wszelkie bibeloty do zdjęć pochowane, okna odsłonięte, zdjęcia robione w słoneczny dzień, zależy czy jakieś meble zostawiasz? dużo robi biała pościel na łóżku, kwiaty na stole. ogólnie im mniej tym lepiej. odstrasza: bałagan,mnóstwo ozdóbek, pierdołek, kosmetyków w łazience, ciemne ściany typu zielony, pomarańczowy, wielkie dywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy jest sens coś wymiernie robić? Jeżeli podstawowe rzeczy działają. Jeżeli meble są stare to po prostu można usunąć lub przy sprzedaży uwzględnić, że są bez dopłaty lub możecie zabrać. Sprzedawałam dom kilka lat temu. To na co ludzie najbardziej zwracali uwagę to stan ścian, rodzaj ogrzewania, stan okien, następnie piwnica czy nie ma żadnego grzyba np. na poddaszu. Stan kuchni i łazienki jest znacznie ważniejszy od pokoi. Sprzedać dom za dobrą cenę nie jest teraz łatwo. Jeżeli dom jest w dobrej lokalizacji może być łatwiej. I jeszcze jedno 30 letni dom jest zaliczany do starych domów. Oczywiście jak macie w nim zastosowane nowsze rozwiązania np. jeżeli chodzi o ogrzewanie to "wiek domu" jest liczony inaczej. Ja sprzedawałam dom ponad 3 lata a cena nie była wygórowana. Pod Warszawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, jesli chodzi o ogrzewanie to jest gazowe. Grzyba oczywiscie nie ma. Droga wykostkowana, na tej samej ulicy znajduje sie przedszkole, szkole podst., sklepy typu leviatan, biedronka, obok las. Spokojna okolica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to meble, te z PRL? jeśli meblościanka, to do śmieci, jeśli pojedyńcze - to sprzedać, jest teraz na nie moda i niezłą kasę kosztują. Są firmy, które specjalizują się w renowacji i chętnie kupią. http://mebleportal.pl/style-i-aranzacje/0/294/wnetrza-w-stylu-prl.html Odświeżyć dom - pomalować na biało, nie robić dużego remontu to się mija z celem, lepiej obniżyć cenę i dać wybór nowym właścicielom. Pozbyć się wszystkiego co byle jakie, serwetek, durnostojek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pokojach sa mebloscianki - na tamte czasy kosztowaly majatek. jest tez pokoj z meblami z bodzia sa okolo 10 letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meblościanki wywal, bo odstraszają i chodliwe nie są - sprzedają się jedynie dizajnerskie meble "z duszą", bo niektóre projekty z tamtych lat były świetne - fotele, krzesła, takie stoliczki - koziołki. Bodzio też nie urywa. Przy sprzedaży domu ważna jest cena i lokalizacja, u nas nie Ameryka, ludzie z meblami domów nie kupują. Daj zdjęcia z zewnątrz i plan środka. Na zachętę można np. wrzucić wizualizacje jak to mogłoby wyglądać po remoncie (takie wizki robi dużo osób i kosztuje to kilkaset zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz ochotę trochę podziałać, to wywal boazerię - to najbardziej odstrasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo chociaż pomaluj ją na biało. Widziałam to w jakimś programie, po pomalowaniu już tak nie straszyła ;-) I oczywiście wyrzuć meble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie osobiście boazeria odrzuca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mnie tez odrzuca, ale co zrobic. Czyli teoretycznie jesli wyrzuce meble to wtedy musialabym zanizyc cene domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to obniżyć jak wyrzucisz meble? a wg ciebie ze starą 30-letnią meblościanką jest bardziej luksusowy? :P Obniż, jeśli chcesz szybko sprzedać, wtedy nic jest niestraszne. Sprzedajesz stary dom - dobrze jak w ogóle ktoś przyjdzie to oglądać (tu się lokalizacja kłania, jeśli dobra, to i chętni się znajdą). Ten dom jest do kapitalnego remontu i to musi mieć odzwierciedlenie w cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obniżyć cenę? Niby dlaczego? Przecież to w najlepszym razie kilka tysięcy za używane meble, nie powinno się to odbić na cenie. Też potwierdzę- zrób sobie tam optycznie przestrzeń. Wywal wszelkie ciężkie, brzydkie meble, wzorzyste dywany, obrazy ze ścian- przynajmniej do zdjęcia. Ściany najlepiej na biało albo inny bardzo jasny kolor, bo czasami słabo się robi jak się widzi takie pokoje z oczojebnym pomarańczowym albo błękitem, Ostatnią Wieczerzą na ścianie, wersalką przykrytą kocem w galopujące konie i dywanem w kwiaty, a u dzieci obowiązkowo "żywe i radosne" kolory, meble ze sklejki udekorowane naklejkami i kolekcja paskudnych pluszaków. Po prostu takie wnętrze robi wrażenie zaniedbanego, i to od lat, naprawdę lepszy pusty, jasny pokój niż takie "dekoracje". To samo z łazienką, do zdjęcia umyj, powynoś kolorowe ręczniki i raczej zrób tak żeby było możliwie dużo przestrzeni, a nie plastikowe półeczki z tysiącem kosmetyków, pojemnik na mydło w rybki i puchaty dywanik pod muszlą. Boazeria niestety nie tylko odstrasza, ale i optycznie pomniejsza pomieszczenie, i tu też najlepiej byłoby zerwać. U moich rodziców nigdzie w mieszkaniu nie było grzyba i wilgoci, ale właśnie po zerwaniu takiej dwudziestoletniej boazerii okazało się że ściany pod spodem zawilgnięte, wyglądało to odstraszająco, do tego tynk miejscami odchodził zupełnie, do gołych cegieł. To może być większy remont, więc jak się nie chcesz w to pakować, to też warto chociaż odświeżyć i odmalować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego napisalas, ze dom jest do kapiatlnego remontu? Chyba zarujesz??? Jedyne co napisalam to na jednym poziomie sa meble z prlu i mebloscianka - w tym przypadku wystarczy wyrzucic meble, pokoje odmalowac i jedynie zostaje temat boazerii. Na 2gim poziomie jest urzadzono nowoczenie - w tym przypadku moge meble zostawic albo wziac ze soba do nowego mieszkania. Jesli chodzi o piwnice wystarczy wszystko wyrzucic i pomalowac. W domu okna sa plastikowe, ogrzewanie gazowe, grzejniki byly wymieniane 4 lata temu, dom jest zadbany. Nie pisz tutaj o remoncie generalnym, bo dla mnie to znaczy wyrzucanie podlog, kucie scian, zmiane okien, wymiane instalacji. itp itd; Co do zdjec to racja, ze musi byc jak najmniej p*****lek i dobre swiatlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dla mnie dom lub mieszkanie z boazerią nadaje się tylko do kapitalnego remontu. Nic na to nie poradzę, taki dom sprawia wrażenie po prostu brudnego, choćbyś nie wiem jak tam wysprzątała i ja na pewno nie wprowadziłabym się bez remontu, przez co oczywiście cena musiałaby być niższa, bo inaczej nie kupię. Myślę, że wiele osób tak myśli. Pod boazerią może być grzyb czy inna stęchlizna. Meblościanka sprzed 30 lat to już w ogóle. Rada? Usunąć boazerię, wywalić meble z prlu, pomalować ściany na bardzo jasny kolor (dom wyda się większy). W jakim stanie jest podłoga? Bo jak w byle jakim, to rozważyć wymianę. To wydatek, owszem, ale dom pójdzie za większe pieniądze, jak będzie wyglądał na zadbany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwaz, ze boazeria jest na jednym poziomie - na korytarzu, wiec mniej zrywania. Jesli chodzi o podloge to mamy panele. Orientujesz sie jaki jest koszt zrywania boazerii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boazerię można zerwać samemu, albo wziąć kogoś po prostu na dniówkę - nie jest to wymagajca praca. Tyle, że ściany pod boazerią trzeba pewnie będzie naprawić. Poza tym - remont to nie tylko wymiana mebli. Z tego co piszesz ta nowoczesna część też jest robiona ekonomicznie - panele, meble Bodzio... Okna były wymieniane? Jak stare są meble, sprzęty kuchenne? kiedy była robiona łazienka? Nawet kafelki sprzed 10 lat są już do wywalenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taki program - Homestaging - o przygotowywaniu mieszkania do sprzedaży, często niskim kosztem z mieszkania mocno pachnącego komuną robią mieszkanko jak z katalogu. A co do twojego przypadku: na pewno trzeba zerwać boazerię, ona od razu obniży wartość domu w oczach kupujących, kojarzy się po prostu z czymś przestarzałym, zatęchłym. Nie masz dużej powierzchni do zrywania i potem kładzenia gładzi i malowania - taka zmiana na pewno się opłaci, będzie o wiele jaśniej i wizualnie przestronniej. Pojedyncze designerskie mebelki ala PRL sprzedaj na jakiejś aukcji internetowej - teraz jest na nie moda, na pewno się sprzedadzą. Meblościanki poślij jakiejś organizacji charytatywnej/wyrzuć. Lepiej już zostawić puste, jasne odmalowane pomieszczenia niż takie zastawione byle jakimi meblami, zwłaszcza meblościanką. Na podłogi też czasem warto położyć panele - to nie wymaga wielkich przygotowań - niż żeby straszyły zdarte, ukryte pod dywanem bo tam też kupujący zajrzą. A generalnie 23:26 dobrze mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie ma co robić dużych nakładów na remont - a szczególnie podłogi, bo może nowi lokatorzy będą woleli parkiet. Bez zdjęć trudno coś doradzić, zgadzam się z tym, że lepsze puste, czyste wnętrza niż stare graty. Co do ceny - ważne jest położenie, jeśli jest dobre, z dojazdem, infrastrukturą to ktoś się trafi. I jeśli ktoś będzie zainteresowany to warto opuścić cenę, bo na klienta można czekać baaardzo długo. Szczególnie, że jeśli dom tak stary, to może być potrzeba wymiany wszystkich instalacji, pieca, kaloryferów, dachu itd - a to są bardzo wysokie koszty. Znajomi sprzedali dom dopiero po 3 latach i za połowę ceny wyjściowej, fakt, ze cena byla wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom na te czasy to wszystko z 2014r cznie z kuchnia i lazienka. Czesc prlu tam wszystko sprzed 30lat. Okna plastiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A instalacje, piec? robiliście nową elektrykę, ogrzewanie? Odśwież i wystawiaj - jak nie będzie zainteresowania to wtedy się będziesz martwić co by tu jeszcze zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elektryka jest w porzadku, grzejniki byly wymieniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ustalic cene domu, zeby nie zawyzyc bo zawyzonego i tak nie kupi? Jesli chodzi czas sprzedania to mi nie zalezy, wiec na g**** nie bede zanizac ceny. Porownywalam, domy na sprzedaz w moim miescie. Kazdy z domow ma inna cene co do metra, jedne kosmiczne zawyzone inne zadziwiajaco tanie;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boazerie pomaluj na biało. Podpatrz co robi Szelągowska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj z wyższą ceną, a nóż ktoś się skusi bo będzie mu bardzo zależeć na lokalizacji. A potem to już możesz kombinować, od podwyższania standardu domu i pozostawania w tej wyższej cenie po obniżanie ceny. Aczkolwiek całkowitego luzu jeśli chodzi o czas sprzedaży domu nie rozumiem, utrzymywanie pustego domu latami to niepotrzebne koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupowalam dom i byla boazeria- umowilismy sie przed sama sprEdaza ze zerwia boazerie mieli nic nie malowac ja sama chcialam a balam sie co jest pod ta boazeria. Grzyb, robaki? Chcialam widziecnze sciany sa ok. Aha meble z prl nie podwyzszaja standardu/ ceny. Dzis jest mnostwo ogloszen oddam za darmo i malo kto chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jest ten dom? My z mężem szukamy czegoś w lubelskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez z lubelskiego i szukam domu e Janowie Lubelskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz taka prawda, ze dom mozna wybudowac tanio, szczegolnie jesli ktos ma juz dzialke. Malo kto by dal pol miliona za dom w srednim miescie, jesli za podobna cene wybudowalby dom wg swojego projektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×