znow po okresie probnym nie przedluzyli mezowi umowy

O prace.myslalam ze na dluzej zagrzeje miejsce a tu klops.

Widocznie cos z nim jest nie tak.

On twierdzi ze dobrze pracowal. Razem z nim przyszedł mlody chłopak i go zostawili.co jest z nim nie tak

Pewnie sie o******lal w robocie.

Cos musi buc na rzeczy, widocznie sa lepsi od niego,bardziej starajacy sie. Ile lat ma Twoj maz?

Ma 34 lata.niby w tej pracy sie staral.nawet koledzy sie u kierownika wstawili ale to nic nie dalo.trzymaja pijaka który nie przychodzi do pracy kilka dni.a ten 2 byl na zwolnieniu kilka dni i Jego. Zostaławili.tez ciaagle myślę co z nim nie tak

A co to za praca? Może chodzi o znajomości?

34 lata to nie w kij dmuchal powonien miec juz oleju w glowie na tyle by starac sie o prace, moze to len? No nie wiem... bez pracy ciezko zyc. Zycie jest drogie. Eh...

Jako ślusarz.nie mial doświadczenia ale dawal sobie rade. Bo inaczej by 5 chlopakow nie wstawili. Sie do kierownika.a kierownik stwierdzil to tak bze to praca nie dla niego.

Może jest mało komunikatywny? Może dobrze pracować, ale teraz też liczy się trochę takie wygadanie. Nie mam na myśli nie wiadomo jakiej bezczelności, ale po prostu pewność siebie, widoczne poczucie kompetencji etc. Pogadaj z mężem, bez oskarżeń, co on uważa, że mógłby zmienić w swoim sposobie bycia (jeśli w kontekście zawodowym wszystko OK). Czasami wystarczy tylko trochę zadbać o swój wygląd i podwyższyć samoocenę i już jest się lepiej postrzeganym . A jak ma się do wyboru kilku podobnych to takie szczegóły decydują.

Maz jest spokojny.nawet za bardzo.brak mu pewnosci.chlopaki go polubilibo jak stwierdzili jest normalny.ja wlasnie taka jestem wygadana pewna siebie.i gdzie nie pójdę to pracuje.i to ja sama zmieniam prace.

Jeśli chodzi o wygląd to maz jest zadbany.myje sie i zeby cocddzienna kąpiel, czyste ubrania.

Presja, presja , presja ,nie ma to jak dołować jeszcze faceta ze to ze stracił prace, bo sama utrata to za mało, trzeba jeszcze w brzuch i po jajach A potem kupić mu sznur, patrząc po statystykach samobójstw w PL widać jakie mamy społeczeństwo.

Ja nie mam z tym problemu.ciagle na huśtawce.planuje remont on znów traci prace i zmiana planów.teraz byl 2 miechy bez kasy gdyby nie ja to bysmy tynk jedli.dostalam 13 i poszla na życie.ja ciągnę ten wizek

Musisz podbudować męża. Musi uwierzyć w siebie i w swoje możliwości. Bo w dzisiejszym świecie szara mysz niestety musi mieć duże szczęście i napotykać fajnych ludzi by jej ładnie się udawało. Skoro z nim jesteś i się dogadujecie tzn, że przy Tobie jednak potrafi pokazać swoje zalety. Musi tego się nauczyć przy obcych

Probuje ale on ciągle zgania ze problem. Jest po 2 stronie a nie s nim samym.ze musi pracować nad sobą.robote juz nowa ma po świętach. Idzie na budowę.ze znalezieniem pracy nie ma pro leków ale z utrzymaniem sie w niej juz tak.

Up

gfgf