Mam 35 lat i marze o dużo młodszej dziewczynie by nadrobić stracony czas

Mam 35 lat ostanie 11 lat poświeciłem bez reszty pracy i karierze, teraz gdy już osiągnąłem dużo dopada mnie nostalgia z powodu samotności i straconych chwil na spontaniczność i zabawę, pragnę spotkać młodą 18-22 lata urocza dziewczynę i przeżyć z nią szalone wakacje kochać się upijać bawić podróżować. Jak myślicie czy mam szanse odzyskać te stracone chwile w objęciach młodej dziewczyny?

to sobie marz dalej stary oblechu

Ty ludzki śmieciu nie masz szans na nic ! Menager od otwierania drzwi klientom się znalazł :P. 11 lat na to stanowisko pracował :P.

Wątpie,chyba że taka co bd chciała balować za twój hajs :/ pomożesz? http://f.kafeteria.pl/nowy-post/6756377

Nie jestem żadnym menadżerem chciałbym się zakochać ze wzajemnością w młodej uroczej dziewczynie.

Myślę, że tak. Mówi się, że wiek w związku nie gra roli. Na pewno masz jeszcze szanse poznać jakąś młodą dziewczynę

A jesteś uroczy i przystojny, czy tyko atrakcyjności od kobiet wymagasz?

170 i pierwsze oznaki lysienia

A jesteś przystojny?

Czasu nie da się nadrobić, a młode dziewczyny to nie przedmioty, nie służą do zaspokajania twoich fantazji.

a chętna 33-latka może być? ;)

gość dziś Pewnie jesteś za stara, autor chce leczyć kompleksy młodą d**eczką, kryzys wieku średniego się zbliża.

Nie wyrwiesz młodej d**ery. Zaufaj mi, do tego trzeba mieć dryg, talent, trzeba umieć wyrywać laski. To nie jest takie proste jak się ludziom wydaje. ja sam tego nie potrafię ale ty tego na pewno nie umiesz. Skoro masz 35 lat i przez ostatnie 11 lat nie ćwiczyłeś uwodzenia , nie próbowałeś uwodzić. To nagle z dnia na dzień się to nie zmieni. Bo zwyczajnie tego nie potrafisz. A bez takiej sztuki, bez wiedzy jak podrywać nie poznasz żadnej kobiety a co dopiero młodszej o 15 lat! W gruncie rzeczy to ci współczuje, bo sam poszedłem na wymagające studia dziś je kończę i absolutnie się nie wybawiłem. Z tym że ja nie mam takich potrzeb, nie jestem typem imprezowicza, lowelasa itp. Lubie samotność i lubię mój styl życia. Nie wiem jak będzie za lat 12 kiedy będe w twoim wieku, ale podstarzali nie zaspokojeni faceci to największe dno jakie może być. Niestety kariera kosztuje poświęceń, i wcale nie jest tak że jak ktoś zarabia 6 kafli na rękę to jest spełniony i szczęsliwy często ludzie którzy zarabiają dużo mniej a postawili na co innego w życiu trsykają radościa i optymizmem. A tak jak mówię podstarzały nie wyrzyty oblech to najgrosze co może być

Ale dziewczyny do 21 roku życia to są nastolatki wsumie a później można o nich powiedzieć młode kobiety ;)

z jednej strony ty i twój problem a z drugiej ostatnio oglądałem wywiad z Frytką która co jak co ale w życiu to się wybawiła. Seks z kim popadnie, faceci jakich tylko chciała, imprezy, narkotyki, wycieczki, wakacje. I tak do 40 stki. I naglę coś w niej pękło to wszystko wydawać jej się zaczeło płytkie złe, nudne zatęskniła za spokojnym życiem matki polki. Nawróciła się do Boga skończyła z tym co było, założyłą rodzinę teraz jest przykładną matką. Widzisz, każdy medal ma dwie strony jedni chcą na stare lata szaleć drudzy marzą o stagnacji. Trzeba znaleźć złoty środek,

Temat ciągle aktualny

Jak jestes przystojny, wysportowany, umięsniony, z kasą, dobrym samochodem i własnym mieszkaniem - masz szansę u 20-latki.