Jacy sa PRYWATNIE policjanci

tj w temacie . Jakie macie zdanie

Zyeby jak trepy, prokuratorzy i sędziowie... normalnie zyeby zawodowe :-P

Nerwowi, narwani alkoholicy... Lepiej nie wchodzić w takie związki.

Wolę policjantów od przestępców.

Sporo racji w waszych wypowiedziach

Obejrzyj sobie Drogówkę, starego PitBulla czy nawet Psy, tam są dobrze zobrazowani polscy policjanci.

7.32 Ty tak twierdzisz, czy wszyscy tak twierdzą? Tylko konkretnie.

Też różnica czy to drogówka czy coś poważniejszego,bo jak drogówka to co to za policjant. Hehe.

najgorszy materiał na partnera/męża. nie polecam

Moja kolezanka ze studiow ma meza policjanta, tzn. Jak byli narzyczenstwem on tylko planowal byc policjant, z biegiem lat dostal sie i jak to okreslila "kiedys moglam mu wejsc na glowe i bylo ok a teraz nerwowy pali faja za faja i czesto mnie wyzuwa w klotniach" jest policjantem 7 lat..

Też nie polecam.

Jako sąsiedzi są ok ale podobno w domach jest nie ciekawie.

gość dziś Też różnica czy to drogówka czy coś poważniejszego,bo jak drogówka to co to za policjant. Hehe. No wyobraz sobie, ze sposrod wszystkich wydzialow Policji to wlasnie policjanci z drogowki maja najwiecej do czynienia z trupami i to rzadko kiedy w "dobrym stanie", naogladaja sie jak nikt inny zwlok zmasakrowanych w wypadkach samochodowych. Bo drogowke ludzie kojarza glownie z czajeniem sie w krzakach i wypisywaniem mandatow, a malo kto zdaje sobie sprawe z tego, ze do wypadkow i zmasakrowanych ludzi tez jezdzi wlasnie drogowka. Nawet wydzial kryminalny nie oglada tylu trupow i to tak zmasakrowanych co goscie z drogowki.

Bycie policjantem dodaje im bardzo dużo pewności siebie, wydaje im się, że mogą wszystko, nienawidzą sprzeciwu bo tak ich uczy praca więc i w domu tacy są, agresja i alkoholizm to norma jak również panienki na boku. U nas na wsi jest komisariat i jest tam dwóch na dyżurze, wizyty różnych panienek to norma. Nawet się wożą z nimi radiowozem. Najlepsze jest to, że jeden mieszka jakieś 8km od miejsca pracy, ma zonę i dwoje dzieci a drugi tez jest żonaty tylko mieszka trochę dalej.

A czy te zony nic nie podejrzewają? Ja tych których znam to są władczy i nie lubia sprzeciwu . Czy nikt nie spotkał sie z Miłym i Dobrym policjntem ? Czemu same negatywne opinie?