Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość B4

Odeszlam mimo,ze kocham i strasznie cierpie,ze Go skrzywdzilam...

Polecane posty

Gość B4

Ale musialam odejsc bo mimo tego go kocham nie potrafie mu wybaczyc zniewag,obelg i ciaglych klotni z ppwodu jego zazdrosci. Robilam co moglam zeby czul sie kochany mimo bycia razem 9lat i jego decyzji,ze slub jeszcze nie i jeszcze nie ani nie wspolne mieszkanie bo mnie sprawdza itp. Tak wiec po kolejnej klotni wlasciwie o nic i jego "p*****l" do mnie , sprawilo ,ze zdecydiwalam sie odejsc, 2,5 tyg w ciszy i dopiero jak sie wyprowadzilam ( mieszkalam u niego 6mcy) zaczal swoje zale wylewac jak ja moglam, ze go nie kocham itp. Nie potrafi zrozumiec,ze niestety z powodu braku szacunku nie mialam innego wyjscia. I teraz czuje sie jak ostatnia swinia,ze go zostawilam i on tak cierpi. Mam straszne wyrzuty, a do tego on pisze,ze mu wsz jedno co z nim bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość222
trudno lepiej umrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wróć i odpokutuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, po pierwsze uspokój sie a po drugie zrób mu loda i błagaj o wybaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B4
Nie ma mowy o powrocie. Zbyt duzo i tak wybaczalam. Ale nie radze sobie z wyrzutami sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty jestes autorka tematu ,,czy slusznie jestem zla"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrzuty sumienia to powinien mieć ten facet, a nie ty. Tobie można tylko zarzucać lekkomyślność i głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B4
Nie,to nie ja jestem autorka. Bylam,kochalam, wybaczalam i czekalam. A kiedy odchodze bo miarka sie przebrala to nagle zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmarnowałaś 9 lat przy nim... Będzie próbował wziąć Cię na litość, nie daj się. Najlepiej zerwij wszelki kontakt, zmień numer, maila,usuń fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiłaś na psychopatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B4
Juz probowal, ze cos z sercem, potem,sie zapije bo dla kogo ma dbac skoro mnie juz nie ma a mi serce peka, ale nie wroce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B4
Wszystko moja wina wg niego. Powtarza,ze gdybym byla inna to by mnie na rekach nosil i bym miala wszystko. I ja glupia w to wiwrzylam ,na rzesach stawalam a i tak bylo jak bylo. Czyli nic i tylko klotnie i wypominanie nawet o plamke na zaslonie, sprawdzanie tel i podejrzenia o zdrade itp. No ilez mozna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj w klubie też odeszłam, chociaż serce pęka z bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 lat i ślubu nie chce to dobrze zrobiłaś. Byłaś kołem zapasowym. Jak się trafi lepsza to po trzech miechach będzie ślub. Cała masa jest takich przypadków, że chodzili latami a potem zerwali i on w krótkim czasie się ożenił. Gdyby chcial toby juz dawno nalegal na slub. Kobieta powinna się szanować. Nie to nie. Dobrze zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B4
No wlasnie o ten slub sie rozeszlo. Zareczyny byly 5lat temu i po co? Mowil,ze jak zajde w ciaze to slub od razu bo on b chce dziecko i chce miec pewnosc ,ze je bedzie mial a ja z kolei mowila.,ze dziecko owszem ale jak sie ustatkujemy. Bledne kolo. A juz na pewno wielkie nie dla dzuecka gdy partner nie potrafi panowac nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B4
A Ty dlaczego odeszlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odeszłam bo często przegrywałam z jego kolegami i miałam dość jego szalonych pomysłów, odchodziłam kilka razy ale nie potrafiliśmy jednak bez siebie żyć.... a teraz odeszłam i zaraz po tym zdarzyła się w jego życiu tragedia, szukał u mnie wsparcia a ja olałam, bo myslałam, że jaja sobie robi. Teraz mam straszne wyrzuty sumienia a on już nie chce mojego wsparcia.... Kocham nad życie....miłość mojego życia ale i cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz. rodziców tez kocha sie nad zycie, ale nie sposob wiecznie z nimi zyc pod jednym dachem. tak samo jest z nim. nie mozesz porzucac swoich wartosci, celów, spokoju dla spelnienia jego cełow. mozesz szanowac go dalej jako czlowieka, ale nie swoim kosztem. owszem, czsem trzeeba poswiecic czesc siebie, ale nie mozesz byc bezrozumnym niewolnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu.... 9 lat i on Cie wciąż sprawdza??? Haha dobre żarty . Będzie Ci bardzo ciężko, jeśli nie wrócisz do niego. Choć pewnie jak poczekasz z kilka tygodni to będzie na klęczkach wracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniewagi, obelgi ... ? To wystarczy, a on na pewno da sobie radę, chocby płakał i przychodził na kolanach. Jesli mu ulegniesz, to dalej bedzie wykorzystywał twoją słabość, bo go utwierdzisz w tym przekonaniu, że jestes słaba i nie potrafisz dac sobie bez niego rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zle robisz ze trzymasz kontakt ,ja jak rzucam za winy zmieniam telefon i mam gdzies kanalie ,rozczulam się tylko nad kotami,szans zmarnowanych 10 to wypad bez sentymentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B4
On juz ucial kontak, zyczyl wesolych swiat i prosil zeby sie z nim juz nie kontaktowac. Ale 3tygodnie po rozstaniu mnie meczyl i nie mogl zrozumiec, ze naprawde mam dosc marnowania czasu ns kogos kto mnie nie szanuje i nie docenia, ba a nawet nie chce nic wspolnego bo ciagle znajduje jakas wymowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×