dziewczyny czy macie wrazenie ze coraz mniej facetow chce sie wiazac na stale?

czy mi sie zdaje?

Tak, mamy takie wrażenie. Mało tego, oni po przekroczeniu 30-tki naprawde nie chcą sie wiązać na stałe. Nie wiem z czego to wynika

Wynika to przede wszystkim z wygody. Kto normalny chciałby dźwigać worek kamieni przez resztę życia?

Wynika to z tego że mężczyźni zmądrzeli i wiedzą że kobieta to dodatkowy ciężar i to niestety jest fakt. Równouprawnienie sprawiło, że od mężczyzn wymaga się znacznie, znacznie więcej niż kiedyś, dziś oprócz utrzymywania rodziny facet musi prać, sprzątać, gotować, robić prezenty, zabawiać, itp, itd... a przy tym nie może mieć własnego zdania i musi wypełniać rozkazy, rola kobiety ogranicza się do rozchylenia nóg od czasu do czasu i to też z łaski, albo jako nagroda za spełnienie życzenia. Zwiąż się z kobietą na 2-3 lata, a zobaczysz jak to jest i przestaniesz się dziwić.

Ja jestem kobietą i jestem przeciwna równouprawnieniu. Lubię kobiece czynności, tzn. prać, sprzątać, gotować, piec ciasta, lubię seks. Pozwalam mojemu mężczyźnie być mężczyzną. Czy to takie dziwne w dzisiejszych czasach?

Wg mnie to dziwne gdy kobieta jest przeciw rownouprawnieniu, nie uważasz siebie za równą mężczyźnie??

Faceci obecnie dojrzewają o wiele później, ma to wiele przyczyn, chocby nauka, kariera, dluzsze zycie z rodzicami, mozliwosc liczenia na ich pomoc, gorsze zarobki a co za tym idzie gorsze warunki na zalozenie rodziny, moda na egoistyczne podejscie do zycia - brac a mniej dawac, chęć myślenia tylko o sobie, luz i wolność, brak odpowiedzialności za innych oraz wiele innych powodow sprawia ze coraz częściej są gotowi na założenie rodziny dopiero gdy zbliżają się do 40stki. Jednak znam bardzo dużo takich co jednak ożenili się między 25 a 30 r.z także trendy swoją drogą a potrzeby i wlasne postrzeganie swoją.

Mam bliską przyjaciółkę która jest les i ona także nie jest w stanie wytrzymać z kobietą dłużej niż 2 lata, bo kobiety są bardzo roszczeniowe i obrażają się momentalnie jeśli coś jest im nie na rękę. Z kobietami bywa gorzej niż z dziećmi, są bardziej absorbujące i męczące, a samiec jak to samiec potrzebuje czasu dla siebie i spokoju.

kobeta jest dla mnie tylko do seksu potem trzeba placiic jakies alimenty dzielic kase leeee slub odpada

Ale wytłumacz mi do czego jest mi potrzebne równouprawnienie? Nie interesuje mnie konkurowanie z mężczyznami na każdej możliwej płaszczyźnie. Chcę pozostać kobietą

Wg mnie to dziwne gdy kobieta jest przeciw rownouprawnieniu x To nie powinno być dziwne, bo kobiety mają w sobie gen uległości, co bardzo dobrze widać w seksie, lubią być zdominowane i upodlone, ponad połowa kobiet fantazjuje o gwałcie co jasno i wyraźnie pokazuje jaka jest kobieca natura.

Faceci obecnie dojrzewają o wiele później x Że niby kobiety takie dojrzałe? W zeszłym tygodniu byłem w klubie i widziałem jak zachowują się te dojrzałe 35 letnie kobiety, dosłownie jak gimbaza :P

Mi się wydaje że niestety ale to nasza, kobiet wina. Mężczyźni nie chcą się wiązać z niezależnymi kobietami, z pracą i własnymi ambicjami. Tak się kiedyś zastanawiałam, tak z punktu widzenia mężczyzny jeśli kobieta nie chce się zająć domem, często nie chce mieć dzieci, to w zasadzie co miałoby pchać facetów do małżeństwa. Facet duzo poswieca (wiernosc) a nic nie dostaje. Sex można mieć z koleżanką.

Jeszcze trochę i bedziecie jechać na wibratorach,bo żaden was nawet patykiem nie tknie chyba że na jeden raz.

ee

dziś 100% racji i dodaj że każda jest głupia jak but bo myśli że do/opa przysłoni oczy normalnie myślącemu facetowi,tego kwiatu na jedną noc są setki

Równouprawnienie to znaczy że musisz robić dokładnie to samo co facet i nie żądać dla siebie ulg z racji że jesteś kobietą.

To akurat żaden problem, a nawet lepiej jak kobieta ma jakieś ambicje pod warunkiem, że nie są one ważniejsze od faceta, bo decydując się na związek trzeba pamiętać że druga strona chce abyśmy byli blisko i mieli dla niej czas. Mężczyźni nie chcą kobiet którymi trzeba się opiekować, wyręczać, utrzymywać, zapewniać rozrywki, bo po co komu pasożyt w domu którym non stop trzeba się opiekować? Pralki, restauracje, technologia sprawiły że kobieta w domu stała się zbędna, jedynie ci co chcą mieć dzieci nie mają zbytnio wyjścia.

Bo szukają tylko seksu dlatego nie chcą sie wiązać na stałe.

Ja się jeszcze nie wypowiadalam ale tak nie uważam się równa mężczyźnie. Jestem płcią słabsza i dobrze mi z tym. Potrzebuję opieki i wsparcia......i nie mogę się opedzic od facetów.

dziś A dziwisz się? jest podaż to jest i popyt,przecież tylko czekają aż jakiś będzie chętny by sobie włożyć.

To wina kobiet, bo są zbyt rozwiązłe.

13:26 tiaaa,stoją w kolejce tylko nie chcą się żenić? no właśnie pytam po co?

Autorko powiedz co kobieta może tak naprawdę dać mężczyźnie? Jedyne co kobieta jest teraz w stanie nam zaoferować, to swoje ciało... tyle tylko, że do tego nie trzeba się wiązać. Na początku związku wszystko wam odpowiada, na wszystko się godzicie, a później nagle wszystko zaczyna wam przeszkadzać i staracie się zmienić faceta według własnego widzimisię, a najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że kiedy facet da się zmienić, to staje się dla was nudny i szukacie nowej ofiary. Ludzie nigdy nie byli i nie będą monogamiczni, więc po co wiązać się na stałe? Żeby się unieszczęśliwiać?

Za szybko wskakujecie do łóżka.

Polskie społeczeństwo niestety w dużej części mentalnie jest w PRL co widać po tym topiku. A pani która pisze ze równouprawnienie jej do niczego nie jest potrzebne...totalny brak zrozumienia tego pojęcia ale czego wymagać skoro pranie i prasowanie to główne hobby.

Jestem płcią słabsza i dobrze mi z tym. Potrzebuję opieki i wsparcia x Znaczy się upośledzona jesteś??? I tu właśnie wychodzi ta kobieca dojrzałość, człowiek dorosły i dojrzały jest w stanie sam poradzić sobie w życiu, a że kobiety pod tym względem są upośledzone, to potrzebują mężczyzn.

Na początku każda się układa bo chce złowić,przyszła teściowa jest ok,rodzina faceta ok,po ślubie teściowa wróg i robienie facetowi wody z mózgu,najlepiej by zerwał wszystkie kontakty,pokochał jej rodziców i rodzinę a swoich opluwał razem z babą.

Tak bo izolacja w związku ze strony partnerki. My mamy związek bez tabu a mąż jest zawsze przy każdym badaniu ginekologicznym cipki wspierał porody nie wstydzę się męża ja jestem jego on jest mój. Gdy faceta traktuje się jak bankomat to nie jest frajerem a intymność macie z ginekologiem i całym personelem medycznym a nie z nim czuje się upokorzony.

gość z Paryża Pranie i prasowanie to norma w normalnych związkach,kobieta prasuje a facet sprzata samochód,dziwga zakupy,pomaga przy cięższych pracach.Dzisiejsze kobiety mają zmywarki,automaty ,więc praca w domu prawie żadna bo włożyc gary i ciuchy a pozniej rozwiesić to żadna praca.