Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wampir energetyczny

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj rozstalam sie z narzeczonym,na szczescie juz bylym. I byloby ok tylko on praktycznie cala noc zatruwal mi zycie. Zablokowalam go gdzie sie dalo to dzwonil w nocy i pisal do moich znajomych,ze sie powiesi jak do niego nie wroce. Jest mi olropnie za niego wstyd ale nie chce go juz znac,nie po tym co robil przez ostatnie dwa lata. Przy nim ciagle bylam sutna,nie mialam ochoty na zadna aktywnosc,wmawial mi ze nie warto nic zaczynac dobrego bo ja i tak sie nie nadaje do niczego. Nie dbal o mnie,nie staral sie i byl patologicznie wrecz zazdrosny o kazdego,mojego szefa,sprzedawce kebabow czy kolegow ze szkoly na fb. Nie wytrzymalam tego i oswiadczylam mu ze to koniec. To nagle on nie moze zyc beze mnie i mnie neka. Sa swieta a ja boje sie wyjsc z domu bo moge go spotkac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wychodź bo zimno na zewnątrz, a jego olej, nic sobie nie zrobi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz pilnowac dorosłego faceta zeby nic sobie nie zrobił?gdybys wróciła znowu zacznie sie zachowywac jak palant...nie ulegaj szantażyscie a wstyd to on sobie robi przed ludzmi nie ty..kazdy odpowiada za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem wampirem emocjonalnym, tez tak robiłem. Krzywdziłem a pozniej czułem sie skrzywdzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zdążyłaś odwołać ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj ale każdy żyje tylko i wyłącznie dla siebie. Dla siebie też umiera. A "wampiry energetyczne" to wymysł literacki dla potrzeb ludzi z niższą samooceną. Dobrze zrobiłaś i bądź w tym postanowieniu :D konsekwentna. Chwasty trzeba wyrywać z korzeniami bo inaczej zaduszą jak modliszki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczescie terminu slubu jeszcze nie mielismy. Wstyd mi przed znajomymi bo on neka ich w swieta z mojego powodu. Zostawil mi przed domem list w ktorym napisal ze jesli dzis nie wroce i nie przeprosze (!) to on jutra nie dozyje. To okropne,nie wiem co z tym robic,boje sie go,tego co moze zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:56 ja miałem próbe samobójczą właśnie z takiego powodu, ledwo mnie odratowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem odpowiedzialna? Za ponad 30letniego faceta? Jest psychopata i chce wpedzic mnie w poczucie winy. Powinien poszukac fachowej pomocy a on zachowuje sie jak skrzywdzony chlopczyk. A to on krzywdzil mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:23 Są ludzie nie stalkerzy...ludzie samotni, niektórzy odbierają sobie życie, ale pamiętaj, że nie można doprowadzić kogoś do samobójstwa, bo to zwykłe morderstwo. Można nie zrobić dziurki a wypić krew, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:25 Też tak krzywdziłem więc napiszę Ci radę....mi pomógł Bóg, gdyby nie On odebrałbym sobie życie. Twój były narzeczony potrzebuje wsparcia, ale masz prawo decydować z kim chcesz żyć. Masz wybór, ale nie zachowuj się jak dziecko. Powiedz mu odważnie że nie chcesz z nim być, co czułaś, że Cię krzywdził. Dłuższa rozmowa, tłumaczenie o swoich odczuciach w związku, że cierpiałaś, że masz prawo decydować o sobie i swoim życiu. Możesz pogadać nawet kilka godzin, wytłumaczyć wszystko, z cierpliwością. Mnie pewna kobieta zostawiła samego i sam musiałem dochodzić dlaczego, jak i po co? teraz wiem o co chodzi, ale bez Boga odebrałbym sobie życie. Jesteś odpowiedzialna za to co oswoiłaś. Decyduj jesteś wolna ale nie rób w sposób bezwzględny twardy i okrutny. Delikatność, po prosto delikatność. ://www.youtube.com/watch?v=ZZqhGrSww-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:25 Jedną próbę samobójczą miałem, druga tez by była, ale wiara w Boga mi pomoga, nie jestem sam. Dlatego chce zyć. Bóg jest dla mnie najważniejszy, moja siłą i nadzieją. Nie można człowieka którego znamy zostawić całkiem samego. Warto chcoiaż szczerze porozmawiać, delikatnie, łagodnie. Ludzie nie są chwastami które można wyrwać. Każdy ma emocje, uczucia, inaczej postrzega świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, nie daj sobie wmówić, ze od ciebie zależy jego życie lub smierć. Każdy jest sam odpowiedzialny za swoje decyzje, czyny i ich konsekwencje. Twój narzeczony potrzebuje pomocy, ale profesjonalnej, nie twojego poświęcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:43 Potrzebujemy prawdziwych przyjaciół, a nie fachowców za pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:43 Jesli zas jest choroba psychiczna potrzebne są też leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probuje sobie tlumaczyc ze on nic sobie nie zrobi,w koncu samobojcy nie opowiadaja o swoich zamiarach. Chyba probuje w ten sposob wymusic na mnie to czego on chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:15 - to zwykły szantażysta emocjonalny. też takiego znałam. pisał na komunikatorach, że odbierze sobie życie bo sensu nie widzi. do tej pory żyje. za dużo pije i wtedy pisze takie głupoty. kto naiwny wierzy święcie w to wszystko. nie bądź głupia, nie reaguj na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:25 znalazł sobie ucieczke w alkohol, jesli zas nie masz zadnej ucieczki, wszystko Ci obojetne wtedy odbierasz sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:25 Moją ucieczką jest Bóg, dlatego mam siłę żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez kiedys tak szantażowało 2 chłopaków zakochanych we mnie,zadne delikatne tłumaczenia ze nie chce byc z nimi nie pomagały..efekt był taki ze przejmując sie nimi sama zachorowałam na głeboką depresje..oni żyją jakos do dzisiaj..dopiero po długim czasie byłam w stanie odciąć sie od nich definitywnie ale leki brałam przez 2 lata..uciekaj od niego i nie reaguj,nikogo nie zmusisz do zycia i on nie ma prawa zmuszac ciebie do powrotu tym bardziej ze ciebie krzywdził wczesniej..mozesz mu zaproponowac leczenie albo psychoterapie..nic wiecej nie jestes w stanie zrobic,on jest dorosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K11b
A po ile macie lat? Takie zachowanie jest bardzo dziecinne. Szantazem raczej nie zatrzyma przy sobie dziewczyny. Olej typa,pewnie nic sobie nie zrobi tylko chce Cię wziąć na litość. Jeśli będzie bardzo upierdliwy to zadzwoń na policję i poinformuj,że były chłopak grozi proba samobojcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje jestesmy po trzydziestce wiec tym bardziej jego zachowanie mnie dziwi. Wielokrotnie w ciagu dwoch lat zwiazku on chcial zrywac a gdy w koncu ja zdecydowalam ze mam dosc on odstawia takie cyrki,jak dzieciak. Od rana jest spokoj,nie bylo go u mnie pod domem a czy probowal przez telefon,nie wiem bo go zablokowalam ze strachu. Wydaje mi sie ze faktycznie nic sobie nie zrobi,ze chcial mnie w ten sposob podporzadkowac swojej woli i nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K11b
Dobrze zrobiłaś. Nie odpisuje,nie odbieraj. Ignoruj go po prostu. W końcu mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×