Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak podrasowac dom do sprzedazy?

Polecane posty

Gość gość
a po co rasować dom, jak ktoś kupuje to sam robi we własnym zakresie, bo każdy ma swój styl, najwyżej z ceny spuszczam i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lokalizacja ma duże znaczenie, coraz częsciej ludzie uciekają z miasta aby budować się nawet w lesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co doradzaja zrywanie boazeri to idioci.moda lubi wracac.moze trafisz klienta co kocha drzewo.tak samo z meblami.stare meble w dobrym stanie mogą byc cenniejsze od nowych markowych.skup sie na dachu,na ociepleniu budynku,na oknach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie lepiej isc do biura maklerskiego ( nie wiem jak to sie profesjonalnie w Polsce nazywa) ja sprzedawalam 2 mieszkania i nigdy nie przyszlo i do glowy zeby szarpac sie samej Makler przedewszystkim wyrzuci co niepotrzebne a zachowa co jest chodliwe, zrobi przestrzen ( swoja droga kto dom z meblami sprzedaje??? ) po drugie zrobi profesjonalne zdjecia po trzecie zadba o reklame obiektu po czwarte zorganizuje visningi ( takie ogladanie domu przez potencjalnych kupcow np w soboty , niedziele i czwartki od 14 do 18 ) po piate ty siedzisz sobie i palcem w bucie kiwac nie musisz i sie nie stresujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahahaha, boazeria i meblościanki z PRL cenniejsze od markowych mebli :D No antyki normalnie, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary dom w stylu prl z wyposazeniem z tamtych lat moze znalezc swojego amatora.pod warunkiem ze jest zadbany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jeszcze zerwij 30letni dębowy parkiet i załóz panele!? :O albo 30letnie plytki z marmuru zamien na nowe z marketu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zalezy od gustu kupujacych. Malo komu dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:40 serio nie widzisz różnicy między dębowy parkietem, płytkami z marmuru a meblami z PRL? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:54 i co z tego,ze wyrzucisz meble i kupisz nowe jak nastepny wlasciciel wyrzuci te co kupilas a sam zamówi sobie z np.stylowe z litego drewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli meble z PRl są własnie z litego drewna to maja wieksza wartosc niz nowe z plyty z okleina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy się odpieprzta od PRL, PRL to dbał o pracowników, pracowaliśmy po 8 godzin, nikt nikogo nie okradał ,wynagrodzenia były na czas, a teraz byle łajza, oszust, nieuk wystarczy aby umiał oszukiwał i już biznesmen. Kiedyś niby nie wolno było chodzić do kościoła a ja chodziłam co niedziela, a teraz nie chodzę, bo jak pomyślę sobie, że ksiądz pedofil skrzywdził dziecko i on tymi ohydnymi łapami teraz daje mi komunię, to od razu na środku kościoła zbiera mnie na wymioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz wystarczy aby byle idiota, nieuk był bez majtek i już celebryta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bodzio i panele ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U moich rodzicow byly meble z prl ze swarzędza,sam dąb.w bodzio,ikea czy agata meble nie ma takiej jakosci,większos to płyty obite okleina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w małym miasteczku i u mnie ceny domów zwalaja z nóg. Średnio chcą pół miliona za kwadrat z lat 80. Hitem jest dom za milion, który jest do sprzedania od kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Janów Lubelski się ceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół miliona za dom to wg ciebie zwala z nóg? Buhahaha. W Warszawie tyle kosztuje niewielkie mieszkanie. Dom w centralnych dzielnicach kosztuje OD1,5-2 mln w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ale to nie chodzi o takie meble.Autorka ma meblościankę ze sklejki z czasów prl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ku źwa ile to roboty wypieprzyć meblościankę jak nie pasuje, ludzie czy wy nie macie innych problemów, ja pitolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupowałam 3lata temu mieszkanie.Oglądałam 5 mieszkań w podobnych cenach od 240-300tyś. Jedno było takie z czasów PRL z boazerią na całym przedpokoju,meblościanki,pomarańczowy kolorek na ścianach w kuchni zieleń,podłogi drewniane ale ruszały się deski/było za 240tyś ale w remont wpakowałabym 50-60tyś ogólnie sprawiało słabe wrażenie. Później oglądam takie urządzone Bodzio meble panele nowe,kolory lepsze ale ostatecznie wybrałam mieszkanie zadbane w jasnych kolorach,z kaflami w kuchni , imitujące drewno,panele dobrej jakości bez mebli.meble były tylko w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dla mnie dom za pół miliona w mieście 12 tysięcznym w płd. -wsch. Polsce jest przesadą. Zwłaszcza że to miasto nie oferuje zbyt wielu możliwości młodym ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam dom za 180tysięcy z 2007 roku do sprzedania. 60km od Warszawy. pociągiem 51minut, samochodem ok godziny. do tego prawie 3000metrow działki plus druga działka ponad 3000 metrów po 35zl za metr. W domu centralne w miedzi, piec na wszystko-instalacja ma 2 lata. myślicie ze długo będę szukać kupca? zależy mi na szybkieJ sprzedaży. działka cala ogrodzona, woda miejska, szambo własne. jest możliwość podciągnąć gaz ziemny. dojazd od dużej drogi powiatowej 300metrów asfaltem. nieruchomość w otulinie sadow, pol ale po stronie drogi na której jest usytuowana jest osiedle domków jednorodzinnych. myślicie ze uda się szybko sprzedać? jak ktoś da od ręki 275tysięcy to sprzedam całość z wyposażeniem. na drugieJ działce również można budować dom-są już wydane warunki zabudowy (teren nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, choć wg. jakiejś uchwały jest przeznaczony na zabudowę mieszkaniową jednorodzinną oraz na łąki, pola,lasy).skraj drugiej działki dochodzi do lasu i mikro rzeczki która latem wysycha zupełnie. dodatkowo na działce jest mnóstwo żółtego piachu, więc można go wykorzystać do budowy. pierwsza dzialka ma wydana decyzke o warunkach rozbudowy obecnego domu (60mkw) do 130mkw. decyzja dosc ogolna wiec łatwo wybrać swoj wymarzony projekt. myślicie ze sprzedam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i do tego jest garaż murowany 41mkw z antresolą i piwniczka na wino :) na terenie jest sporo nasadzen. myślicie ze sprzedam do końca czerwca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:33 watpie, gdy przegladam oferty domow to jakies 80% na zdjeciach ma balagan, kuchnia jest zawalona garnkami. Dlatego mysle, ze Ci markerzy sie nie przykladaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15/02 dlaczego chcesz tak tanio sprzedac? ogladalas podobne domy na sprzedarz w okolicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W okolicy praktycznie brak domów na sprzedaż. są tylko 2 oferty ale obie to starsze i większe budynki, za jeden chcą 350tysięcy-jest wystawiony od ponad roku, za drugi kryty eternitem 280tysięcy i też nie mogą znaleźć kupca. tutaj domek jest malutki dlatego mi się wydaje ze więcej nikt nie zapłaci. A zależy mi na czasie-chce sprzedać z końcem roku szkolnego, żeby od września dziecko poszło do nowej szkoly-a przez wakacje będę szukać czegoś dla siebie-marży mi się coś w Kołobrzegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 15 02
dodam ze ok 1300metrów od domu jest stacja PKP, jakieś 600metrów jest do przedszkola. że szkoła gorzej bo jedna 2 km, druga 2.5 km. do najbliższej biedronki 3,5km a do centrum miasta 6km. praca fizyczna dla faceta za ok.2500-3000zl gdy ma uprawnienia na wózki wysokiego składu to 2,5 km od domu, biurowa dla kobiety to raczej w tym pobliskim mieście czyli jakieś 6km lub po prostu 2 stacje PKP. wydaje mi się ze to fajne walory i warto taki dom kupić. A jak ktoś kupi razem z drugą działką to opuszczę cenę i wtedy on może tą drugą działkę sprzedać w całości lub podzielić na mniejsze i wtedy dom ma za grosze... A ja bym chciała od września dziecko do nowej szkoly puścić dlatego zależy mi na czasie. cały teren ogrodzony, tylko ostatnie 300metrów gdzie jest lasek i rzeczka nie-ogrodzenie kończy się przed laskiem. podatek może nie jest mały bo 800zl rocznie ale tragedii też jeszcze nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 15 02
myślicie ze się sprzeda? poprzedni właściciel starał się prawie rok, dopiero my się trafiliśmy. cena niewiele podniesiona względem tego co zapłaciliśmy a inwestycji było na ponad 20tysiecy. jest juz nawet mapa do celów projektowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wywaliła wszystkie rupiecie. meble te w dobrym stanie sprzedaj na jakimś lokalnym portalu typu tablica czy sprzedajemy lub na grupie lokalnej na fb. ściany na biało i szaro. boazerie nawet sama zerwij i jak ściana mocno się zniszczy to płyty z karton gipsu nakręcić. xxxxxxxx co do tego domu za niecałe 200k to jakie ma on wady? no i czemu chcesz go sprzedać? jakieś linie wysokiego napięcia, trasy szybkiego ruchu a może spalarnia śmieci szykują się w okolicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×