Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak seksu w związku

Polecane posty

Gość gość

Witajcie! Jestem z moim partnerem w związku od roku. Od początku związku seks wyglądal nijak. Był sporadyczny. Partner nie zwracał szczególnej uwagi na moje potrzeby. Seks był szybki bez zbędnych pieszczot. Sądziłam, iż w miarę upływu czasu nauczę go co lubię, on opowie o swoich pragnieniach. Niestety nic się nie zmieniło, a jest jeszcze gorzej. I jak na początku nie zloscilam się o seks raz na 2 tyg przez 5 min. Tak teraz mi to przeszkadza. Rozmowy nic nie dają, twierdzi że tylko to mi w głowie, ze zachowuje się jak napalony facet. Nie daje mi się dotknąć. Bije mnie po rekach gdy chce dotknąć jego penisa. Gdy próbuję go przytulić krzyczy na mnie i ucieka. Na moje pytanie czy do czegoś dojdzie mówi z przekąsem iż nie bo on nie chce. Nie mówi mi nic miłego, a wrecz przeciwnie, wg niego jestem gruba, brzydka i hmm chyba głupia. Mówił, iż z poprzednimi kobietami kochal się częściej i gdybym to ja była normalna to było by normalnie. A że wg niego nie jestem to mnie nie przytula, nie chce całować. Jestem wysoka, szczupła, mam spory biust, spora wycwiczona pupę. Jestem/byłam otwarta i towarzyska. Of obcych mężczyzn słyszę komplementy jak seksowna jestem i jak zazdroszczą mojemu facetowi. Gdy mowie mu o tym, ze więcej miłych słów słyszę od obcych niż od niego. Słyszę: oh jaka to ty nie jesteś za***bista. Za kogo ty się masz. Itp. Biegalam przy nim w kusej bieliźnie, spalam przy nim w koszulkach. On leży przy mnie jak kłoda, cmoka mnie jakby za karę. Wiecznie o wszystko ma pretensje. Zaczynam się zastanawiać czy nie jest gejem. Jak naprawić ta relacje? Czy to ma sens w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie mówi mi nic miłego, a wrecz przeciwnie, wg niego jestem gruba, brzydka i hmm chyba głupia. Mówił, iż z poprzednimi kobietami kochal się częściej i gdybym to ja była normalna to było by normalnie." gdyby facet powiedziałby do mnie taki tekst to nie zdążyłby wyrobić na zakręcie. trochę szacunku do siebie. W tyłek kopnij i znajdź faceta który cię będzie szanował. Skoro sobie tak pozwalasz to się nie dziw,że cię tak traktuje bo widzi,że może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co więcej mam wrażenie, że najbardziej denerwuje go moja pewność siebie. I to, że podobam się innym i samej sobie. Że go to złości i irytuje. Czy mężczyzna nie powinien zachwycać się właśnie swoją kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co naprawiać? Dziwię się że wytrzymałaś rok. Lepiej nie będzie skoro mu się nie podobasz. Napalony facet by się nie odkleił od ciebie ani z łóżka nie chciał wypuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie facet jakieś kompleksy ma. sorry,ale takie teksty? przegięcie. może właśnie boi się,że go zostawisz i dlatego mówi ci takie rzeczy. chce zebys naprawde wierzyla ze jestes glupia i brzydka to go nie zostawisz. kazdy normalny facet bylby dumny ze swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, iż zwyczajnie ma problemy z seksem. I to jest punkt zapalny całego tego przedstawienia. Wie, że jesteś atrakcyjna, więc zrzuca na Ciebie winę za to że mu się nie chce. Nigdy nie słyszałam, o facecie, który by bił swoją czy nie swoją kobietę po rękach by penisa jego nie dotykala! Więc albo ma problem z seksem, albo bądź też i jest gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on nigdy nie był napalony. Nigdy. Od początku związku staliśmy ze sobą 2 razy po czym było 2 tyg przerwy. A widywalismy się codziennie i spalam u niego. Byłam w zwiazku wcześniej i wiem jak reagował na mnie były. Ten po prostu ma inny charakter? Podejście do seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakończ ten pseudo związek zanim psychicznie zniszczysz sama siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może po prostu jest aseksualny? bo jednak to nie jest normalne skoro on wgl nie chce seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jest gejem, a ty jesteś przykrywką,albo jest aseksualny. innych możliwości nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedział mi ostatnio ze ma blokadę bo pół roku wcześniej powiedziałam mu coś przykrego. Oniemialam. Tylko on ta blokadę ma od początku, ale twierdzi iż to moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo,że nie powie wprost i będzie zwalał winę na Ciebie. Ja bym go w tyłek kopnęła. Tyle fajnych facetów po co się męczyć z takim,który sam nie wie czego chce i ma jakieś problemy emocjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ciebie trzyma w jak to nazywasz "związku" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gej. Jaki facet wypomina bzdury sprzed pół roku? Jaki facet pamięta o co się kłócił pół roku temu. To podobno cecha kobiet?? A tak w ogóle jakaś zraniona dusza z niego, wrażliwy taki?? Dla niego najlepiej byłoby dorosnąć. To nie jest człowiek do życia. Strasznie problematyczny. I narcystyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DLACZEGO z nim jesteś? facet jest niemiły, dołuje Cię, obniża samoocenę, nie łączy Was nawet zwykłe przytulanki, a seks nie istnieje. Jest przystojny? Ma kasę? Bo już lepiej być materialistką czy pustakiem niż dawać tak sobą pomiatać ot tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też obstawiam,że gej,który normalny facet umiałby się opanować kiedy chodzisz koło niego w jakieś sexi koszuli nocnej? normalny facet by się na ciebie rzucił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do czego to doszło by autor tekstu sam ze sobą dyskutował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walka z podświadomością. Człowiek rani sam siebie tocząc wewnątrz wojnę. Mam tak samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I też okładasz się dwoma kut/asa/mi po twarzy jak autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie mam bzykania, moja mnie ogólnie brzydzi - ma ciało wieloryba, po prostu sama mówiła, że ma male libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej mam spokój - miałem kiedyś facetkę co mnie straszyła cipcią - bzykanie najlepiej co 15 minut. Ale poprzednia to była porażka - cipcia na 1 cm, jak zdejmowała gacie to pokój się wypełniał smrodem stajni i starego trampka. Odkryłem potem, że się wcale nie myła. Miała oszukane cycki - nosiła push upy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×