Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlena_barava

Porzucile mnie w ciazy

Polecane posty

Gość Marlena_barava

Witam, ja jeśli mogę się dolaczyc do forum i poprosić o wasza doradę również. Jestem w 7 miesiącu ciąży. Poznalam argentynczyka 31 lat, dobry kucharz tancerz itd. Za kochaliśmy się w sobie w każdym detalu, każdy dzień był jak z bajki mieszkaliśmy na Teneryfie. Bylismy razem na teneryfie 4-5 miesięcy w tym 3 mieszkalismy razem. On chciał tego dziecka. Widziałam to jak mnie głaskać po brzuchu jak reagował gdy widział kobietę w ciąży, mówił ze zawsze wcześniej bal się zalożyć rodzinę. Zaszłam, musieliśmy z tamtą wyjechać bo nie mogłam znaleźć pracy.. na dzień plus złe zasilki. Ja jako juz w 3 miesiącu wyjechałam szybko by w holandi w pracy nie zauważyli ze mam innych brzuszek. A on miał do mnie doleciec 3 miesiace liczyliśmy. Nie widzielismy sie 2 miesiące po czym się kluciclismy, raz tylko na skype widzielismy. Ja mu dałam ultimatum, jeśli będzie się tak zachowywal do kobiet jak na teneryfie ze nie wyobrażam sobie. po czym 3 dni pozmniejsza gdy napisal ( jak się masz ? ) mu napisałam czego chcesz .. my nie jesteśmy razem. Miesiąc czasu trwali gdy nie byliśmy razem, pislam przapraszam Marlena przyjedzie nowy alejandro. A ja mu odpowiadałam.. ludzie się nie zmieniają! Wkurzona! Chciałam by zadzwonił I normalnie prEprosil albo powiedział ze tak już nie będzie! A to wiem teraz ze inna mentalność. Ja chcę bysmy do siebie wrocili. 3-4 tyg temu powiedzial mi o tym. Teraz jestem w polsce. Juz pierwsze błędy popelnilam, mówiłam ze go kocham.. szlochalam. Mówiłam ze przyjadę do niego do his znani obok to kłamał mi ze w pracy na ibizie jest a jest na Majorce. Powiedział mi ze "myślę że nie my jesteśmy inni " pytałam czy nie chce probowac.. a on ze podjął decyzję. Pisał mi ze jestem zbyt kobieta dla niego.. co mam mu pisać czy nie pisać. Powinien wiedzieć że wiem jakie błędy popelnilam, że nie chciałam go pod murem stawiać on albo ja. Oni są bardzo kochani ale i też szybko można ich zranic myślę. Ile dajecie szans na nasz powrót .. ? Wiem że on chciał tego syna, w 100%. To mężczyzna z wielkim ego to wiem. Ale I kochany. Pisał mi ze nie wiem czy jest dobrym człowiekiem codziennie się nad tym zastanawia . Pisze: Nie wiem wiem co mam w środku.. ale wiem ze chce spróbować zrobić wszystko żeby było jak najlepiej... mowił wcześniej, że chce się mną i dzieckiem zaopiekowac ale jako że ja matka dziecka. Od 14 dni do niego nic nie pisze... czekać.. pisać? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wklejasz tu 2 razy i jeszcze gdzie? I po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znasz faceta i decydujesz sie na dziecko bo on niby je chcial ? gdzie ty masz rozum , masz 31 lat szok ze jestes taka naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×